Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Agnieszka Sadowska-Źródła w kształcie różańca

W Żerominie obok Tuszyna powstanie wkrótce park miniatur sanktuariów maryjnych. Inicjatorem pomysłu jest Paweł Święcicki. Miejsce jest odpowiednie, bo niedaleko wytryskują podziemne źródła wody, które- jak odkryto- układają się w kształt…różańca.

-Wychowałem się tu- mówi Paweł Święcicki i od dzieciństwa słyszałem, że mieszkańcy chwalą tę źródlaną wodę. Kiedy ją przebadaliśmy, okazało się, że jest bardzo zdrowa, alkaliczna, ma odczyn zasadowy, likwiduje nadmierne zakwaszenie organizmu. Woda już przed wojną słynęła z niezwykłych właściwości, przyjeżdżali po nią mieszkańcy oddalonych wsi. Wybija tu dwanaście źródeł, nadaliśmy im nazwy, które nawiązują do tradycji religijnej i historii Polski. Jest też kamienna grota, w której można odpocząć, a z górnego tarasu- podziwiać lokalną przyrodę

Okolice kryją wiele ciekawych historii. W Żerominie był dworek należący do rodziny Mazarakich, w którym w czasie okupacji niemieckiej ukrywała się słynna pisarka Maria Rodziewiczówna. Dwór zostanie wkrótce odbudowany pod okiem konserwatora zabytków. Będą tam degustacje wody.

Na tych ziemiach dzieciństwo spędził Reymont, który tu także tworzył. Legenda głosi, że król Jagiełło w czasie postoju poił konie tutejszą wodą źródlaną. Podczas podróży zgubił swojego syna i odnalazł go w tej okolicy, dlatego miejscowość nazwano Tu-syn, obecny Tuszyn.
                                                                                      
Agnieszka Sadowska

 

Copyright © 2017. All Rights Reserved.