Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Desperacja ukryta pod tęczową flagą

/.../ Każdy ma swój własny próg wrażliwości, który inni powinni, w miarę możliwości, uszanować. Białystok, podobnie jak inne duże miasta wschodniej Polski, na pewno jest miejscem bardziej konserwatywnym od liberalnych Warszawy, Poznania i Gdańska. Tydzień temu naprzeciw parady równości stawiło się tam praktycznie całe miasto. To, że będzie

ona miała przebieg odbiegający od tego, jak wyglądają te imprezy w stolicy, było oczywiste, pozostawało jedynie – i w pewnym sensie pozostaje otwarte do dziś – pytanie o formę i skalę sprzeciwu mieszkańców.

Fakt, że szeregowi uczestnicy marszu, nawet jeśli nie spotkali się bezpośrednio z przemocą, mogli poczuć się zagrożeni, wydaje się raczej bezsporny. Tyle że taki rozwój wypadków był czymś oczywistym, a więc również musiał zostać przewidziany przez pomysłodawców białostockiej parady. Dyskomfort, a może nawet obrażenia uczestników, zostały więc przez nich cynicznie wliczone w koszty. Dokładnie tak, jak przedstawił to później Janusz Palikot. „I dać się pobić. Być pobitym w milczeniu. To da zwycięstwo” – radził aktywistom LGBT, zapewne siedząc w bezpiecznym i spokojnym domu, skompromitowany polityk. W Białymstoku mniejszość zderzyła się z większością, która, inaczej niż gdzie indziej, nie była obojętna. Ta nieobojętność przybrała różne formy, pośród których nie zabrakło również wydarzeń nieakceptowanych – pojawiła się przemoc.

Dezinformacja i gra na emocjach młodzieży

Jednak w ślad za nią rozpoczęła się dezinformacja, którą być może również, niezależnie od publikowania wizerunku zbyt wyrywnych obrońców tradycyjnych wartości, powinny zainteresować się jakieś służby. Warto bowiem ustalić, czy mamy do czynienia tylko z głupimi żartami, czy próbą rozhuśtania nastrojów, do której ktoś cynicznie wykorzystał szczere emocje nastolatków. Kiedy media przedstawiały relacje z Białegostoku, barwiąc je odpowiednio do swoich politycznych i obyczajowych sympatii na tęczowo lub brunatno, Facebook, a następnie Twitter zapełniły się fałszywymi cytatami ze sfałszowanej korespondencji użytkowników, wymieniających się informacjami o kilku bardzo młodych ofiarach śmiertelnych. W kolportowanie tych porażających, lecz niemających nic wspólnego z rzeczywistością informacji zaangażowała się jedna z grup nastoletniego Twittera – kpoperki, czyli fanki koreańskiego popu, stanowiące sporą i bardzo aktywną grupę wśród młodych użytkowników tego portalu. Dziewczyny zadbały też o to, by o wymyślonym przez kogoś dramacie dowiedział się cały świat, tłumacząc fałszywki na angielski. Na szczęście potencjalni odbiorcy wykazali więcej rozsądku i w dezinformację niepopartą żadnymi dowodami prawie nikt nie uwierzył.

Trzeba jednak mieć świadomość, że próba taka miała miejsce. Prawdopodobnie był to dość okrutny żart, skuteczna próba nabrania i ośmieszenia zbyt emocjonalnych młodych ludzi. Jeżeli jednak mielibyśmy do czynienia z działaniem celowym, obliczonym na wzbudzenie histerii i wpływanie na nastroje najmłodszych wyborców i wizerunek Polski za granicą, to wtedy jest to już akt o dużo większym ciężarze. A przy tym kolejna próba gry na emocjach najmłodszych po wykreowaniu poczucia zagrożenia w związku z przebiegającą zupełnie normalnie rekrutacją do szkół średnich.

Politycznie zdyskontować Białystok

To, że ktoś Białymstokiem próbuje grać i swoje ugrać, jest oczywiste od początku. W paradzie widzimy znane twarze antyrządowych bojówkarzy, w mediach czytamy znane argumenty antyrządowych dziennikarzy, celebrytów i polityków. Ich hipokryzja wyprowadza z równowagi, co zresztą nie dziwi, nawet część aktywistów ze środowisk mniejszości seksualnych, którzy zdają sobie sprawę, że są jedynie elementem strategii wyborczej

/.../

zawartość zablokowana

Autor: Krzysztof Karnkowski

Pozostało 51% treści.
za: https://gpcodziennie.pl/117948-desperacjaukrytapodteczowaflaga.html


***

Pedofile z dnia na dzień są coraz bardziej ofensywni.

W wielu krajach starają się, aby ich „styl życia” został zaakceptowany społecznie. Od wielu już lat robią to w Holandii.

Niedawno na stronie powiązanej z publicznym radiem i telewizją w Holandii ukazała się opinia, w której opowiedziano się za akceptacją pedofilii, nie jako przestępstwa oczywiście, ale zaburzenia, a z czasem może normalnej "orientacji seksulanej"?.

W ten sposób zmierzamy ku społeczeństwu gdzie nie ma przestępców są tylko pacjenci, którzy z czasem stają się chronionymi mniejszościami.?


http://www.citizengo.org/pl/fm/172565-zatrzymajmy-promocje-pedofilii-w-amsterdamie


Pamiętając sposób w jaki wykreślono z listy zaburzeń homoseksualizm (dokonując zmanipulowanego głosowania), cóż jeszcze może (i jak długo), powstrzymywać ideologów seksualnego „wyzwolenia” przed podobnym werdyktem w przypadku pedofilii?

Początek tej drogi został już zresztą w świecie nauki wykonany.
Twierdzi się na przykład, że tzw. okres latencji (braku zainteresowania swoją seksualnością u dzieci) de facto nie istnieje, ale jest skutkiem presji naszej kultury nieakceptującej dziecięcych czynności seksualnych.

Od tego już niedaleko do „odkrycia”, że dzieci mają swoje potrzeby seksualne, a tym co jest teraz potrzebne to ich seksualne „wyzwolenie”.


http://www.citizengo.org/pl/fm/172565-zatrzymajmy-promocje-pedofilii-w-amsterdamie


W tym kontekście nie zaskakuje, że grupa pedofilów ogłosiła w ostatnich dniach udział w tzw. ”Tygodniu Dumy" w Amsterdamie promując hashtag #PedoPride2019 na Twitterze.

Grupa jest powiązana z tak zwanym "Frontem Wyzwolenia Dzieci", którego celem jest właśnie seksualne "wyzwolenie” najmłodszych.

Przystępując do ruchu LGBT+, pedofile starają się włączyć tzw. pedoseksualizm, w ślad za homoseksualizmem i innymi alternatywnymi formami seksualności, które zyskały akceptację w ostatnich latach, w nurt określany jako „normalne orientacje seksualne”.


http://www.citizengo.org/pl/fm/172565-zatrzymajmy-promocje-pedofilii-w-amsterdamie


Tylko jednoznaczny i zmasowany sprzeciw obywatelski może powstrzymać ten proces, zanim będzie za późno.

Bardzo proszę o podpis pod apelem do burmistrz Femke Halsemy, by zrobiła wszystko, co w jej mocy, dla przeciwdziałania publicznym manifestacjom tej grupy i stojącej za nią ideologii w Amsterdamie.

„Tydzień dumy” kończy się razem z końcem tygodnia, proszę zatem o nie zwlekanie z poparciem petycji!

Łączę wyrazy szacunku
Paweł Woliński razem z całym zespołem CitizenGO

***

To gra ludzkim nieszczęściem...

Boć ta ideologia, te przyzwolenia, te ukierunkowania nie mogą prowadzić do dobra. Sodoma i Gomora to potwierdzą..
kn



Copyright © 2017. All Rights Reserved.