Polecane

Tadeusz Płużański: komunizm wyraźnie preferował osoby narodowości żydowskiej

– System komunistyczny przyciągał najgorszych oferując im poczucie awansu społecznego, bo na przykład taki zwykły oprawca, przestępca, mógł zostać z dnia na dzień oficerem bezpieki bądź profesorem. Tak się działo również w stalinowskim systemie niesprawiedliwości i bezprawia dzięki czemu taki Stefan Michnik mógł zostać sędzią, mimo że nie miał do tego żadnych kwalifikacji

– mówi w rozmowie z PCh24 TV Tadeusz Płużański, prezes fundacji „Łączka”, autor książek poświęconych żołnierzom wyklętym i ich oprawcom.

Nasz rozmówca zwraca uwagę, że wielu spośród oprawców żołnierzy wyklętych było obywatelami polskimi narodowości żydowskiej. – Tych faktów nie można ukrywać. Potwierdzają to dziesiątki dokumentów – podkreśla Tadeusz Płużański.

– Żydzi bardzo często zmieniali nazwiska, żeby udawać Polaków. Dochodziło do takich kuriozów jak Natan Grinszpan-Kikiel, który został Romanem Romkowskim i pełnił funkcję generała brygady bezpieczeństwa publicznego PRL. Dlaczego tak się nazwał? Nie wiem, tak samo jak nie wiem skąd się wzięło nazwisko Wolińska. Próbowałem to odkryć, ale mi się to nie udało. Naprawdę nazywała się ona Fajga Mindla Danielak – wskazuje prezes fundacji „Łączka”.

Według Tadeusza Płużańskiego komunizm bardzo wiele obiecywał właśnie Żydom, szczególnie po okupacji niemieckiej. – Żydzi potrzebowali swego rodzaju odskoczni i ratunku, które znajdowali właśnie w komunizmie. To właśnie komunizm do pewnego momentu wyraźnie preferował osoby narodowości żydowskiej, które znajdowały swoje miejsce w aparacie represji czy sądowo-prokuratorskim – tłumaczy.

za: www.pch24.pl