Tomasz P. Terlikowski -Przesłanie chrześcijańskiego polityka

Warto wsłuchać się w słowa, które z okazji Bożego Narodzenia do rodaków skierował Viktor Orbán. To słowa, których Europejczycy, w tym Polacy, naprawdę potrzebują. Przypominające, na czym opiera się nasza kultura, że mamy prawo i obowiązek jej bronić.

„Musimy chronić chrześcijańską kulturę” – podkreślił węgierski premier. Mówiąc o problemie imigracji, zaznaczył, że przykazanie „kochaj bliźniego swego jak siebie samego” oznacza, iż mamy kochać bliźnich, ale też chronić swoje ojczyzny, narody, rodziny, kulturę i cywilizację europejską.


Orbán mówił o znaczeniu chrześcijańskiej tożsamości dla Europy: „Nasza kultura jest kulturą życia. Naszym punktem wyjścia, alfą i omegą naszej filozofii jest wartość życia, otrzymana od Boga godność każdego życia – bez tego nie moglibyśmy cenić praw człowieka i wielu innych współczesnych zjawisk”. Jego zdaniem te właśnie fundamenty są dziś atakowane. „Nie chcemy, by nasze bożonarodzeniowe nabożeństwa odbywały się w atmosferze strachu i cierpienia. Nie chcemy, by nasze córki były molestowane w czasie sylwestrowych zabaw” – podkreślił. Dobrze, że ktoś to wreszcie powiedział. Dobrze, że takie słowa wciąż padają z ust chrześcijańskich polityków.

za: http://niezalezna.pl/212813-przeslanie-chrzescijanskiego-polityka