Koniec z kadzidłem i święconą wodą podczas błogosławienia poselskich biur. Parlament Europejski wydał nowy przepis, według którego święcenie źle wpływa na wnętrze budynku.
Błogosławienie mieszkania czy miejsca pracy to jedna z chrześcijańskich tradycji więc wierzący europosłowie naturalnie praktykowali ją także w Brukseli. Często prosili biskupów o tzw. poświęcenie biura. Od teraz jednak biskupi będą musieli to robić bez użycia święconej wody.
Powód? - Święcona woda i dym kadzidła mogłyby wpłynąć ujemnie na wnętrza budynku Parlamentu – podaje oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Skąd taka decyzja?
Niedawno deputowani największych parlamentarnych frakcji poprosili biskupów o poświęcenie ich biur przed zbliżającą się kampanią wyborczą. Komisja Konferencji Biskupów Unii Europejskiej (COMECE) przyjęła to zaproszenie i zamierzała poświęcić biura 11 maja. Nagle pojawiły się więc wątpliwości, co do formuły obrzędu – tyle wody święconej w europarlamencie?
Zakaz administracja Parlamentu Europejskiego tłumaczy koniecznością zachowania ostrożności, szczególnie po zawaleniu się w roku 2008 części dachu w sali plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
za:www.fronda.pl/a/kto-w-ue-boi-sie-swieconej-wody,91186.html
Błogosławienie mieszkania czy miejsca pracy to jedna z chrześcijańskich tradycji więc wierzący europosłowie naturalnie praktykowali ją także w Brukseli. Często prosili biskupów o tzw. poświęcenie biura. Od teraz jednak biskupi będą musieli to robić bez użycia święconej wody.
Powód? - Święcona woda i dym kadzidła mogłyby wpłynąć ujemnie na wnętrza budynku Parlamentu – podaje oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Skąd taka decyzja?
Niedawno deputowani największych parlamentarnych frakcji poprosili biskupów o poświęcenie ich biur przed zbliżającą się kampanią wyborczą. Komisja Konferencji Biskupów Unii Europejskiej (COMECE) przyjęła to zaproszenie i zamierzała poświęcić biura 11 maja. Nagle pojawiły się więc wątpliwości, co do formuły obrzędu – tyle wody święconej w europarlamencie?
Zakaz administracja Parlamentu Europejskiego tłumaczy koniecznością zachowania ostrożności, szczególnie po zawaleniu się w roku 2008 części dachu w sali plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
za:www.fronda.pl/a/kto-w-ue-boi-sie-swieconej-wody,91186.html