Polecane

Wstrząsające wyznania nawróconej imigrantki: zostaliśmy ponownie zislamizowani w Szwecji

Nie wolno nam słuchać tego, co imamowie mówią ludziom w mediach, że islam jest „religią pokoju”. Wiesz, co to znaczy? Że pokój nie zapanuje, dopóki [wszyscy-red.] ludzie nie zaakceptują islamu jako swojej religii – powiedziała w rozmowie z portalem wp.pl Mona Walter, Somalijka mieszkająca w Szwecji.

Mona Walter na początku lat 90. Wyemigrowała z Somalii do Szwecji, gdzie porzuciła islam i nawróciła się na chrześcijaństwo.

– W moim kraju mieliśmy naszą własną, afrykańską kulturę. Ludzie nie zajmowali się aż tak bardzo religią. Nie było szariatu, mieliśmy swoje własne świeckie prawo. (…) Gdy przyjechałam z Somalii do Szwecji, przeżyłam wielkie zderzenie kultur, ponieważ islam tutaj jest bardziej ekstremalny i fanatyczny niż w moim kraju! I co jest bardzo ważne – zostaliśmy zislamizowani po 1991 roku, tutaj, w Szwecji – stwierdziła.

Jej zdaniem za taki stan rzeczy odpowiadają w Szwecji imamowie, którzy narzucają swój religijno-polityczny radykalizm zdecydowanej większości tamtejszych wyznawców Allaha. – Jeździli do Arabii Saudyjskiej, uczyli się tam i po powrocie zostawali naczelnikami tych obszarów. Kontrolowali wszystko, a przede wszystkim kobiety. Głoszą szariat w meczetach i każdemu wmawiają, że musi wierzyć w ten system i islamskie wartości. Jeśli tego nie zrobisz, jeśli próbujesz się zintegrować z zachodnim społeczeństwem, stajesz się niewiernym w ich oczach – relacjonowała.

Walter podkreśliła, że w muzułmańskich gettach w Szwecji bardzo często dochodzi do gwałtów na dziewczynkach i chłopcach dokonywanych przez członków ich rodzin bądź nauczycieli Koranu. – To są częste przypadki, ale nie mówię, że wszyscy tak robią. Próbowałam zgłosić to do opieki społecznej, ale nikt nie zareagował – wszyscy bali się zostać napiętnowanymi jako rasiści – powiedziała.

Jeszcze większym problemem jest głoszona w meczetach „nienawiść do niewiernych”, jaką wpaja się od wielu lat przede wszystkim dzieciom i młodzieży. – Dzieci, które urodziły się w latach 90., dorosły. Chodziły do islamskich szkół, zostały poddane praniu mózgu, radykalizacji, nauczyły się nienawiści do zachodniego społeczeństwa. A przecież nauka taka zaczyna się w wieku 3-4 lat! Mówiłam o tym często szwedzkim mediom przez tyle lat, ale nikt się tym nie zajmował, nie poświęcił uwagi tej sprawie, ponieważ bali się przypięcia im łatki rasistów – zaznaczyła Walter.

za:www.pch24.pl