Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Komentarze i pytania

Jerzy Stasiak: Zamach w Smoleńsku – prawda czy fikcja?

W Księgarni Wojskowej w Łodzi miała miejsce promocja książki Leszka Szymowskiego „Zamach w Smoleńsku”. W 16-stu rozdziałach książki autor, młody dziennikarz prawicowy, przedstawił rezultaty żmudnego, wielomiesięcznego badania przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Rozdziały książki podzielone są na trzy części:

 

Anatomia upadku,

Anatomia matactwa,

Anatomia zbrodni.

Załącznikami do książki są unikalne fotografie i kserokopie dokumentów.

Czekamy teraz na rzeczową krytykę przedstawionych w książce dowodów ze strony przeciwników wersji zamachu. Niech pokażą, że stać ich nie tylko na inwektywy!

Warto przytoczyć z książki „Zamach w Smoleńsku” 10 najważniejszych kłamstw smoleńskich. Matactwo w sprawie katastrofy autor streścił do rozmiarów 2 stron. Przedstawiają one manipulację medialną na wielką skalę w skondensowanej formie:

1.Prezydencki Tupolew leciał do Smoleńska zarejestrowany jako przelot międzynarodowy.

Nieprawda. Był to Tupolew rządowy, a jego lot do Smoleńska był lotem wojskowym.

2.Załoga samolotu była niedoświadczona i popełniła kardynalne błędy. Największym było zlekceważenie poleceń kontrolerów lotu i podjęcie próby lądowania.

Nieprawda. Piloci byli świetnie wyszkoleni i mieli duże doświadczenie, a kontroler wcześniej wydał im zgodę na lądowanie, mówiąc „pas wolny”.

3.O godzinie 8:41, po zderzeniu z brzozą, Tupolew odwrócił się na grzbiet i uderzył o ziemię. Siła przeciążenia zabiła wszystkich pasażerów. Nikt nie przeżył.

Nieprawda. Tupolew ścinał drzewa. Ale poobijany wylądował awaryjnie w błocie. O 8:39 rozerwała go siła wybuchu bomby próżniowej i ona też zabiła część pasażerów. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałami z broni palnej.

4.Film nakręcony na miejscu tragedii telefonem komórkowym przez Wołodię Safonienkę nie ma żadnego znaczenia dla sprawy, a zarejestrowane tam odgłosy pochodzą od wybuchu amunicji funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu.

Nieprawda. Wołodia Safonienko nie nakręcił tego filmu. Odgłosy wystrzałów pochodziły od broni palnej, a film jest dowodem, że pasażerowie , którzy przeżyli, zostali zamordowani.

5.Śledztwo było od pierwszych godzin prowadzone wspólnie przez Polskę i Rosję, a współpraca układała się znakomicie i była prowadzona według najwyższych standardów.

Nieprawda. Rząd Tuska oddał Rosjanom śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i polska prokuratura od pierwszych dni miała bardzo niewiele do powiedzenia. A sami Rosjanie od pierwszych minut mataczyli.

6.Od pierwszych godzin największą troską otoczono rodziny ofiar, zapewniono im pomoc prawną, psychologiczną i udział w czynnościach. Wszystkie zwłoki ofiar zidentyfikowano i przewieziono do Polski.

Nieprawda. Rodziny ofiar od początku upokarzano i utrudniano im dostęp do materiałów śledztwa, a trumny przywiezione do Polski zalutowano i nie pozwolono ich otwierać.

7.Polscy i rosyjscy śledczy, mając na uwadze wagę sprawy, od samego początku rzetelnie informowali opinię publiczną o postępach w śledztwie i o najważniejszych ustaleniach.

Nieprawda. Od pierwszych minut po katastrofie mieliśmy do czynienia z dobrze zorganizowaną akcją dezinformacyjną. Kłamali i polscy i rosyjscy śledczy, i MAK, i oba rządy.

8.Rosyjskie służby nie miały najmniejszego interesu w tym, aby zabijać Lecha Kaczyńskiego, bo za kilka miesięcy przestałby być prezydentem i odszedłby w polityczny niebyt.

Nieprawda. Lech Kaczyński mógł ponownie wygrać wybory. Szkodził polityce rosyjskiego imperializmu, bo wciągał Gruzję do NATO, umacniał niepodległość Polski, przyczynił się do rozwiązania WSI i sprzeciwiał się niekorzystnym zapisom umowy gazowej.

9.Po śmierci Kaczyńskiego relacje z Rosją zostały unormowane, a stosunki między oboma państwami stały się w końcu poprawne.

Nieprawda. Polska polityka zagraniczna skręciła w kierunku prorosyjskim, a serwilizm rządu i prezydenta wobec Rosji osiągnął rozmiary niewyobrażalne.

10.Śmierć Lecha Kaczyńskiego była wynikiem katastrofy będącej efektem splotu szeregu nieszczęśliwych okoliczności.

Nieprawda. Lech Kaczyński został zamordowany.

 

Copyright © 2017. All Rights Reserved.