Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Forum Żydów Polskich potępiło nagonkę na Beatę Szydło. Totalna opozycja nadal bawi się w donosy

Nagonka na Szydło, oparta na świadomym przekręceniu sensu jej wypowiedzi, jest przykładem jak zaślepienie nienawiścią (z przyczyn politycznych) odbiera ludziom przyzwoitość.

Wypowiedź Beaty Szydło („Auschwitz to w dzisiejszych niespokojnych czasach wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, aby uchronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli”) jest jednoznaczna: jeżeli państwo demokratyczne nie będzie broniło swoich obywateli, to przyjdzie jakieś totalitarne państwo z morderczą ideologią (lub nawet sama ideologia) i ich wymorduje. Te słowa mają sens właśnie w Auschwitz: międzywojenna Polska nie była w stanie obronić swoich obywateli (przede wszystkim Żydów) i III Rzesza wymordowała ich miliony. To się nie może powtórzyć!

napisał Paweł Jędrzejewski z Forum Żydów Polskim.

CZYTAJ WIĘCEJ: Forum Żydów Polskich: „Nagonka na Szydło jest przykładem jak zaślepienie nienawiścią odbiera przyzwoitość”

Nagonka na Szydło, oparta na świadomym przekręceniu sensu jej wypowiedzi, jest przykładem jak zaślepienie nienawiścią (z przyczyn politycznych) odbiera ludziom przyzwoitość.

dodał w mocnym tonie publicysta. Podobnie jednoznacznie nagonkę na premier polskiego rządu ocenił Dawid Wildstein, który przypomniał, że prof. Szewach Weiss poparł niemal identyczne słowa prezydenta Andrzeja Dudy. Izrael został zbudowany na idei silnego państwa, które jest gwarantem bezpieczeństwa obywateli. Dodajmy na marginesie, że jest to kraj znienawidzony przez lewicę okrywającą antysemityzm bezpiecznym płaszczem antysyjonizmu. Ta sama lewica uwielbia jednak przypinać łatkę antysemity swoim wrogom i jednocześnie rozdzierać szaty nad losami palestyńskich terrorystów.

Tylko człowiek zaślepiony nienawiścią może nie dostrzegać, że Beata Szydło nawiązywała właśnie do idei silnego państwa, jakim stał się Izrael, którego obywatele zamiast iść potulnie na rzeź do komór gazowych dumnie przeciwstawiają się swoim wrogom. Takim krajem powinna też być Polska. Powinna krajem czerpiącym wszystko co najlepsze z Izraela. Powinniśmy być dumni jak Żydzi i odważni jak Żydzi. Powinniśmy jak Żydzi traktować też naszych wrogów.

Głosy Forum Żydów Polskich czy Wildsteina nie mają jednak znaczenia dla totalnej opozycji. Dlaczego miałby mieć znaczenie, skoro walka z rządem Prawa i Sprawiedliwości ma wymiar totalny? Naprawdę okładanie najbardziej prosyjonistycznych polityków polskich kwestią żydowską może jedynie żenować. Nie chodzi tutaj o imigrantów. Chodzi o stworzenie wrażenia, że polski rząd trywializuje Holokaust. Jaki w tym cel? Bardzo prosty. Wypaliła się kwestia Trybunału i rzekomego ograniczania praw polskich kobiet. Polacy w ogromnej większość są przeciwko przyjmowaniu imigrantów więc pohukiwania eurokratów tylko wzmocni PiS. Może więc karta żydowska zadziała?

Znów mamy do czynienia z pukaniem do bram zachodu. Znów mamy do czynienia z donosem na Polskę. Jasne, że politycy PiS muszą uważać na dobór słów szczególnie w takich miejscach jak Auschwitz. Muszą uważać by nie tracić energii na niepotrzebne awantury. Bezsilna opozycja tylko czeka by móc uruchomić zagraniczne media atakująca Polskę. Reakcja lidera polskiej opozycji Donalda Tuska miała jeden cel. Miała uruchomić żydowską Ligę Przeciwko Zniesławieniu, New York Timesa i zachodnich polityków.

Nihil novi? Tak. Osłabianie wizerunku Polski to nic nowego. Nie o Polskę przecież im chodzi.

autor: Łukasz Adamski

                                                                            ***

„Nie powiedziała, ale pomyślała”?
Dawid Wildstein: „PO wyciera sobie buźki milionami wymordowanych Żydów”

Nie powiedziała, ale pomyślała. Czyli standard oceny PiS. Spoko. Ale żenada z histerią wokół wypowiedzi Szydło daje radę. A zwłaszcza jej logika - napisał na Facebooku Dawid Wildstein, szef publicystki TVP Info.

Dziennikarz stanowczo odpowiedział na histerię, jaka rozpętała się wokół słów premier Beaty Szydło.
/.../
Co złego zrobiła premier? Stwierdziła, że Państwo Polskie powinno chronić swoich obywateli i dbać o ich bezpieczeństwo. No. Skandal i nazizm. Co subtelniejsi w propagandzie stwierdzają, że chodzi o miejsce wypowiedzi. Aha. W miejscu kaźni milionów obywateli polskich (w tym setek tysięcy obywateli polskich żydowskiego pochodzenia) oraz Żydów z okupowanych państw, mówić, że potrzeba silnego państwa, które nas ochroni- to jakiś absurd nie? Więcej - powiedziała to w miejscu kaźni, która odbyła się… bo zniszczono Państwo Polskie, bo Polska nie zdołała się obronić (jak i inne państwa Europy)— komentuje Wildstein.

Szef publicystki TVP Info zwraca uwagę, że taki sposób mówienia o Zagładzie jest standardowy w Izraelu, gdzie politycy podkreślają, że państwo silne, które jest w stanie obronić swój naród, musi być odpowiedzią na koszmary historii.

Od siebie tylko powiem - jestem dumny, że polski premier tak mówi. Tak powinno się mówić, taką lekcję z Zagłady powinno się wyciągnąć. I Izrael dobrze to zrozumiał — stwierdził.

Wildstein ocenił też, że choć „geniusze z Czerskiej i TVN24” próbują przypisać wypowiedzi szefowej rządu wątek uchodźców, to przecież sami „ostentacyjnie” łączą tę sprawę z Holocuastem.

Cała góra PO regularnie, usiłując lobbować za patologicznymi (i durnymi) rozwiązaniami z Brukseli, wyciera sobie buźki milionami wymordowanych Żydów — powiedział dziennikarz


Obrzydliwość takich stwierdzeń, obrzydliwość podpierania się milionami ofiar i takim koszmarem, żeby spełnić dyrektywy narzucone przez mocodawców z Brukseli… jest oszałamiająca. (…) Co tylko pokazuje, że nie o ofiary chodzi, ale o brudną grę polityczną. W której Tuski i Schetyny będą, tańcząc na grobach wymordowanych Żydów, zdobywać punkty procentowe — podkreślił Dawid Wildstein.

Na koniec dziennikarz przytoczył pewien dowcip (w zmienionej formie), który trafnie obrazuje absurdalność oburzeń na słowa premier.

Szydło rysuje trójkąt i pyta się dziennikarza z Czerskiej, z czym mu się to kojarzy: - Z uchodźcami - odpowiada dziennikarz. Szydło rysuje kwadrat: - Z rasizmem wobec uchodźców. Dalej następuje okrąg, sześciokąt, itp. - odpowiedz nieodmiennie brzmi: - Z nagonką na uchodźców. - Panie pan jest idiota! - woła Szydło. - Tak? A kto mi te wszystkie rasizmy rysował?

I jak przyznał dziennikarz: Byłoby to po prostu zabawne, gdyby nie odbywało się kosztem pamięci o milionach zabitych, nie odbywało się jako element skłamanej nagonki na Polskę, byle tylko dostarczyć amunicji eurokratom z Brukseli, którzy chcą nam narzucić swoje groźne absurdy w każdej możliwej sprawie.

Jacek Karnowski: Premier polskiego rządu ma nie tylko prawo, ale i OBOWIĄZEK mówić w Auschwitz o bezpieczeństwie Polski i Polaków!

Fijołek: Ulica i zagranica ver. 2.0. Mechanizm nakręcenia oburzenia po słowach premier Szydło jest wręcz prostacki, ale warto w końcu dawać mu odpór

Forum Żydów Polskich: „Nagonka na Szydło jest przykładem jak zaślepienie nienawiścią odbiera przyzwoitość”

ak/Facebook

                                                                         ***


/.../ Jonny Daniels o nagonce na premier Szydło: "To odrażające co z tą wypowiedzią zrobili politycy opozycji w Polsce"

Pani premier miała wręcz obowiązek wypowiedzieć te słowa. Sprawą odrażającą jest to co z tą wypowiedzią zrobili politycy opozycji w Polsce, którzy wtłoczyli ją w realia dzisiejszej walki politycznej w Polsce, mając złe intencje– mówi w rozmowie z portalem wPolityce Jonny Daniels Prezes Fundacji „From The Depths”, która zajmuje się Holokaustem i zacieśnianiem kontaktów polsko-żydowskich.
/.../
wPolityce.pl: Jak odbiera pan atak na premier Beatę Szydło w związku z jej wypowiedzią w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz? Politycy polskiej opozycji i związane z nimi media niezwykle ostro zaatakowały szefową polskiego rządu. Czy miały ku temu powody?

Jonny Daniels: Doskonale znam wypowiedź polskiej premier. Ataki kierowane obecnie wobec niej są całkowicie obrzydliwe. W jej wypowiedzi nie znalazłem absolutnie niczego złego lub nagannego. Nie powiedziała niczego, czego nie mówią wszyscy w kontekście Holokaustu. Auschwitz Birkenau jest największym żydowskim cmentarzyskiem na świecie. To miejsce ważne dla całej historii. Najważniejszą lekcją, która płynie z takiego miejsca dotyczy właśnie obrony obywateli i tego, by ta historia nigdy się nie powtórzyła. Pani premier miała wręcz obowiązek wypowiedzieć te słowa. Sprawą odrażającą jest to co z tą wypowiedzią zrobili politycy opozycji w Polsce, którzy wtłoczyli ją w realia dzisiejszej walki politycznej w Polsce, mając złe intencje.

Słyszymy, że partia rządząca ma wręcz antysemickie tendencje.

Zarzucanie Prawu i Sprawiedliwości antysemityzmu jest śmieszne. Pamiętam, gdy 3,5 loku temu uczestniczyłem w  sesji Knesetu w Auschwitz Birkenau (Parlament Izraela zorganizował wtedy pierwsze w historii posiedzenie poza granicami swego kraju - red.). Mieliśmy wtedy duży problem, by zaprosić na tę sesję członków Platformy Obywatelskiej. Tymczasem Pani premier Szydło przez niemal całe swoje życie mieszkała w bliskiej odległości od obozu. Ona lepiej niż politycy Platformy Obywatelskiej rozumie powagę i znaczenie tego miejsca.

A jak pan ocenia działania Gazety Wyborczej, której publicyści, atakują wypowiedź polskiej premier i wspierają międzynarodową histerię wymierzoną w Polskę?

Niestety zachowanie „Gazety Wyborczej” jest typowe dla mediów ogólnoświatowych. Z drugiej strony niektóre polskie media, jak choćby Fronda, „DoRzeczy”, działają na drugim biegunie tej dyskusji. Niestety wiele mediów nie mówi prawdy, a zależy im tylko na propagandzie i kliknięciach na facebooku. W każdym zdaniu wypowiedzianym przez jakiegokolwiek polityka w Auschwitz można „znaleźć” coś okropnego. To nie problem dla mediów. Problemem są ogólnoświatowe media, które czytają „Gazetę Wyborczą” i traktują jej zdania jak wyrocznię. To potężny problem.
/.../
Obraz Polski przedstawiany w „Gazecie Wyborczej” i replikowany w zagranicznych mediach diametralnie różni się od rzeczywistości.
/.../
Mam pan rację, ale to także problem „New York Timesa” oraz niektórych mediów w Izraelu. Dla mnie największym problemem nawet nie jest „Gazeta Wyborcza”, bo wiem co w niej przeczytam i ona robią „swoją robotę”. Największym problemem są publicyści, którzy reprezentują tylko jeden polityczny punkt widzenia – atakują premier Szydło, że jej wypowiedzi dotyczą emigrantów.

Czy rzeczywiście znajduje pan w wypowiedzi Beaty Szydło elementy antyemigracyjne?

Ja ich nie znajduję, ale to co zrobiły z tej wypowiedzi media jest czystą spekulacją, która została wykorzystana jako propagandowe uderzenie w obecny rząd. Ale i rząd PiS nie ustrzegł się błędów. Zamiast ścigać tych, którzy mówią o „polskich obozach śmierci”, co jest oczywiście stwierdzeniem skandalicznym i nagannym, rząd powinien skupić się na edukacji.

Ale edukacja jest dla obecnego rządu niezwykle ważna.

Macie wspaniałych ludzi, w Prawie i Sprawiedliwości są wspaniali ludzie, którzy znają historię, ale jeszcze mocniej powinniście się skupić na edukacji, również międzynarodowej. Musimy wyciągnąć wnioski z takich sytuacji, by wzmóc działania edukacyjne. To wszystko co dziś dzieje się wokół Polski i wypowiedzi pani premier Szydło, to element większej całości - działań Jana Grossa i ubiegłotygodniowej wypowiedzi Jana Grabowskiego (powtarzał ostatnio informacje, z których wynikało, że Polacy byli uczestnikami mordu na żydowskich sąsiadach w Jedwabnem - red.). Jako Żyd, który prowadzi fundację w Polsce i współpracuje ściśle z wieloma ludźmi w PiS, mogą mogę powiedzieć, że antysemityzm polskiego rządu jest delikatnie mówiąc daleki od prawdy. Potwierdzają to też politycy, z którymi rozmawiam. To niedorzeczne stwierdzenie.

Rozmawiał: Wojciech Biedroń

Za: http://wpolityce.pl



Copyright © 2017. All Rights Reserved.