Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr - Długi marsz

Wchodzimy w czas Wielkiego Postu. Parafrazując tytuł pewnej książki – wspomnienia z unikalnej i brawurowej ucieczki z sowieckiego łagru, chciałoby się powiedzieć - „długi marsz”. Wielki Post jest długim marszem.

Istotą tej drogi jest wyzwolenie. Ono jako wartość nabiera w tym roku szczególnego znaczenia, bowiem celebrujemy i będziemy celebrować rocznicę odzyskania niepodległości przez nasze państwo. Niepodległość to słowo zawiera w sobie szczególną moc, określa bowiem stan uniezależnienia od jakiejkolwiek podległości. A można podlegać różnym sprawom i rzeczom, Można podlegać kłamstwu czy nienawiści, i wówczas człowiek nie jest wolny.

Niepodległość, którą celebrujemy przypomina dobitnie, że jest ona osiągana poprzez wysiłek, ale wysiłek we wspólnocie. Dlatego też w Środę Popielcową słyszeliśmy te dwie fundamentalnie ważne wskazówki – jedną o wysiłku postu, wysiłku rozdzierania serca, a drugą – o wysiłku pojednania z Bogiem. Ono warunkuje pojednanie z ludźmi. W liturgii wielkopostnej częściej zapewne będziemy modlić się słowami modlitw eucharystycznych o tajemnicy pojednania. W drugiej z tych modlitw, w prefacji padają słowa: „ Poznajemy Twoją miłość ojcowską, gdy kruszysz twarde ludzkie serca i w świecie rozdartym przez walki i niezgodę czynisz człowieka gotowym do pojednania. Ty mocą Ducha działasz w głębiach serca, aby nieprzyjaciele szukali zgody, przeciwnicy podali sobie rękę i ludy doszły do jedności. Twój dar, Ojcze, sprawia, że szczere szukanie pokoju gasi spory, miłość zwycięża nienawiść a pragnienie zemsty ustaje przez przebaczenie”.

Myślę, że trzeba na ten wymiar czasu, który jest nam dany zwrócić szczególną uwagę. Niestety, przestałem wierzyć w zdolność zdrowego rozsądku, dobrej woli, elementarnej przyzwoitości w nas, jako społeczeństwie. Przestałem wierzyć w te cnoty i zdolności wśród przedstawicieli elit politycznych. Kiedy na elementy sprawiedliwości i jej egzekwowania reaguje się histerią, kiedy akt prawny jest represją polityczną, kiedy szczucie na Polskę jest wyrazem polskiej racji stanu, cóż wtedy powiedzieć? Pozostaje wiara w moc sprawczą Boga. Ale o tę moc sprawczą trzeba zabiegać.

Długi marsz Wielkiego Postu opiera się od zawsze, w samej swojej najgłębszej istocie na pamięci. Żydzi szli przez pustynię mocą pamięci o obietnicy i o akcie paschy – wyzwoleńczego wyjścia z domu niewoli. Pascha chrześcijańska opiera się na pamięci, która dzięki woli Chrystusa staje się uobecnieniem. To Chrystusowe i apostolskie „wczoraj” jest naszym dziejącym się „dziś”.

O tym jak ważna jest pamięć przekonywało nas wiele wydarzeń ostatnich dni i tygodni skupionych wokół konfliktu izraelsko-polskiego. Odsłoniły złożoność sytuacji, szarość i mrok wielu postaw ludzkich, a jednocześnie jasność sytuacji i ocen zasadniczych. Był kat i była ofiara. Polska i Polacy jako państwo i naród nie byli z pewnością katem.

Generalizacja ocen krytycznych o tchórzach i kolaborantach godzi w dobre imię Polski i Polaków. Ale też przekreśla wiarę w moc i piękno człowieczeństwa. Jest czymś upadlającym.


Copyright © 2017. All Rights Reserved.