I Konferencja KSD

Prof. Krystyna Czuba

 

 

etyk, medioznawcza, publicystka. specjalność: edukacja medialna, teologia kultury, teologia moralna, członek Rady Instytutu Edukacji Medialnej i Dzienni-karstwa, kier. Katedry Pedagogiki Mediów i Zakładu Teorii Wychowania do Mediów. Autorka m.in. książek: Ojczyzna w nauczaniu Jana Pawła II, Media i władza, Katolickie podstawy etyki dziennikar-skiej. Artykuły - przede wszystkim w tygodnikach „Niedziela", „Źródło" oraz w „Naszym Dzienniku".

Senator IV kadencji Senatu (1997-2001) - przewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu.

 

* * *

 

 

 

Prawda -fundamentem etyki dziennikarskiej


Prawda jako dar i zadanie

„Pragnienie prawdy jest tak głęboko zakorzenione w sercu człowieka, że gdyby musiał się go wyrzec, prowadziłoby to do kryzysu egzystencjalnego"1. Dlatego człowiek z natury poszukuje prawdy. Jest ona dla człowieka i życia społecznego wartością fundamentalną. Jest to wartość związana z intelektualnym wysiłkiem osoby ludzkiej. Jednak rozpoznanie prawdy nie jest spontaniczne i łatwe. Zdaniem Jana Pawła II uzależnione jest od spełnienia określonych warunków. Po pierwsze - od uznania faktu, że ludzkie poznanie jest trudem i poszukiwaniem. Po drugie - poznanie zależy od pokory; człowiek pyszny, który mniema, że wszystko zawdzięcza sobie, nie może osiągnąć pełnej prawdy. Po trzecie - dochodzenie do prawdy opiera się na „bojaźni Bożej", która każe uznać rozumowi tajemnicę transcendencji Boga, a zarazem Jego opatrznościową miłość w kierowaniu światem2.
Prawda jest przedmiotem ludzkiego poznania umysłowego, a równocześnie względem niego transcendentna. Jest przekazywalna każdemu, kto jest osobowo i intelektualnie otwarty na jej przyjęcie. Prawda czyni człowieka wolnym, znaczy to, że jest ponad wszystkie zależności i układy. Jest też podstawą wszystkich innych wartości. Stąd podstawo-wym obowiązkiem człowieka jest wierność wobec prawdy. Wierność ta jest wolnym wyborem prawdy. Relacja między prawdą a wolnością jest niepodważalna. Jeżeli człowiek odrywa wolność od prawdy, wówczas przekreśla kryteria moralne, a jego ideały sprowadzają się do zainteresowania sukcesem, prestiżem lub „wartościami" finansowymi3. „«Prawda was wyzwoli» (J 8, 32) - mówi Jezus. Jest to prawda, którą On daje człowiekowi; nie jest to żadna abstrakcja, ale światło, które przenika nasze życie. Jest nią On sam, który ogłasza «Ja jestem Drogą i Prawdą, i Życiem» (J 14, 6). On jest przewodnikiem życia wolnego od przymusu, egoizmu oraz od społecznej manipulacji"4.
Prawda i moralność są nierozerwalnie związane. Istotnym atrybutem prawdy jest jej normatywność. Stąd zobowiązanie fundamentalne dla wszystkich, także dla dziennikarza, którego podstawowym zadaniem jest przekazywanie prawdy.
Przekaz odbywa się poprzez słowo, gdyż nie ma innej drogi do porozumienia pomiędzy ludźmi jak tylko poprzez słowo. Aby jednak można było się porozumieć za pomocą słowa, musi ono mieć rękojmię praw-dy. Ponad wszelką prawdę jest Prawda Bożej tajemnicy i Bożego zamysłu wobec świata. „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo" (J 1, 1). Bóg więc także siebie objawia człowiekowi poprzez Słowo, które stało się Ciałem ludzkim. Wiara w Boga Wcielonego - jest wiarą w Słowo. Dlatego wartość słowa ma wymowę nie tylko komunikacji, ale i miłości. Ta prawda winna być fundamentem przekazu człowieka dla człowieka.
Decydującym procesem w historii świata jest walka między prawdą a kłamstwem. W tym procesie bierze udział także każdy człowiek. A w sposób szczególny ten, kto z istoty swego powołania przekazuje słowo innym ludziom5.
Prawda stawia wymagania wobec każdego człowieka. Stawia je wobec dziennikarza. Obiektywna prawda jest jedna, choć dróg do niej jest wiele6. Prawdą jest to, co nie ma pozoru, cienia czy śladu fałszu. Aby człowiek mógł się w pełni realizować i być w prawidłowej relacji do innych, musi być w prawdzie. Bycie w prawdzie to trwanie w obecności Boga, który jest Prawdą. Tylko On może pomóc człowiekowi myśleć w prawdzie, mówić w prawdzie i działać w prawdzie.

Myśleć w prawdzie

Myśleć w prawdzie to przede wszystkim starać się o poznanie prawdy - kim jest człowiek, gdyż on jest odbiorcą i przekazicielem prawdy. „Żeby trwale zachować szczerość - tę prawdę względem nas samych - trzeba zdobyć się na cierpliwy i odważny wysiłek w szukaniu i odkrywaniu najwyższej i powszechnej prawdy o człowieku, w świetle której będziemy mogli dokonywać oceny różnych sytuacji, a przede wszystkim osądzać siebie samych i naszą szczerość. Niepodobna trwać w wątpliwości, podejrzeniu, sceptycznym relatywizmie, żeby natychmiast nie popaść w nieszczerość i kłamstwo [...]. To żmudne poszukiwanie obiektywnej i powszechnej prawdy o człowieku, właśnie przez samo poszukiwanie i jego wyniki, formuje ludzi pokoju i dialogu, ludzi silnych, a zarazem pokornych prawdą, w świetle której będą oni mogli pojąć, że należy słu-żyć prawdzie, a nie posługiwać się nią dla interesów partykularnych"7. Służba prawdzie, a nie posługiwanie się prawdą, do własnych celów, jest więc podstawowym zadaniem dziennikarza. Źródłem tego myślenia jest właśnie wewnętrzna szczerość myślenia w prawdzie. Oznacza to, że człowiek dostrzega granice swoich możliwości, przede wszystkim w zakresie możliwości intelektualnych i możliwości działania. Ta granica ma człowiekowi przypomnieć jego relacje wobec Boga, który jest Prawdą i źródłem wszelkiej Prawdy. Z teologii wiemy, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz (por. Rdz 1,27). Stąd zadaniem człowieka jest całym swo-im życiem odzwierciedlać prawdę Pierwowzoru. Jest to zarazem zgoda na udział człowieka w działaniu według Bożego zamysłu8. Jest to przyjęcie faktu, że każdy człowiek poprzez swoje życie i pracę ma udział w historii zbawienia. Dla dziennikarza udział w historii zbawienia to służba człowiekowi poprzez prawdę.
Myśleć w prawdzie, to mieć świadomość, że do poznania prawdy dochodzi się dzięki innym i razem z innymi. Jest to zarazem świado-mość, że człowiek nie może czynić siebie „posiadaczem" prawdy. Myśleć w prawdzie, to mieć świadomość, że są ode mnie lepsi, inteligentniejsi, zdolniejsi. Pomaga w tym cnota pokory.
To mieć rozeznanie, że dochodzenie do prawdy możliwe jest tylko przez nieustanne poszukiwania. Nikt o sobie nie może powiedzieć: „Znam całą prawdę", choćby nawet o jakimś wycinku życia. Jest tak ze względu na wciąż otwarte i poszerzające się granice wiedzy, ale także ze względu na to, że drugi człowiek i świat, mimo wiedzy o nim, pozostaje tajemnicą.

 

Mówić prawdę

Prawdomówność jest podstawowym zadaniem dziennikarza. Zarzucanie człowiekowi kłamstwa wywołuje obrazę jego godności. Udowodnienie kłamstwa mężowi stanu w wielu okolicznościach oznacza koniec jego kariery. Kiedy kłamstwo wyjdzie na jaw w relacjach osobistych, w związkach małżeńskich - jest to w jakimś stopniu pęknięcie relacji lub głęboka rysa na niej.
Kłamstwo udowodnione dziennikarzowi jest podważeniem wszel-kich informacji przekazywanych przez niego. Dlatego sprawą niezwykle ważną jest nigdy nie mówić i nie pisać nieprawdy. Przekaz informacji musi opierać się na zaufaniu. Możliwe ono jest tylko w prawdzie. Należy zwrócić szczególną uwagę na to, aby informacja nie była przekazywana poprzez wymiar „własnego, prywatnego poglądu na świat". Taki przekaz mija się z prawdą, bo nie jest obiektywny, na miarę możliwości obiektywizmu człowieka. Mowa musi budować i podtrzymywać społeczność. Więzi między ludźmi istnieją tylko dzięki prawdzie. Jeżeli nie ma prawdy, nie ma więzi. Szczególna odpowiedzialność ciąży tutaj na zawodzie dziennikarza, który może budować lub rujnować społeczność. Słowa prawdy budują. Nieprawda niszczy.
Wynika z tego także zasada, że nie wszystko i nie zawsze - należy przekazać do społecznej wiadomości. Przekazywanie np. prawdy o różnych przestępstwach i nadużyciach wcześniej niż istnieje możliwość ujęcia sprawców, szkodzi prawdzie i społeczeństwu. Kto nie umie milczeć, ten nie potrafi należycie świadczyć o prawdzie.

 

Działać w prawdzie

Postępowanie w prawdzie należy do obowiązków każdego człowie-ka, a więc i dziennikarza. Naszym obrazem dla innych są nie tylko nasze słowa, ale i nasze czyny. Czyn jest zawsze „fotografią" człowieka. Jeśli chcemy być prawdziwi, nasze myślenie, słowa i czyny muszą być zgodne z sobą. Muszą być harmonijne. Działać w prawdzie, to starać się nie uchodzić za kogoś innego, niż się jest. Dotyczy to zarówno życia osobi-stego, jak i pracy zawodowej.
Pismo Święte wyraźnie żąda, abyśmy czynili prawdę (por. J 3, 21; 1 J 1, 6). „Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła" (J 3, 21). Podstawowym obowiązkiem człowieka jest wierność wobec prawdy. Wierność ta jest wolnym wyborem prawdy. Prawda jest także jedną z tych wartości, dzięki której człowiek transcenduje płaszczyznę material-no-biologiczną9. Jest więc wartością należącą do świata intelektu, to jest do świata ducha. Dlatego tylko w klimacie prawdy człowiek zachowuje swoją osobową integralność10.

Prawda i sumienie zobowiązaniem dziennikarza

Prawda objawia się poprzez sumienie. Dzięki sumieniu człowiek wie, czy myśli, mówi i działa w prawdzie. Sumienie to dialog człowieka z sobą samym na temat wierności wobec prawdy.
Sumienie jest także „miejscem, świętą przestrzenią, w której Bóg przemawia do człowieka"11.
Osąd sumienia ma więc charakter imperatywny i człowiek powinien działać zgodnie z własnym sumieniem. Dotyczy to także konkretnych sytuacji w wykonywaniu zawodu.
Prawdziwością odznacza się nawet ten, kto popełnił błąd, ale postępuje według swego sumienia. Gdy jego przekonanie jest rzeczywiście subiektywnie uczciwe, wówczas jest subiektywne w prawdzie. Istotnym atrybutem prawdy jest jej normatywność. Dlatego prawda i moralność są nierozerwalnie związane. Zasady etyczne nie są fakultatywne, lecz obowiązują zawsze, wszędzie, wszystkich. Obowiązują więc również zawsze i wszędzie dziennikarza. Działania moralne są dobre, gdy wybory dokonywane w wolności są zgodne z prawdziwym dobrem człowieka12. Moralność ma dwa wymiary: wewnętrzny - mający zasadniczy związek z sumieniem i zewnętrzny, który można ocenić według norm, czyli zasad ludzkiego postępowania. Jednak podstawowy wymiar moralności jest sprawą sumienia i decyzji, sprawą wnętrza człowieka. Aby sumienie mo-gło właściwie wybierać, musi być oświecone światłem prawdy. A istota sumienia wyraża się w znanym każdemu wewnętrznym głosie wzywają-cym człowieka, by rozpoznaną i uznaną prawdę uczynił kryterium swego postępowania13.
Liberalizm i postmodernizm, obecny we współczesnej kulturze medialnej, zamazuje lub przekreśla rolę sumienia. Mówi o indywidualnych sądach dotyczących prawdy, zaprzecza istnieniu prawdy obiektywnej i powszechnej. W różnych okolicznościach usiłuje stępić wrażliwość su-mienia, starając się „ukształtować całe pokolenia według skrzywionych systemów wartości, podsuwając wzorce zachowań wygodnych, schlebiając sztucznie rozbudzonym oczekiwaniom14.
We współczesnych mediach istnieją też inne mechanizmy dyskredy-tujące głos sumienia, upominającego się o prawdę. Jest to m.in. niszczenie autorytetów moralnych: Kościoła, rodziny czy nawet szkoły15. Służy temu także mechanizm wyjaśniania moralności racjami jedynie psycho-logicznymi, społecznymi czy kulturalnymi16. We wszystkich tych działaniach chodzi o to, aby człowiek nie odwoływał się w poszukiwaniu i żądaniu prawdy do prawa wolności sumienia, bo jest to w konsekwencji odniesieniem do Boga. Odniesienie do Boga umacnia człowieka i czyni wolnym.
Człowiek nie jest w stanie poznać całej wiedzy, kontrolować wszyst-kich informacji, pojęć i zgłębić wszystkich doświadczeń pokoleń i epok przekazywanych przez środki przekazu. W takich przypadkach autorytet dziennikarza oparty na prawdzie i jej wierności jest szczególną pomocą, a człowiek nie błądzi w poszukiwaniach. Ludzie sumienia są zatem w mediach koniecznie potrzebni.

Etyczne zasady publikacji w odniesieniu do prawdy

U podstaw etyki dziennikarskiej powinny być przyjęte i zastosowane fundamentalne zasady dotyczące przekazu. Etycznym fundamentem przekazu jest prawda. Z prawdą nierozerwalnie związana jest zasada obiektywizmu. Zasada obiektywizmu polega na przedstawieniu rzeczywistości niezależnie od swoich poglądów, czyli w zgodzie z prawdą. Pierwszym warunkiem uzyskania obiektywności jest więc poszukiwanie prawdy. Obiektywizm z istoty rzeczy jest tak bardzo trudny, że niemal niemożliwy. Dziennikarz, jak każdy człowiek, jest uwarunkowany własnym życiem, środowiskiem, okolicznościami. Rzadko kiedy sprawa obiektywnej relacji nie stwarza problemu. Od kiedy obiektywizm stał się niejako ideologią przewodnią w dziennikarstwie, trwa debata na temat koncepcji obiektywizmu w zawodzie dziennikarskim. Niemniej obiektywizm jest zasadniczą wartością każdego przekazu, gdyż wartością pod-stawową przekazu jest trwanie przy prawdzie. Prawda powinna rzutować zarówno na zbieranie materiału, jak i na sposób konstrukcji przekazu. Tekst czy wypowiedź musi zawierać dowody potwierdzające to, co chcemy przekazać.
Musi też być wyraźnie określony gatunek przekazu, którym się posługuje dziennikarz i odwołanie się do źródeł. Prawda domaga się, aby informacje oddzielać od opinii czy interpretacji. Opinie powinny być uczciwe i nie mogą przeinaczać faktów - wierne prawdzie.
Wiarygodność, czyli autentyczność przekazu, wiąże się również z prawdą. Jest ważniejsza nawet niż interesująca forma tego przekazu. Jeżeli problem jest trudny, musi być szczególnie udokumentowany źródłowo. Źródła są drogą do prawdy naukowej i informacyjnej.
Prawda w działaniu i w informacji oznacza sprawiedliwość wobec każdego niezależnie od opcji politycznej czy osobistej preferencji. Uczciwa praktyka zbierania materiałów należy do kategorii zasad etycznych związanych także ze sprawiedliwością. Do etycznych uchyleń dziennikarskich należy niedotrzymanie słowa czy wprowadzenie w błąd swego informatora, a także nie ujawnianie nazwisk informatorów. Nie jest to sprzeczne z prawdą, gdyż należy do kategorii tajemnicy przyrzeczonej. Na ogół dziennikarze nie ujawniają nazwiska informatorów. Prawo prasowe, które obowiązuje dziennikarza, nie zezwala na ujawnienie nazwisk informatorów komukolwiek, w tym nawet organom sprawiedliwości, chyba że osoby te wyrażają na to zgodę17. Jedyny wyjątek dotyczy przestępstw przeciwko podstawowym interesom politycznym i gospodarczym państwa oraz zabójstwa. Etyczna zasada nie ujawniania informatora jest także zobowiązaniem moralnym i prawnym. Przy zbieraniu materiałów nie wolno posługiwać się metodami moralnie nagannymi i sprzecznymi z prawem. Zasady etyczne stanowią szczególny pro-blem dziennikarskiej odpowiedzialności sumienia.
Dziennikarz jako obserwator rzeczywistości wydaje się osobą niezainteresowaną, a więc trzyma się faktów. Jest to jednak tylko teoretyczne założenie. Obserwator bowiem widzi tylko to i tyle, ile jest w stanie pojąć i co chce przyjąć. Dziennikarz zbiera także informacje od innych osób jako od źródeł informacji. Informatorzy również z natury rzeczy są subiektywni. Chcąc być więc obiektywnym, dziennikarz zbiera informacje z wielu źródeł. Jest to pokazanie różnych punktów widzenia - ważne do obiektywizacji problemu. Jeżeli dziennikarzowi nie uda się przy pierwszej informacji zebrać pełnej prawdy, a dowiaduje się później o dalszych aspektach problemu, wówczas kolejny raz zgodnie z zasadą rzetelności, powinien przedstawić resztę, czy też odmienny sposób widzenia. Obiektywizm ma służyć właściwemu przedstawieniu obrazu rzeczywistości. Zniekształcenie świadome tego obrazu jest grzechem wobec faktów i grzechem w znaczeniu etycznym18. Może istnieć tzw. bezmyślna obiektywność, która mówi wszystko i zawsze w każdym wydaniu. Jest to „prawda" pozorna. Nie jest to także rzeczywista obiektyw-ność, bo każda relacja powinna być w odniesieniu do dobra. Nie jest też obiektywizmem obojętność wobec wydarzeń i faktów, których dzienni-karz nie akceptuje z powodu różnych okoliczności.
Reasumując, należy stwierdzić, że obiektywizm, który jest jednym z zasadniczych warunków przekazywania prawdy, wymaga, po pierwsze, trzymania się faktów, po drugie, zbierania informacji z wielu źródeł, po trzecie, takiej interpretacji, która pozwala określić także punkt widzenia piszącego19. Jednak matematyczna, absolutna, precyzyjna obiektywność nie istnieje, bo nie jest możliwa. Ostatecznym kryterium obiektywności jest pomoc własnego sumienia. W założeniu obiektywizm ma służyć dziennikarskiej misji przedstawiania wiernego - prawdziwego obrazu świata.
Pytania, które mogą pomóc dziennikarzowi w konfrontowaniu czy jest obiektywny i stara się przekazać prawdę, a wraz z nią wypełnić misję dziennikarskiego powołania, aby prawda była związana z dobrem, dla rozwoju człowieka i dobra wspólnego społeczeństwa.
1. Czy to, o czym mówię i piszę stanowi wynik moich własnych, samodzielnych przemyśleń?
2. Czy podzieliłem się moimi przemyśleniami w celu konfrontacji rzeczywistości z innymi ludźmi?
3. Czy biorę ich opinie także pod uwagę?
4. Czy jestem pewien swego stanowiska i mogę je komunikować, nie naruszając prawdy swojego sumienia?
5. Czy zdaję sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje może nieść da-na informacja czy publikacja?20.
Prawda, przedstawiana przez dziennikarza, wymaga więc nie tylko wiedzy i znajomości faktów, ale konfrontacji i roztropnego namysłu.

 

Podsumowanie

Pytania o prawdę są podstawą wszystkich relacji międzyludzkich. Winny być więc fundamentem przekazu medialnego i etyki dziennikarskiej. We współczesnej kulturze medialnej istnieją spory: co to jest prawda i czy prawda jest wartością powszechną?
W Encyklice Fides et ratio Jan Paweł II stwierdził: „istnieje tylko jedna prawda, choć wyraża się ona w formach, które noszą znamię historii, a ponadto są wytworem ludzkiego umysłu zranionego i osłabionego przez grzech. Wynika stąd, że żadna filozofia historycznie ukształtowana nie może zasadnie twierdzić, że ujmuje całą prawdę ani że w pełni wyjaśnia rzeczywistość człowieka, świata oraz relacji człowieka z Bogiem"21. Do poznania pełni prawdy prowadzą dwa porządki: rozum i wiara22. Stąd, aby życie człowieka i życie społeczne, w tym i kultura medialna, prowadziły do pełni poznania, konieczna jest realizacja obydwu dróg do poznania prawdy. Dla dziennikarza chrześcijańskiego prawda nie jest ani ideą, ani filozofią, ani wątpieniem, ani tylko poszukiwaniem, ani tajemnicą. Jest Osobą! „Ja jestem Prawdą" - mówi Chrystus (por. J 14,6). Prawda ma więc wymiar personalny. Stosunek do prawdy jest zatem sprawdzianem właściwej relacji do człowieka, jest sprawdzianem kultury duchowej i kultury medialnej dziennikarza. Prawda jest normą, według której winno być realizowane życie każdego człowieka, społeczności i narodów23. Stąd płynie szczególna odpowiedzialność ludzi mediów, aby prawdę nazywać fundamentem etyki społecznej i dziennikarskiej.
Prawda jaśnieje swoim blaskiem w człowieku stworzonym na obraz i podobieństwo Boże. Mamy więc w sobie coś z Prawdy, choć jej do końca nie zgłębimy24.

 

Wykaz skrótów

FR - Jan Paweł II, Encyklika Fides et ratio, 14 IX 1998.
VS - Jan Paweł II, Encyklika Veritatis splendor, 6 VIII 1993.


1 FR, nr 29.

2 Por. tamże, nr 18.

3 Pod. Jan Paweł II, Przyjmijcie trud wolności, Rzym, 14 IV 1981,

w: Uniwersytety w nauczaniu Jana Pawła II, t. II, Warszawa 2000, s. 245-246.

4 Tamże, s. 248.

5 Por. B. Häring, Nauka Chrystusa, t. III, Poznań 1966, s. 427.

6 VS, nr 34.

7 Jan Paweł II, Prawda siłą pokoju, Orędzie na Światowy Dzień Pokoju, 1980, nr 4,

w: Nauczanie społeczne 1980, Warszawa 1984, s. 10.

8 Por. VS, nr 44.

9 Por. VS, nr 53.

10 Por. tamże, nr 65.

11 Tamże, nr 58.

12 Por. tamże, nr 72.

13 Por. tamże, nr 61.

14 Por. VS, nr 64; por. K. Klauza, Prawda - sumienie - zbawienie,

w: Wokół Encykliki „Veritatis splendor", Częstochowa 1994, s. 163.

15 Por. VS, nr 84.

16 Por. tamże, nr 88.

17 Por. Prawo prasowe, nr 11.

18 Por. F. L. Wright, Wyjaśniany problem obiektywności,

w: Etyka środków przekazu, W.L. Rivers, C. Mathews, Warszawa 1995, s. 82-86.

19 Tamże.

20 Tamże, s. 93-94.

21 FR, nr 51.

22 Por. tamże, nr 34.

23 Por. VS, nr 2.

24 Por. K. Klauza, dz.cyt., s. 167.