Polecane

Od słów do czynów

Niegdyś bardzo krytyczny wobec Polski minister sprawiedliwości Niemiec Heiko Maas, dziś szef MSZ, powiedział w 75. rocznicę Powstania Warszawskiego: „Wstyd mi za to, co Niemcy wyrządzili Polsce”. I dodał, że jego rodacy w polskiej stolicy „dokonali szczególnie okrutnej rzezi niewinnych ludzi”.

To ważne słowa, ale chciałbym, aby to samo przesłanie minister spraw zagranicznych RFN lub kanclerz przekazali Niemcom. Bo to oni zasługują na usłyszenie paru, a może więcej, słów prawdy. Bo niemiecka polityka historyczna, szczególnie intensywnie w ostatnich kilkunastu latach, ale także wcześniej, starała się przedstawiać Niemców podczas II wojny światowej jako ofiary, a nie katów. Cieszę się, jak słyszę, że jeden z najważniejszych polityków w Niemczech mówi „Warszawa została zniszczona, ale nie została złamana” i że następne pokolenia odbudowały ją po niemieckich zniszczeniach. Ale jeszcze bardziej się ucieszę, gdy Berlin wykaże więcej empatii dla argumentów Polaków, Bałtów czy Duńczyków dotyczących Nord Streamu czy przyzna w końcu naszym rodakom status mniejszości narodowej (Polacy mieli go przez wiele lat III Rzeszy!). Padły słowa – ważne, ale słowa. Teraz czekamy na czyny.


Ryszard Czarnecki

za:niezalezna.pl/282501-od-slow-do-czynow