Polecane

Prof. U. Dudziak o Amnesty International: Dziecko poczęte a paznokcie – to absurdalne porównanie

To wyraz skandalicznych postaw, które świadczą o ogromnej niedojrzałości i braku wychowania siebie samego do miłości. (…) Człowiek, dziecko poczęte a paznokcie to absurdalne porównania – podkreśliła prof. Urszula Dudziak z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Na antenie Radia Maryja psycholog i teolog komentowała film Amnesty International, którego celem jest promocja liberalizacji prawa aborcyjnego w Irlandii.

Powiększające się ciało, problemy z pomalowaniem paznokci, poranne mdłości – to powody, które wyliczały kobiety, zachęcając do wykreślenia z irlandzkiego prawa tzw. ósmej poprawki. Film przygotowany przez Amnesty International ma przekonać Irlandczyków do liberalizacji prawa aborcyjnego.

Tego typu działania są nie tylko bulwersujące, ale i przerażające. W XXI wieku człowiek tak bardzo potrafi odejść od swego człowieczeństwa – podkreślała we wtorkowych „Aktualnościach dnia” prof. Urszula Dudziak, psycholog i teolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

    – Jak mówić o organizacji, która służy wolności i prawu, jeśli nie respektuje się prawa do życia najmłodszych? To sprawdzian naszego społeczeństwa, to sprawdzian demokracji. Ks. prof. Tadeusz Styczeń pisał: „nienarodzony miarą demokracji”. To, jaki mamy stosunek do dziecka poczętego, do człowieka w tej najwcześniejszej fazie życia; do człowieka, który potrzebuje naszej troski i miłości, który sam się bronić nie potrafi – jest miarą demokracji – wskazywała prof. Urszula Dudziak.

Psycholog przypomniała, że dziecko przychodzi na świat, aby spotkać się z miłością tych, którzy go wezwali, a więc rodziców, ludzi dorosłych.

    – Jeżeli uznajemy swoje prawa, prawa ludzi dorosłych, prawa silniejszego, a lekceważymy prawa mniejszych, bezbronnych, prawa słabych, to tak rozumiane prawo jest bezprawiem. To skandaliczne zachowanie – z etycznego, prawnego, moralnego, jak i psychologicznego punktu widzenia. Być człowiekiem to znaczy kochać. Większy jest człowiek, im większa jest jego miłość. A czy można mówić o miłości, która daje prawo do zabijania, do niszczenia drugiego człowieka? Czy to jest miłość? – pytała prof. Urszula Dudziak na antenie Radia Maryja.

Wśród pseudoargumentów, na jakie powołuje się Amnesty International przy promocji aborcji jest m.in. „utrata przez kobietę kontroli nad własnym ciałem”. To ogrom albo złej woli, albo niewiedzy – oceniła teolog.

    – To fałsz. Jeżeli ludzie tak myślą, to raz, że powinni się nauczyć, bo brak im wiedzy, a jeśli wiedzą i wprowadzają w błąd, to znowu kłamstwo, fałsz. Na tym nie buduje się prawdy, nie buduje się relacji z drugim człowiekiem – dodała.

W „Aktualnościach dnia” prof. Urszula Dudziak tłumaczyła, że liczne niedogodności wyliczane przez kobiety w filmie przygotowanym przez AI to przejaw postaw, które z miłością do drugiego człowieka nie mają nic wspólnego.

    – To już jest wyraz skandalicznych postaw, które świadczą o ogromnej niedojrzałości i braku wychowania siebie samego do miłości. Karol Wojtyła uczył nas, że każdy człowiek jest osobą, a osoba jest kimś więcej aniżeli rzecz. Człowiek, dziecko poczęte a paznokcie to absurdalne porównania. Miłość wyraża się w darze do drugiego człowieka. Nie możemy – mówiąc o sobie, że jesteśmy dojrzałymi ludźmi, (że) mamy pewne prawa – mieć postaw, które są wprost egoistyczne, koncentrują się na sobie, a nie na byciu darem dla drugiego człowieka – powiedziała psycholog.

Jak podkreśliła, człowiek nie może odnaleźć się w pełni, jak tylko przez bezinteresowny dar z siebie samego. Macierzyństwo jest nie tylko darem – mówiła – ale też zadaniem, które wymaga jakiegoś zaangażowania i trudu.

    – Czy można odrzucać jakikolwiek trud w imię własnego egoizmu? To nie tylko nieuczciwe w stosunku do poczętego dziecka, ale też nieuczciwe i krzywdzące wobec samego siebie. (…) Odrzucanie jakiegokolwiek wysiłku, trudu, zmęczenia, wynikającego z określonych zadań jest ostatecznie przeciwko człowiekowi, który tak czyni. Stagnacja i brak rozwoju są wymierzone przeciwko samemu sobie – zaznaczyła.

za:www.radiomaryja.pl
                                                                           ***

M. Korzekwa-Kaliszuk: Działania Amnesty International to bezpośrednia walka o zabijanie ludzi

Nie mamy już złudzeń, że Amnesty International jest organizacją wprost wspierającą aborcję. Wcześniej wspierała np. czarny protest, co jest jasnym opowiedzeniem się, po której stronie stoi – mówi Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prawnik i psycholog, w odpowiedzi na zaangażowanie AI w liberalizację prawa aborcyjnego w Irlandii.

Amnesty International nie po raz pierwszy angażuje się w promocję tzw. aborcji. Organizacja, która za cel postawiła sobie ochronę praw człowieka, zachęca Irlandczyków go głosowania za liberalizacją prawa aborcyjnego. Referendum zaplanowano na 25 maja.

Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prawnik i psycholog, w rozmowie z portalem Radia Maryja wskazuje, że ideały – na jakie powołuje się Amnesty International – wcale nie odzwierciedlają jej rzeczywistych działań.

    – Już nie ma złudzeń, że Amnesty International jest organizacją wprost wspierającą aborcję. AI wspierała np. czarny protest, co jest jasnym opowiedzeniem się, po której stronie stoi. […] Organizacja została powołana – przynajmniej teoretycznie – do walki o szlachetne cele. Tutaj mamy do czynienia z bezpośrednią walką o to, aby możliwe było zabijanie ludzi – mówi Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

W odpowiedzi na referendum w Irlandii Amnesty International przygotowała film, w którym 25 kobiet z tego kraju opowiada o „25 irytujących aspektach bycia w ciąży”. Wśród trudności, na jakie wskazują kobiety są m.in. powiększenie ciała czy problem z pomalowaniem paznokci.

za:www.radiomaryja.pl
                                                                           ***

Dużo słów, żadnych konkretów. Rzecznik Amnesty International Polska o proaborcyjnym klipie

Proszę wybaczyć, ale chyba nie zrozumiał pan przesłania filmu – tymi słowami Agnieszka Szczepańska, rzecznik prasowa Amnesty International w Polsce odniosła się w rozmowie z portalem gosc.pl do opublikowanego w tym tygodniu spotu AI namawiającego do zniesienia ochrony dzieci nienarodzonych w Irlandii.

Rozmawiający ze Szczepańską Jarosław Dudała zwrócił kobiecie uwagę, że nie zna ona treści irlandzkiego prawa. Stwierdziła ona bowiem, że spot zwraca uwagę na „problem braku wyboru w sytuacji, kiedy ciąża zagraża życiu kobiety” or sytuacji kiedy „płód jest poważnie uszkodzony”.

 – Tzw. Ósma Poprawka do konstytucji zrównuje ochronę życia matki z ochroną życia jej nienarodzonego dziecka. Skoro te ochrony są równe, to gdzie widzi Pani zagrożenie? – zapytał dziennikarz. W odpowiedzi rzecznik AI w Polsce powiedziała, że opublikowany materiał jedynie „wyraża opinię Amnesty International w tej sprawie”. –  Zobaczymy, jak rozstrzygnie społeczeństwo irlandzkie – dodała.

Ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała red. Dudały, który ponowił swoje pytanie. – Amnesty uważa, że kwestia dostępu do bezpiecznej aborcji jest kwestią praw kobiet. Z tego gruntu występujemy – odpowiedziała Szczepańska.

Dziennikarz zwrócił uwagę, że nie istnieje „powszechnie obowiązujący akt prawa międzynarodowego, który by mówił o prawie do aborcji”. – Skoro nie ma takiego zapisu, to może Państwo dopominają się o prawo, którego... nie ma? – zapytał. – (…) Sugeruje Pan, że brak zapisu prawa sprawia, że takie prawo nie może istnieć – odpowiedziała Szczepańska.

 Na koniec rzecznik AI w Polsce została zapytana, dlaczego organizacja nie walczy o realizację obowiązującego powszechnie na świecie prawa do życia, które jak sama wcześniej stwierdziła – istnieje. – Mówimy teraz o referendum w Irlandii, o tym, że w piątek społeczeństwo irlandzkie będzie decydowało, czy restrykcyjne prawo pozostanie czy zostanie zmienione. Próbuje mnie pan wciągnąć w dyskusje filozoficzne, co nie jest przedmiotem tego filmu. W ogóle nie mówimy, że największym problemem kobiet w ciąży jest brak możliwości pomalowania paznokci u stóp. Zupełnie wywrócił pan do góry nogami wymowę tego filmu – zakończyła Szczepańska.

za:www.pch24.pl