Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Amerykański politolog ws. ustawy o IPN: Izrael nie powinien mieć moralnego prawa do protestów przeciw krępowaniu wolności słowa

Amerykański politolog i historyk prof. Normanem Finkelstein, w rozmowie z „Super Expressem” odniósł się do sprawy relacji Polski i Izraela. Przyznał, że wizerunek Polaków w oczach Żydów w USA i na świecie jest

„kiepski” nie tylko w Stanach, ale też w Izraelu u wielu Żydów pojawia się taka niechęć, a niekiedy nawet nienawiść wobec Polski czy Polaków. Choć Polska nie jest wyjątkiem. Jest też nienawiść wobec Niemców. Tyle że te nienawiści znacząco się różnią — powiedział Finkelstein. /.../
Wyjaśnił, że nienawiść wobec Niemców to rodzaj nienawiści wobec równych sobie, bowiem Niemcy - w oczach dużej części Żydów - postrzegani są jako przedstawiciele kultury, która imponuje im intelektualnie, a wielu Żydów miało do Niemiec sentyment. Z kolei Polacy są uważani za głupszych i niekulturalnych.

Przyznał, że nie podoba mu się reakcja żydowska na nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, ale nie podoba mu się również sama ustawa, ponieważ „z kłamstwem, o prawdę, powinno się walczyć argumentami, a nie wygrażaniem komuś karą”.
To prawo nie będzie działać, a moim zdaniem nawet zaszkodzi— podkreślił historyk.

Wyjaśnił, że naturalną reakcją jest to, że im silniej czegoś się zakazuje, czym więcej się o tym myśli i mówi.
Ilu ludzi pomyśli, że może coś tam jest na rzeczy, jakaś część prawdy, skoro wzięła się za to machina państwowa?— pytał.

Pytany o to, czy izraelskie przepisy też tak działają, skoro nasza ustawa była na nich wzorowana, Amerykanin zwrócił uwagę, że z tego prawa powstało wiele teorii spiskowych, a popularność zyskali ludzie, którzy nie powinni. Dodał, że osobiście nie wierzy, żeby izraelscy politycy przejmowali się ustawą o IPN. Stwierdził nawet, że „mają ją w nosie”.

Dopytywany o gwałtowną reakcję Izraela podkreślił, że jest to teatr, że furia była dla nich opłacalna.
Izraelscy politycy to jedna z najbardziej pragmatycznych grup na świecie. Ich naprawdę nie obchodzi, czy ktoś jest negacjonistą, czy popularyzatorem prawdy o Holokauście. Przecież politycy z Izraela spotykają się bez oporu z różnej maści antysemitami! — podkreślił prof. Finkelstein.

Dodał, że to, co obserwowaliśmy przy okazji ustawy o IPN, to była chwilowa użyteczna burza w naszych stosunkach.

Zauważył także, że „Izrael to akurat państwo, które nie powinno mieć moralnego prawa do protestowania przeciwko krępowaniu wolności słowa i głoszenia poglądów”. Podkreślił, że Izrael jest mistrzem świata w cenzurze i ograniczaniu dyskusji na tematy dla nich niewygodne.
Nie umiem mówić o tym bez emocji. Znałem wielu Żydów, którzy przeżyli Holokaust i umierali w biedzie, nigdy nie otrzymawszy od tych organizacji żadnego wsparcia. W tym samym czasie ludzie z tych organizacji mieli miliony i wyciągali rękę po więcej, twierdząc, że występują w imieniu ofiar. Cóż to ma wspólnego ze sprawiedliwością?! Moja rodzina przeżyła Holokaust, a przed wojną miała nieruchomości w Polsce. W życiu by mi nie przyszło do głowy, by się o nie upomnieć. Po takich zniszczeniach, tragediach, zmianie granic i nieobecności mojej rodziny przez ponad 70 lat?
— mówił politolog, prof. Norman Finkelstein.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Magdalena Ogórek dla wPolsce.pl: Termin „persona non grata” w przypadku ambasador Anny Azari jest zasadny. Zraniła kraj, który ją zaprosił. /…/

wkt/se.pl
autor: Ciekawa opinia

za:https://wpolityce.pl

zob. też: >Przedsiębiorstwo Holokaust < książka autorstwa właśnie prof. Normana Finkelsteina
kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.