Polecane

Pierwsze skutki Yad Vashem

Putin przy okazji uroczystości w Yad Vashem podjął próbę zakłócenia relacji polsko-izraelskich i poprzez to psucia relacji polsko-amerykańskich, bo o to w istocie gra idzie. Ta próba się nie udała: narracja Putina nie została przyjęta na Zachodzie, a Izrael wypadł w tym kontekście jako jego wspólnik.

W związku z czym, mimo bezpośredniego interesu wojskowego wynikającego z rosyjskiej obecności w Syrii, w Tel-Awiwie zapadła decyzja o zamykaniu tego obszaru sporu. Izraela też nie stać na konflikt ze Stanami Zjednoczonymi, a na to się narażał, przykładając rękę do psucia relacji sojuszniczych USA z Polską. Przemówienie prezydenta Re’uwena Riwlina zdaje się sugerować, że do takiej zmiany myślenia doszło. Zmienia się też rosyjska taktyka dyskredytacji Polski z niemożliwej do przeforsowania wersji o współodpowiedzialności za wybuch wojny, a w konsekwencji za Holokaust, na wersję o czarnej niewdzięczności. Chodzi o spójną narrację z bieżącą liberalną narracją elit UE, kiedy to Polska jest niewdzięczna Sowietom za wyzwolenie, a UE za wszelkie łaski, jakie na nas spłynęły. Pomruki ze strony członków Rady Federacji czy akcja szefowej telewizji RT #jakwamniewstyd to jej elementy.

Przemysław Żurawski vel Grajewski

za:niezalezna.pl


***

Polska bezpieczniejsza dla Żydów niż Niemcy i Francja? Naczelny Rabin Polski nie ma wątpliwości

Polska jest dużo bezpieczniejszym krajem dla Żydów niż Niemcy i Francja - stwierdził w wywiadzie dla "Die Welt" Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich.

 "Tutaj Żydzi nie są atakowani tak jak w Berlinie czy Paryżu" – takim tytułem opatrzono rozmowę w Naczelnym Rabinem Polski. Niemiecki dziennik zapytał Michaela Schudricha czy Żydzi w Polsce mogą ujawniać na ulicach swoją tożsamość bez ściągania tym na siebie wrogości innych. – Ależ oczywiście! – odparł zdecydowanie. Jak podkreślił, Żydzi, którzy noszą jarmułkę, tradycyjne żydowskie nakrycie głowy, nie są w Polsce atakowani, tak jak w Berlinie czy Paryżu. – Nie potrafię wam powiedzieć, dlaczego u nas jest tak spokojnie, ale cieszę się z tego – dodał.

Dopytywany, czy Polska jest więc bezpieczniejszym krajem niż Niemcy i Francja, Michael Schudrich nie ma wątpliwości. – Liczby mówią same za siebie – wskazał i wyjaśnił, że w Polsce synagogi nie są atakowane, nie ma policji przed centrami gmin żydowskich, tak jak w Niemczech. – Do tej pory Żydzi nie byli fizycznie atakowani. Istnieje, owszem, antysemityzm, ale nie wyraża się on w atakach fizycznych – zaznaczył.

za:www.dorzeczy.pl