Sędziowie strajkują! Nadzwyczajna kasta protestuje przeciw zmianom.


/.../ Protest ma mieć formę półgodzinnej przerwy w pracy, w trakcie której mają odbyć się zebrania sędziów. Na zebraniach tych sędziowie zajmą się „utworzeniem forum współpracy przedstawicieli samorządu sędziowskiego”. Tymczasem resort sprawiedliwości stanowczo krytykuje formę protestu i apeluje o to, by zebrania nie zdezorganizowały pracy sądów.

Jak już informowaliśmy, wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki nie krył swojego zdumienia w związku z zapowiedzianą przez sędziów formą protestu. Sędziowie zapowiedzieli, że 20 kwietnia na pół godziny przerwać pracę, aby sprzeciwić się wprowadzanym właśnie zmianom w sądownictwie. Patryk Jaki stwierdził, że „trudno mu się z takim sposobem” protestu zgodzić, a jego forma jest dość niezręczna, skoro „ludzie czekają po 15 lat na wyroki”.
/.../

Rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek, sędziowie zamierzają przerwać pracę 20 kwietnia na pół godziny, od godziny 12.00.

- Chcemy zminimalizować skutki. W tym dniu będziemy prowadzić sprawę. Przerwa będzie trwała pół godziny. Może jedynie spowodować przesunięcie rozpatrywania spraw – twierdził rzecznik KRS.

Dziś specjalny list do sędziów skierował wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Poniżej publikujemy pełną treść listu:

Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy Sędziowie

Istotą sędziowskiego urzędu jest służba obywatelom i Państwu, a nie własnemu środowisku. Jest nią zapewnienie obywatelom konstytucyjnego prawa do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.

Szanuję Państwa prawo do nieskrępowanego wypowiadania się na temat dotyczący Waszych spraw. Jednak proszę, aby zapowiedziane na 20 kwietnia zebrania sędziów odbyły się w sposób, który nie będzie uciążliwy dla obywateli. W szczególności dla osób mających tego dnia wyznaczoną wokandę, świadków, interesantów sądowych czy pracowników sądów. Proszę o to, aby wyznaczone w większości na godzinę 12 zebrania przesunąć na godzinę późniejszą, poza porą orzekania, albo np. na sobotę.

Byłoby smutnym paradoksem, gdyby zebrania sędziów zdezorganizowały pracę sądów, wpisując się w medialny obraz „sędziowskiej korporacji dbającej tylko o własne interesy kosztem obywateli”. Przeciwko takiemu wizerunkowi przecież Państwo protestujecie. Z treści proponowanych porządków zebrań, a także zarządzeń prezesów sądów, które do mnie docierają – np. Pani Prezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy Anny Janas – wynika,
że należy się liczyć nawet z dwugodzinną przerwą w pracy. Rodzi to obawy zakłóceń w pracy znacznie poważniejszych niż zapowiadane przez organizatorów akcji, ze szkodą dla Polaków szukających tego dnia sprawiedliwości w sądach. Proszę wziąć pod uwagę zwłaszcza interes tych, którzy dojeżdżają na sprawy sądowe z odległych miejscowości. Taki wyjazd łączy się ze znacznymi utrudnieniami w pracy i w życiu rodzinnym. Nie może zabraknąć wobec tych ludzi empatii. Lekceważenie ich nie służy odbudowie autorytetu sądów i samych sędziów, na czym – jak wierzę – nam wszystkim bardzo zależy.

Wzmacnianiu szacunku dla sędziów nie służą również podjęte przez niektórych prezesów sądów dyscyplinujące działania wobec sędziów orzekających w ich sądach. Żądanie od nich obowiązkowego udziału w zebraniach czy wręcz przedstawiania pisemnych usprawiedliwień w przypadku ich nieobecności to przejaw upokarzającego traktowania. I to nie przez polityków, ale przez innych sędziów sprawujących funkcje administracyjne. To nie tylko stwarza wrażenie traktowania przedstawicieli trzeciej władzy jak uczniów w szkołach czy wzywanych na masówki partyjnych aktywistów w czasach PRL. To coś więcej – taki przymus zagraża konstytucyjnej zasadzie niezawisłości sędziowskiej.

Dlatego proszę o powstrzymanie się od takich działań. Głos środowiska sędziowskiego nie będzie demokratyczny i reprezentatywny, jeśli udział sędziów w zebraniach zostanie wymuszony, a ustalenia będą podejmowane pod presją przełożonych. Jest to szczególnie ważne w kontekście reformy sądownictwa, która ma zapewnić sędziom rzeczywistą niezawisłość i niezależność od wszelkich wpływów, także tych pochodzących od ich administracyjnych zwierzchników.

Wierzę, że łączy nas troska o sprawiedliwy wymiar sprawiedliwości, sprawne sądy, które służą wszystkim Polakom i społeczny szacunek dla wszystkich ciężko pracujących sędziów rzetelnie wypełniających swoje obowiązki. Dlatego ufam, że konstruktywnie podejdą Państwo do mojej prośby.

Z poważaniem
Sędzia Łukasz Piebiak, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości



za: http://niezalezna.pl/97435-sedziowie-strajkuja-nadzwyczajna-kasta-protestuje-przeciw-zmianom-ministerstwo-sprawiedliwosci