Krzysztof Nagrodzki – Antysemityzm na zamówienie, czyli wciskanie bubli

- Ciągłe wciskanie, boć jakiś czas temu mieliśmy już okazję do zastanawiania się nad stanem lewych organizmów, a dokładniej osłabionych wobec rzeczywistości intelektów, kupujących i sprzedających byle co. Zdefektowanych jakby po demencję.

Okoliczności wzywają do ponownego zafrasowania nad taką pamięcią.

Tym razem mam na myśli kuriozalna próbę sterroryzowania Polski i zmuszenia niezamnezjowanych Polaków do rozumowania według wybrakowany wzorów. Tyle lat się udawało - począwszy od 1945, a na niektórych fragmentach naszej Ojczyzny nawet od 1939 roku - zatem czemu ma nie być tak jak było?...

- A tu bunt?!?
- Polaczki nie na kolanach?!
- Będą przypominać, że naziści to Niemcy, a ludobójstwo – również na naszych ziemiach, w obozach śmierci (i nie tylko) – to efekt braku powstrzymania machiny wojennej dwu europejskich totalitaryzmów - nazizmu i sowieckiego komunizmu - przez tych, którzy mogli to uczynić!? Przez tych, którzy mogli zareagować, pomóc w ucieczce przed nadciągającą brunatna zagładą, a nie zareagowali...
- Nie może być!

Więc lewactwo (zorganizowane czy po prostu mentalne) podnosi głos - kiedy Polacy wybijają się na samodzielność - ponieważ długo przyzwyczajani byli do panowania kosztem drobnych fantów dla tutejszych podwykonawców.

I w różnych stronach świata rusza co jakiś czas machina odkrywców lewych „prawd” i suto opłacanych producentów fałszowanych podróbek. Z absurdalnym jazgotem reklam medialnych na które dają się czasami nabierać bezkrytyczni odbiorcy. Ongiś robiono zadymy pt. „elementy antysocjalistyczne”, teraz w modzie pałkowanie wydumanym antysemityzmem, nietolerancją, obskurantyzmem i co tam jeszcze ślina na postępowy język przyniesie…albo wytyczne.
 (Akurat Siergiej Ławrow lamentował nad niewdzięczność wyzwolonych a Binjamin Netanjahu popędził do Moskwy...hmm…)
                                                                               *
Ale nie ma złego, coby na dobre nie mogło wyjść. Ten tuman wzniecony przez sutych konsumentów „własnych prawd”, standardowo tyłem do obiektywizmu, przodem na kolankach i z wyciągniętą rączką po datek za basowanie bzdetom, oszołomionych nieoczekiwana śmiałością Polaków, może wzbudzić powszechną uwagę na prawdę – po prostu na prawdę. A ludzie w świecie będą mogli przyjrzeć się faktom i ocenić kto jest kim w tym markecie „sztuk politycznych”. I będą chcieli wymiany wciskanych bubli na właściwy produkt. Wierzmy w Sens.
----------------------
Zob. też:

https://wpolityce.pl/polityka/379187-ujawniamy-oto-dokument-ktory-dowodzi-ze-przedstawiciele-izraela-od-dawna-znali-zmiany-w-ustawie-o-ipn

http://www.pch24.pl/gross--hartman--holland-i-zakowski--zobacz-kto-jeszcze-podpisal-list-w-sprawie-relacji-z-izraelem,57977,i.html

Koniecznie:

https://www.youtube.com/watch?v=SztV961KKhA

Przypominamy:

http://www.katolickie.media.pl/index.php/polecane/pracownia-krzywych-luster/11839-izraelski-dziennik-oskarza-polske-udzialy-w-nim-ma-niemiecka-firma-ktora-wspierala-hitlera