Przyszła pora na "Farmazona"! Jest śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie kierowania 8 grudnia w Warszawie groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarzy Telewizji Polskiej S.A do zaniechania interwencji prasowej. Mężczyzna, który na demonstracji Obywateli RP brutalnie zwyzywał dziennikarkę TVP, grożąc towarzyszącemu jej kamerzyście połamaniem rąk, to

właściciel agencji ochrony Farmazon, uczestnik wielu antyrządowych demonstracji.

Chodzi o przestępstwo opisane w art. 43 Prawa prasowego, zagrożone karą 3 lat pozbawienia wolności. "Śledztwo wszczęto po analizie treści zawiadomienia oraz załączonego na płycie CD nagrania z przebiegu zdarzenia" - podał prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prokuratury.

Prowadzenie śledztwa prokurator powierzył Komendzie Stołecznej Policji.

W poniedziałek Telewizja Polska złożyła doniesienie do prokuratury w związku z piątkowym incydentemi.

W ubiegły piątek przed Sejmem doszło do ataku Obywateli RP na ekipę TVP. Wydarzenie zarejestrowała kamera.

"Nie dotykaj, nikogo, k..., bo ci łapy połamiemy, zobaczysz" - tak jeden z mężczyzn na demonstracji Obywateli RP krzyczał do kamerzysty TVP.

Chwilę potem ten sam brodaty "demokrata" wrzeszczał do młodej dziennikarki TVP: Więcej szacunku mam dla k... spod latarni niż dla ciebie.

Kim jest ten cham? To stały uczestnik antyrządowych demonstracji Franciszek Jagielski, właściciel agencji ochrony "Farmazon". Okazało się, że kilka miesięcy temu słownie atakował też m.in. Michała Rachonia z TVP.

Na swoim profilu na Facebooku Jagielski prezentuje zdjęcia z Władysławem Frasyniukiem, aktorką Mają Ostaszewską, liderem Obywateli RP Pawłem Kasprzakiem i byłym prezydentem Bronisławem Komorowskim.
/.../

za: http://niezalezna.pl