W Europie chrześcijanie niedługo będą mniejszością, a to, co się teraz dzieje, powinno nam dawać do myślenia. Mamy do czynienia z eliminowaniem chrześcijaństwa. Nie ma już

świąt Bożego Narodzenia w wielu krajach – jest „przerwa zimowa” – akcentował ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w sobotnich „Aktualnościach dnia” w Radiu Maryja.   

Według amerykańskiego Instytutu Gatestone, w 2019 roku około 3 tysięcy chrześcijańskich kościołów, szkół i cmentarzy zostało sprofanowanych, zdewastowanych lub splądrowanych w krajach Europy Zachodniej. Był to rekordowy rok pod względem ataków na chrześcijaństwo.

    – Przytoczę bardzo mocne słowa z konferencji w Budapeszcie, które wypowiedział premier Orban w obecności przedstawicieli Kościołów prześladowanych z wielu miejsc świata: Nigerii, Etiopii, Bliskiego Wschodu. Mówił: „Wielką naiwnością nas Europejczyków jest to, co nazywamy poprawnością polityczną, bo poprawność polityczna zamyka nam usta, zamyka nam oczy, żeby nie widzieć tego, co się dzieje, i paraliżuje ręce. My żyjemy w takiej iluzji, że u nas nie stanie się to, co dzieje się tam, czyli palenie kościołów, niszczenie”. Były to trochę szokujące słowa – wspominał ks. prof. Waldemar Cisło.

W wielu europejskich krajach coraz częściej wypiera się chrześcijaństwo z języka i kultury.

    – W Europie chrześcijanie niedługo będą mniejszością, a to, co się teraz dzieje, powinno nam dawać do myślenia. Mamy do czynienia z eliminowaniem chrześcijaństwa. Nie ma już świąt Bożego Narodzenia w wielu krajach – jest „przerwa zimowa”. W wielu szkołach w Szwecji, w Wielkiej Brytanii i w innych krajach nie można postawić szopki, żeby nie ranić uczuć religijnych innych uczniów czy ateistów. Kpi się z religii. W Polsce też mieliśmy przykłady podarcia Biblii, profanacji krzyża. To jest przykre, że niektóre środowiska katolickie starają się to usprawiedliwiać – mówił dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Z raportu Instytutu Gatestone wynika także, że przestępczość antychrześcijańska jest najbardziej rozpowszechniona we Francji.

    – Profanacja czy prześladowanie chrześcijan w Europie zaczyna być na coraz szerszą skalę. W Europie bardziej mówimy o chrystianofobii. Ale to są kraje, gdzie jest największa liczba emigrantów. Coraz większą część różnych aktów profanacji stanowią takie, które polegają tylko na niszczeniu i profanowaniu. (…) We Francji na ołtarzu były ułożone odchody ludzkie w kształcie krzyża i w to powtykane konsekrowane hostie z tabernakulum. Nie chodzi o napady rabunkowe, tylko pokazanie chrześcijanom, że nie ma dla nich miejsca – tłumaczył gość „Aktualności dnia”.

W Polsce wielokrotnie na tzw. marszach równości wyśmiewano i profanowano symbole religijne.

    – Ci, którzy najbardziej krzyczą i żądają tolerancji dla swoich – niekoniecznie zgodnych z ogólnie przyjętymi przez cywilizowany świat – zachowań, sami nie umieją okazać tolerancji dla innych. Te sztandarowe postacie, jak Robert Biedroń, prof. Środa czy prof. Płatek – proszę zauważyć, jak ci ludzie mówią o Kościele. Oni potem będą nam mówić o języku nienawiści – zauważył rozmówca Radia Maryja.

za:www.radiomaryja.pl