Rusza akcja IPN-u „Ofiarom Stanu wojennego. Zapal Światło Wolności"

Rusza kolejna odsłona akcji społeczno-edukacyjnej IPN „Ofiarom Stanu wojennego. Zapal Światło Wolności", nad którą honorowy patronat objął Prezydent Andrzej Duda. Akcja poświęcona jest pamięci wszystkich tych, którzy stracili życie lub w inny sposób ucierpieli w wyniku wprowadzonego 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego.

W Warszawie na stadionie PGE Narodowym pojawi się okolicznościowa iluminacja. W całym kraju oddziały Instytutu przygotowują szereg działań upamiętniających i edukacyjnych. IPN zachęca do postawienia w oknach światełek 13 grudnia o 19:30 dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń sprzed w 36. lat. Światło wolności będzie można także zapalić wirtualnie na światlowolnosci.ipn.gov.pl

Zainicjowana przez Instytut Pamięci Narodowej kilka lat temu akcja społeczna „Ofiarom Stanu Wojennego. Zapal Światło wolności" nawiązuje do powszechnego na początku lat osiemdziesiątych gestu, jakim Polacy, ale też wielu mieszkańców Wolnego Świata wyrażało sprzeciw wobec brutalnej polityki władz PRL. Aby dać wyraz solidarności z tysiącami internowanych i ich rodzinami, w oknach stawiano symboliczne świeczki. Do podobnego gestu jedności z żyjącymi w rzeczywistości stanu wojennego w odezwie do narodu wzywał wtedy Amerykanów prezydent Ronald Reagan. Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia przynoszą dzielnemu narodowi polskiemu niewiele radości. Polacy zostali zdradzeni przez własny rząd. Ci, którzy nimi rządzą, oraz ich totalitarni sojusznicy obawiają się wolności, którą Polacy tak bardzo umiłowali. Na pierwsze przejawy wolności rządzący odpowiedzieli brutalną siłą, zabójstwami, masowymi aresztowaniami i utworzeniem obozów internowania, mówił do nich w bożonarodzeniowym orędziu. Świece zapalane w oknach amerykańskich miały symbolicznie wołać o sprawiedliwość i być aktem protestu - We wcześniejszych latach XX wieku za sprawą panoszącego się zła pojawiła się groźba, że światła całego świata zgasną. Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić, mówił Prezydent.

Za sprawą niedawno wybranego papieża „z dalekiego kraju" także w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie pojawiło się symboliczne światełko. Ojciec święty Jan Paweł II przez cały czas trwania stanu wojennego bacznie przyglądał się sytuacji w Polsce, wspierał działającą w podziemiu opozycję a na polu dyplomatycznym zabiegał o niezaognianie konfliktu i unikanie ofiar.

Dokładna liczba ofiar stanu wojennego jest trudna do określenia. Policzono tych, którzy zginęli w wyniku zastrzelenia i pobicia przez milicję i ZOMO (choć wyliczenia poszczególnych badaczy się różnią), wiemy, ilu zostało internowanych. Nigdy będziemy w stanie ustalić liczby tych, którzy zostali pobici, stracili pracę albo byli zmuszeni do emigracji. W bilansie stanu wojennego nie powinno zabraknąć też złamanych życiorysów wielu wybitnych artystów, intelektualistów i działaczy społecznych. Te wszystkie ofiary to niepowetowana strata dla polskiej kultury, nauki i gospodarki.

W ramach działań edukacyjnych adresowanych do szkół i ośrodków kultury Biuro Edukacji Narodowej IPN przygotowało Edukacyjną Paczkę Historyczną - pakiet materiałów pomocnych przy przygotowaniu lekcji lub uroczystości upamiętniających. W pakiecie znalazła się wystawa edukacyjna, scenariusz lekcji, książeczki dla uczniów, śpiewniki piosenek opozycyjnych oraz film a także komplet materiałów promujących akcję „Zapal Światło wolności". Paczki, na które przyjmowano zgłoszenia za pośrednictwem formularza internetowego, rozeszły się w ciągu jednego dnia, dlatego przygotowana została jej wersja elektroniczna. Wirtualna Paczka Historyczna, w której znajdą się materiały do pobrania i samodzielnego wydrukowania będzie niebawem dostępna na stronie www.pamiec.pl dla wszystkich.

W Warszawie 13 grudnia o 17:00 Instytut Pamięci Narodowej i Teatr Kamienica zapraszają na przedstawienie w reżyserii Emiliana Kamińskiego pt. „Teatr Domowy" opowiadające o wydarzeniach z lat 80. i spotkaniach z pierwszoplanowymi postaciami epoki, jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Aktorzy pokażą też fenomen okresu stanu wojennego, jakim była podziemna twórczość teatralna. Darmowe wejściówki na spektakl dostępne są w kasie teatru (Al. Solidarności 93).

Elementem przybliżania młodym realiów czasu pierwszej połowy lat osiemdziesiątych będzie też przejeżdżający ulicami Warszawy „Autobus stanu wojennego". Na pokładzie młodzież szkolna wysłucha opowieści świadków historii – działaczy „Solidarności" internowanych w stanie wojennym oraz komentarza historyków. Planowany jest też występ Piotra Kajetana Matczuka oraz wspólne śpiewanie opozycyjnych piosenek przy akompaniamencie gitary.

za:telewizjarepublika.pl
                                                                           ***

                            Prezes IPN: Odpowiedzialni za stan wojenny nie ponieśli odpowiedzialności

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek przypomina, że wprowadzenie stanu wojennego miało na celu umocnienie władz komunistycznych.

W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terenie Polski wprowadzono stan wojenny. Władzę objęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele.

Zawieszono działalność wszystkich organizacji, stowarzyszeń i związków zawodowych, a na ulice wyprowadzono wojsko i sprzęt bojowy. Jarosław Szarek przypomina w rozmowie z IAR, że głównym celem wprowadzenia stanu wojennego było zniszczenie procesów demokratycznych, które rozpoczęły się w 1980 roku powstaniem „Solidarności”.


Historyk tłumaczy, że: „po 16 miesiącach nadziei, jaką przyniosło powstanie „Solidarności”, że coś można zmienić w systemie komunistycznym, że może powstać lepsza, sprawiedliwsza Polska, 13 grudnia ta nadziej została rozjechana czołgami”. Jarosław Szarek przypomina, że w czasie stanu wojennego dziesiątki tysięcy osób były represjonowane.

W czasie trwania stanu wojennego internowanych było około 10 tysięcy osób, tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzuconych z pracy za udział w protestach, popieranie „Solidarności” czy przynależność do związku, setki tysięcy ludzi wyjechało z kraju i pozostało na emigracji. W czasie stanu wojennego życie straciło około 100 osób, między innymi w wyniku pacyfikacji protestów w kopalni „Wujek” czy manifestacji ulicznych.

Jarosław Szarek przypomina, że mimo iż stan wojenny był tragiczny w skutkach, odpowiedzialni za jego wprowadzenie nie ponieśli odpowiedzialności: „nie doczekaliśmy sprawiedliwości w sposób prawny, a główni twórcy stanu wojennego: Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak nie ponieśli nawet symbolicznej odpowiedzialności”.

Na czas stanu wojennego komunistyczne władze zawiesiły wydawanie prawie całej prasy, zmilitaryzowały radio, telewizję i duże zakłady przemysłowe. Strajki i masowe protesty zostały zakazane. Tam, gdzie mimo to spontanicznie wybuchały, były tłumione przez wojsko i milicję. Stan wojenny trwał 586 dni, do 22 lipca 1983 roku.


za:www.tvp.info