Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Katyń 1940-2010

Kazimierz Nowaczyk: Powinniśmy głęboko schować raport Millera, bo jest on podważeniem autorytetu państwa

Nagromadzenie faktów nieuwzględnionych przez komisję Millera świadczy o tym, że od początku rozważała ona jeden scenariusz przebiegu katastrofy smoleńskiej - uważa wiceszef podkomisji powołanej przez MON do ponownego zbadania katastrofy dr Kazimierz Nowaczyk.

Ekspert zwraca uwagę, że komisja, nazywana później komisją Millera, była powołana dopiero pięć dni po katastrofie.

Pominięto polsko-rosyjskie porozumienie z 1993 r., zgodnie z którym powinna powstać komisja mieszana. Zamiast tego były oddzielne komisje w Polsce i w Rosji. Naruszono prawo lotnicze, bo na czele polskiej komisji stanął na początku pan Edmund Klich, szef „cywilnej” komisji badania wypadków lotniczych, podczas gdy powinna to była być osoba z instytucji podległej MON

– mówi uzasadniając wznowienie prac nad katastrofą smoleńską.

Jak podkreśla, polscy prokuratorzy pracujący w Smoleńsku nie byli oni oficjalnym organem administracji państwowej.

Nie mieli sprzętu. Mogli tylko obserwować badania prowadzone przez Rosjan. Były problemy z przepustkami. Rosjanie, jak chcieli, to wpuścili, jak nie chcieli, to nie wpuścili.

Nowaczyk wskazuje też na podstawowe błędy przy badaniu ciał ofiar.

Analiza przyczyn zgonu 96 ofiar została ograniczona do czterech członków załogi oraz gen. Andrzeja Błasika. Przystąpiono do badań z założeniem takiej, a nie innej koncepcji katastrofy. Dlatego badano tylko załogę i gen. Błasika, bo od początku była mowa o tym, że przebywał w kabinie. Nie badano żadnych innych ofiar.

—mówi i przypomina, że stan ciał, miejsce ich znalezienia, różnice w obrażeniach mówią bardzo dużo o przebiegu wydarzeń.

Mówią o tym wyraźnie wskazania dotyczące metody badania katastrof lotniczych dołączone w formie instrukcji do aneksu nr 13 konwencji chicagowskiej. Zalecane są one również przez NATO przy badaniu katastrof samolotów wojskowych

— stwierdza Nowaczyk

Wiceszef komisji odnosi się też do sprawy ewentualnej obecności materiałów wybuchowych na szczątkach samolotu.

Prokuratura nie zaprzeczyła, że spektrometry ruchliwości jonów wykazały obecność środków wybuchowych. Natomiast próbki do badań laboratoryjnych, czyli wymazy na waciku zapakowane w folię, wysłano najpierw do Moskwy, gdzie były przez kilka miesięcy przechowywane w nieznanych warunkach. Gdy przyjechały do Polski, w CLKP przeprowadzono badania, których wyniki zostały zakwestionowane przez autorytety naukowe. Dwoje pracowników PAN prof. Krystyna Kamieńska-Trela i prof. Sławomir Szczepański przygotowało na zlecenie rodzin opinię, która podważyła wiarygodność wyników z CLKP i wskazała błędy w badaniach oraz jak należałoby je usunąć

— przypomina.

Nowaczyk zwraca też uwagę na obecność śladów tlenku węgla w krwi ofiar, zignorowaną przez Komisję Millera, a która może świadczyć, że jeszcze w czasie lotu na pokładzie samolotu doszło do pożaru.

W dodatku, raport komisji Millera mówi, że ofiary zginęły natychmiast, więc nie mogły wdychać tlenku węgla, i że nie ma oparzeń, popaleń, zwęglonych ciał. Nie zgadza się to wszystko.

—- dodaje.

Wg Nowaczyka przy padaniu katastrofy trzeba też wziąż pod uwagę, że polscy prokuratorzy odnaleźli fragment samolotu w odległości 40-50 metrów przed brzozą.

Przy zderzeniu z prędkością 270 km/h z drzewem nie ma możliwości, żeby fragmenty skrzydła leciały do tyłu

—- podkreśla. I dodaje:

Na brzozie, na cienkiej gałązce zawisł fragment żebra z wewnętrznej części skrzydła. Mamy dokładne zdjęcia. Jeśli było uderzenie w brzozę, to drzewo nie upadło łagodnie. To był ogromny wstrząs. Czy w takiej sytuacji mała część skrzydła mogła zawisnąć na drzewie? I dlaczego złamana część drzewa upadła pod kątem prostym do kierunku lotu?

Nowaczyk formułuje też nową teorię na temat udziału brzozy w destrukcji samolotu.

To, że są odłamki, nie oznacza, że w drzewo uderzyło całe skrzydło. Jeżeli wcześniej coś się stało ze skrzydłem i rozpadło się ono na kawałki, to jakiś większy jego fragment mógł złamać brzozę.Są koncepcje przedstawione na zespole parlamentarnym i na konferencjach smoleńskich, mówiące, że ten końcowy fragment skrzydła odpadł wcześniej w wyniku eksplozji. Jako członek podkomisji mówię tylko i wyłącznie o tym, co można uznać za fakty. Nie chcę ich w tej chwili interpretować

—zaznacza.

Nowaczyk zauważa też, że w trakcie śledztwa zniszczono bardzo ważny dowód

Nagranie rozmowy z Jaka-40 to był jedyny dowód z nagrań, który przybył do Polski bez żadnego pośrednictwa Rosjan. I co zrobiono?! Ten fragment, gdzie chor. Muś mówił, że powinna być zapisana wypowiedź o 50 metrów, został zniszczony podczas odtwarzania.

– mówi.

Tego fragmentu, gdzie mogło paść polecenie zejścia na 50 metrów, nie ma. Zniknął!

– podkreśla

Jest mi wstyd za państwo polskie, gdy widzę, co się działo w obliczu tej katastrofy. Powinniśmy głęboko schować raport Millera, bo jest on podważeniem autorytetu państwa. To była jedna z najtragiczniejszych katastrof w historii lotnictwa i opublikowanie takiego raportu, gdzie są ewidentne błędy, przekłamania i ukrywanie faktów, jest nieakceptowalne! Czegoś takiego nie wolno zostawić.

— mówi prof. Nowaczyk.

Przypomina też, że zarówno raport Komisji Millera jak i rosyjski – koncentrowały się na winie pilotów.

ansa/Interia.pl/PAP
autor: Zespół wPolityce.pl

za:http://wpolityce.pl/smolensk/288030-kazimierz-nowaczyk-powinnismy-gleboko-schowac-raport-millera-bo-jest-on-podwazeniem-autorytetu-panstwa

Katyń pamiętamy

Rosjanie zdejmują polską flagę w Katyniu!

Rosyjskie władze zadecydowały o zdjęciu polskiej flagi zawieszonej dotąd obok katyńskiego pomnika upamiętniającego ludobójstwo dokonane na polskich obywatelach w czasie drugiej wojny światowej.
Burmistrz Smoleńska Andrej Borysow poinformował, że decyzję w sprawie zdjęcia polskiej flagi w Katyniu podjęło rosyjskie ministerstwo kultury.

Możemy dochodzić roszczeń od państwa rosyjskiego za zbrodnię katyńską

Odpowiedzialność za zbrodnię katyńską ponosi aparat władzy sowieckiej, obecna Rosja jest spadkobiercą Związku Radzieckiego, możemy dochodzić roszczeń od państwa rosyjskiego i tą drogą trzeba pójść – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Kompleksy nie opuszczają Putina. Katyń i Smoleńsk solą w oku tyrana

To nie przypadek, ale celowe działanie. Jak przyznał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Federacja Rosyjska blokuje remont cmentarza w Katyniu oraz budowę pomnika w miejscu katastrofy smoleńskiej.

Ośmiu z Katynia

Osiem nieznanych dotąd nazwisk ofiar zbrodni katyńskiej odnaleźli badacze Memoriału w materiałach NKWD. Jeszcze w tym roku ukaże się kolejna księga informacji o mordzie NKWD i jego ofiarach. Wydawnictwo moskiewskiego Memoriału będzie zawierać dane

9. przegląd filmowy „Echa Katynia” – Łódź, 17 kwietnia 2018

W kwietniu, w związku z 78. rocznicą Zbrodni Katyńskiej, w kilkudziesięciu miastach Polski  Instytut Pamięci Narodowej organizuje 9. edycję przeglądu filmowego „Echa Katynia”.

Druga tragedia katyńska 2010

Saakaszwili: Lech Kaczyński w Smoleńsku zapłacił życiem za obronę Gruzji

Zdaniem byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, prezydent RP Lech Kaczyński 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku zapłacił życiem za to, że niespełna dwa lata wcześniej zdecydował się bronić niepodległości i państwowości Gruzji w obliczu napaści zbrojnej na ten kraj putinowskiej Rosji.

Macierewicz: Milczenie nad zamachem na Prezydenta może skończyć się dla nas źle!

„Milczenie nad zamachem na Prezydenta może skończyć się dla nas źle” – mówił w Spale wiceprezes PiS Antoni Macierewicz. Były szef MON przypomniał, że raport ws. tragedii w Smoleńsku dostępny jest od ponad roku.

Zawiadomienie ws. zamachu. Macierewicz w TVP Info: "Mieliśmy do czynienia z atakiem na państwo polskie"

- Mieliśmy nie tylko do czynienia z zabiciem osób, mieliśmy również do czynienia z atakiem na państwo polskie - powiedział w programie "#Jedziemy" gość Michała Rachonia, szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Podkomisja smoleńska złożyła w poniedziałek w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.

Pora ścigać Putina za Smoleńsk

Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dała zupełnie nową perspektywę dla oceny zbrodni smoleńskiej. Przywódca Ukrainy, który cieszy się dzisiaj wielkim autorytetem w zachodnim świecie, przyrównał to, co stało się w Katyniu czy Buczy, do tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. To były morderstwa zaplanowane z zimną krwią.

Międzymorze wie, że Smoleńsk to zbrodnia Putina. Tylko „polska” opozycja nadal trzyma się wersji rosyjskiej

Po agresji Rosji na Ukrainę wielu byłych i obecnych przywódców Europy Środkowej zaczęło głośno przypominać o tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku. O tym, że za katastrofą stali Rosjanie, bez ogródek mówią obecny prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, były prezydent Wiktor Juszczenko, ale także były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.

Komentarze i pytania

"GP": Agenci wokół Smoleńska. Rosyjski ślad

Informacja o zatrzymaniu oficera 36. specpułku, współpracującego z rosyjskim wywiadem, stanowi istotne uzupełnienie dotychczasowej wiedzy na temat tragedii smoleńskiej.

Posmoleńskie rozdroże

Niezależnie od tego, jakie będą ostateczne wyniki śledztwa smoleńskiego, tragedia na Siewiernym jest i pozostanie kluczowym doświadczeniem w procesie definiowania kulturowej tożsamości Polaków w XXI wieku.

Abp. Jędraszewski: Smoleńsk w zasiekach kłamstw

„Prawda z trudem przebija się przez zasieki kłamstw, które od samego początku były podawane do publicznej wiadomości”

Nic dobrego nie wyniknie z wyciszania sumienia"

Niemieccy eurodeputowani przerwali wykład eksperta – bo mówił za dużo o Smoleńsku

Macierewicz komentuje konferencję NPW


Kolejna manipulacja i polityczne działanie prokuratury

Copyright © 2017. All Rights Reserved.