Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Jasna Góra: modlitwa dziękczynna za polski chleb

Modlitwa dziękczynna za polski chleb i prośba o to, by nikomu nie zabrakło środków do godnego życia oraz pokarmu, który krzepi nas duchowo, zanoszona była na Jasnej Górze. W ogólnopolskich dożynkach udział wziął prezydent Polski i tysiące rolników.

W dniu solidarności z Afgańczykami wyrażona została pamięć, o tych którzy cierpią z powodu głodu i wojny.

Przeor Jasnej Góry apelował do wszystkich sprawujących władzę i instytucji międzynarodowych, aby jak najszybciej zażegnali kryzys humanitarny w tych regionach świata, gdzie ludzie cierpią z powodu braku podstawowych środków do życia. „Chcemy w tym dniu pamiętać w modlitwie o rodzinach i poszczególnych osobach, które musiały opuścić swoją ojczyznę z obawy przed prześladowaniami i zagrożeniem utraty życia” – powiedział o. Samuel Pacholski.

Prezydent Andrzej Duda zauważył, że już za tydzień odbędzie się beatyfikacja Prymasa Wyszyńskiego i dlatego wraz z nim, dziś modlimy się: „Razem modlimy się za Ojczyznę, razem dziękujemy za ten rok i plony, tak jak to czynimy co roku, ale w sposób szczególny pamiętając właśnie o jego osobie”.

Słowa kard. Wyszyńskiego przywołał też w kazaniu abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski podkreślał, że naród który ma utrzymać swój byt narodowy i państwowy, swoją niezależność i wolność, musi być związany z ziemią, której nie można oddzielać od kultury, języka i religii: „Tak jak trawy trzymają lotne piaski aby ich burze nie przewiały tak naród polski musi się trzymać całą duszą, całym ciałem i całym sercem, ziemi”.

Wiele przywiezionych dziś wieńców dożynkowych nawiązywało do roku Eucharystii, który przeżywamy. O tym, że Ciało Chrystusa to centrum naszej wiary przypomina otwarta właśnie w Sali Rycerskiej wystawa „Eucharystia 2021” przygotowana przez Węgierską Akademię Sztuki a to w łączności z 52. Kongresem Eucharystycznym. 11 plansz, tyle ile liter w słowie „Eucharystia”, opowiada o historii kraju i kultu eucharystycznego na Węgrzech.

Otwarcia wystawy dokonał Konsul Generalny Węgier w Krakowie Tibor Gerencsér: „Z uwagi na to, że nie wszyscy mogą przyjechać w tym roku na Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie. Chcielibyśmy pokazać nasz kontakt z Eucharystią tutaj na ziemi Polskiej. Życzę, abyśmy wszyscy zauważyli i docenili to co Eucharystia nam daje”. Eucharystyczna wystawa pozostanie na Jasnej Górze ok. 2 miesięcy.

za:opoka.news


***

Prezydent na Jasnej Górze: Glebę uprawia się nie tyle przez nawóz, ale przez miłość -

Glebę uprawia się nie tyle przez nawóz, ale przez miłość - tym cytatem z kardynała Stefana Wyszyńskiego rozpoczął prezydent Andrzej Duda swoje wystąpienia podczas dorocznych dożynek na Jasnej Górze. Głos zabrał tam również minister rolnictwa Grzegorz Puda. - Chcę, aby młodzi ludzie zakładali na wsi rodziny i zostawali rolnikami - przekonywał.
"Glebę uprawia się nie tyle przez nawóz, ale przez miłość, głęboką miłość ku ziemi ojczystej i wszystkiemu temu, co ją stanowi" - cytował prezydent kardynała Stefana Wyszyńskiego, jak mówił, "wielkiego syna polskiej ziemi i wielkiego syna polskiej wsi".

Prezydent przypomniał, że za kilka dni mają się odbyć uroczystości beatyfikacyjne "prymasa tysiąclecia", co jest "znakiem tego roku i związanych z nim rocznic".

Przypomniał, że o kardynale Wyszyńskim generał paulinów, ojciec Jerzy Tomziński mówił, że jest "jasnogórskim prymasem". - Jasnogórskim prymasem, jako że, jak wielokrotnie powtarzał, Matka Najświętsza, ta z Jasnej Góry, była jego sercu i jego życiu szczególnie droga. Od samego początku, albowiem wizerunek Matki Boskiej Jasnogórskiej i Matki Boskiej Ostrobramskiej wisiały nad jego łóżkiem w rodzinnym domu. Zamykając do snu i otwierając porankiem oczy patrzył na wizerunek, jak mówił, tej ciemnej pani i tej jasnej. Dlatego wielokrotnie tutaj powracał - mówił prezydent.

Z Jasną Górą związane były święcenia biskupie Stefana Wyszyńskiego w 1946, śluby jasnogórskie w 1956 roku, podczas których "fizycznie go nie było, bo był przez komunistów internowany" - mówił prezydent. - To tutaj 10 lat później, w 1966 roku była kulminacja obchodów millenium tysiąclecia istnienia państwa polskiego, a przede wszystkim tysiąclecia chrztu Polski, a więc przystąpienia naszego narodu do wielkiej rodziny narodów chrześcijańskich - przypominał Duda.

Dziś na Jasnej Górze, dodał, można nie tylko podziękować za tegoroczne plony, ale podziękować za "wstąpienie prymasa w poczet błogosławionych".

- Ta obecność tutaj wyznacza dla nas zobowiązania do tego, by dbać o polskie rolnictwa, by dbać o polskie sprawy, by trzymać cały czas rękę na tym, co często się nazywa ekonomicznym pulsem polskiej wsi, aby poprawiać warunki życia na wsi, aby poprawiać warunki gospodarowania, aby troszczyć się o możliwości zbytu płodów rolnych dla rolników, by troszczyć się o to, aby rolnik w jak największym stopniu był zabezpieczony na wypadek klęsk naturalnych - podkreślił prezydent.

Podziękował ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorzowi Pudzie za zapowiedź stworzenia systemu ubezpieczeń rolniczych. - To niezwykle ważne. Wiedzą o tym wszyscy ci, których kiedykolwiek dotknęły klęski żywiołowe, niszcząc ich plony, niszcząc dorobek często całego roku pracy - mówił Andrzej Duda.

- Dziękuję za wszystkie działania, które są prowadzone dla polskiego rolnictwa. Tak, monitoruję je jako prezydent Rzeczypospolitej, bo jest to dla mnie ważne - zapewnił prezydent.

- Uważam, że to właśnie troską, przede wszystkim troską prezydenta, jest całościowe spojrzenie na Rzeczpospolitą i na tą jej niezwykle ważną część, jaką jest polska wieś. Polska wieś, która jak - wielokrotnie to akcentuję - zapewnia nam, Polakom bezpieczeństwo żywnościowe, bezpieczeństwo żywnościowe naszego narodu i naszej ojczyzny, a zarazem ogromnie ważną, coraz bardziej rozrastającą się - ku naszej radości - część polskiego eksportu - podkreślił Andrzej Duda.

Puda:

- Krzyż i polska flaga to dwa szczególnie istotne symbole obecne w każdym domu rolnika. Widziałem to niejednokrotnie, kiedy spotykałem się z rolnikami we wszystkich regionach naszego kraju. Wiara i patriotyzm od zawsze były dla rolników największą wartością, która budowała i wzmacniała lokalne więzi - powiedział Puda.

Podkreślił, że polski rolnik to nie tylko mieszkaniec wsi i producent żywności.

- Polski rolnik to przede wszystkim gospodarz. Gospodarz, czyli głowa rodziny, wierny tradycji i wartościom, oddany lokalnej kulturze, właściciel gospodarstwa i ziemi, którą nazywa ojcowizną - wskazywał.

Zdaniem Pudy, dla polskiego rolnika praca na roli to sens życia, pasja i wielki szacunek dla przyrody.

Szef resortu rolnictwa mówił o sile więzi, jakie łączą członków rodzin rolników "ze względu na ogromny, wzajemny szacunek - zwłaszcza młodszych pokoleń do rodziców, czy dziadków".

- Od czasu wstąpienia do Unii Europejskiej, polska wieś wielokrotnie była lekceważona. Przez lata prowadzona polityka wstydu kreowała polskie gospodarstwa i wieś jako coś zacofanego. Polscy rolnicy za to, że prowadzili zrównoważoną gospodarkę, że prowadzili zrównoważoną gospodarkę rolniczą, zostali ukarani niższymi dopłatami unijnymi. Promowane były ogromne gospodarstwa, ogromne fermy częstokroć zagrażające środowisku naturalnemu - wskazywał Puda.

Zauważył, że kiedy pojawiły się kryzysy, na przykład kryzys pandemii, kryzys klimatyczny, "okazało się, że to właśnie te małe, polskie rodzinne gospodarstwa rolne stały się alternatywą, stały się zabezpieczeniem w tych trudnych czasach".

- Z ogromną nadzieją patrzę na młode pokolenie. Chcę, aby młodzi ludzie zakładali na wsi rodziny, chcę aby młodzi ludzie zostawali rolnikami i byli z tego dumni. Dziś dla nich walczymy o należne rolnikom godność i szacunek. Dla nich zmieniamy polską wieś

- podkreślił minister rolnictwa.

za:niezalezna.pl


***

Abp Depo: polska wieś zawsze miała swoje tradycje i kulturę związane z Bogiem

Polska wieś zawsze miała swoje tradycje i kulturę związane z Bogiem - mówił w niedzielę, podczas ogólnopolskich dożynek na Jasnej Górze, metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Wzywał do ich zachowania, akcentując m.in. wagę poszanowania dobra wspólnego, praw natury i życia.

Abp Depo, który przewodniczył mszy dziękczynnej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, będącej głównym punktem uroczystości jasnogórskich dożynek, rozpoczynając homilię nawiązał do dziedzictwa kard. Stefana Wyszyńskiego, którego beatyfikacja odbędzie się 12 września br.

Zacytował m.in. jego słowa z 30 sierpnia 1970 r., że „naród, jeśli chce utrzymać swój byt narodowy i państwowy, swoją niezależność i wolność, musi być związany z ziemią: tak, jak trawy trzymają lotne piaski, aby ich burze nie przewiały, tak naród polski musi się trzymać całą duszą, całym ciałem i całym sercem ziemi, aby wiążąc się z ziemią i nie dając się z niej wydziedziczyć, zabezpieczać swoją wolność i miejsce w Europie”.

„Wsłuchując się w te słowa ojca i pasterza narodu, ufamy Opatrzności Bożej, że żaden trud rolnika poniesiony w imię miłości do drugiego człowieka i ojczyzny nie jest jedynie epizodem i ciężkim brzemieniem - to wszystko dostrzega Bóg i jako dobro i jako wyraz solidarności ludzkich serc i rąk wspiera, utrzymuje i przetwarza zadatek ojczyzny niebieskiej, do której przez pielgrzymkę wiary i nadziei zdążamy” – powiedział abp Depo.

„Wieś miała zawsze swoją twarz, swoją twórczą tajemnicę życia kolejnych pokoleń – rodzinę, swoje tradycje i kulturę związaną bezpośrednio z Bogiem Ojcem i Stwórcą” – zaakcentował hierarcha.

„To z tego związku Boga z człowiekiem wyrosło pojęcie solidarności, które w ostatnich latach jakoś zostało umniejszone, a ono – zarówno na wsi, jak i w środowiskach wielowymiarowej pracy, jak ostatnio w służbie zdrowia - jest nie tylko słowem przeszłości, ale przede wszystkim – jak uczył nas św. Jan Paweł II - podstawą wspólnego dźwigania jeden drugiego i trudu wpisanego w naturę życia i pracy człowieka” – wskazał.

Przyznał, że w codzienności rolników od zawsze obecna jest świadomość ryzyka, jakie zagraża zbiorom ze względu na nieprzewidywalność pogody. Do zagrożeń naturalnych dołączają jednak nowe, często powstające na skutek ludzkiej bezmyślności.

Odwołał się przy tym do słów Jana Pawła II z homilii wygłoszonej do rolników w 2000 r., że współczesne rolnictwo musi zmagać się ze skutkami uprzemysłowienia i nie zawsze uporządkowanego rozwoju obszarów miejskich, z zanieczyszczeniem środowiska naturalnego, z problemem gromadzenia odpadów toksycznych i wycinania lasów. Przypomniał wezwanie papieża, że obowiązkiem chrześcijanina jest podejmowanie odpowiedzialnych działań w trosce, aby „wartość ziemi była zawsze szanowana i chroniona z miłością”.

Abp Depo przypomniał też słowa Jana Pawła II z 1999 r., gdy w Zamościu papież zwracał się do rządzących Polską, aby nie zapominali o obowiązku chronienia jej przed ekologicznym zniszczeniem, kształtowania postaw poszanowania dobra wspólnego, praw natury i życia.

„Jak można skutecznie stawać w obronie przyrody, jeśli usprawiedliwiane są działania bezpośrednio godzące w samo serce stworzenia, jakim jest istnienie człowieka? Czy można przeciwstawiać się niszczeniu świata, jeśli w imię dobrobytu i wygody dopuszcza się zagładę nienarodzonych, prowokowaną śmierć starych i chorych, a w imię postępu prowadzone są niedopuszczalne zabiegi i manipulacje już u początków życia ludzkiego” – cytował Jana Pawła II abp Depo.

„Po tych latach zaświadczamy, że to wołanie nie może pozostać bez odpowiedzi w naszych wspólnotach rodzinnych, szkolnych, uniwersyteckich i kościołach. Dlatego naszym zadaniem jest ufna modlitwa do Ducha Świętego o rozpoznawanie prawdy i rozróżnianie duchów, które próbują nas omamić względnym spokojem o przyszłość. Albowiem jedynie Jezus Chrystus łączy w sobie przychodzenie Boga i widzenie spraw ludzkich po bożemu” – zaznaczył.

„Doświadczamy, że w naszych ludzkich zmaganiach o wierność Bogu krzyżują się dwie drogi i obydwie wydają się równie uprawnione. Bogactwo daru życia uświadamia, że jest ono darem otrzymanym od Boga, mającym określony kierunek i sens, a z drugiej strony niewystarczalność człowieka, objawiająca się tajemnicami cierpienia i śmierci. Zarówno więc nędza, jak i bogactwo ludzkiej natury, wskazują na Boga Stwórcę i wołają o Zbawiciela” – mówił abp Depo.

„A dzisiaj, jak podkreśla słusznie w wywiadzie prof. Ryszard Legutko, same pojęcia +natura+, +naturalny+, stały się wyklęte, a metafizyka – odrzucona. Człowiek współczesny – jego zdaniem - gotów jest połknąć wszystkie kłamstwa genderyzmu, byle tylko nie użyć tych słów +natura+ i +naturalny+ w odniesieniu do człowieka i moralności, czy odpowiedzialności przed Bogiem” – ocenił.

Metropolita częstochowski przywołał wezwanie Jana Pawła II z 1992 r., aby polscy rolnicy pozostali wierni tradycjom swoich praojców, którzy podnosząc wzrok znad ziemi, zanosili modlitwę o urodzaj, o ziarno dla siewcy i ziarno dla chleba.

„Oni w imię Boże rozpoczynali każdy dzień i każdą swoją pracę i z Bogiem rolnicze dzieło kończyli. Pozostańcie wierni tej prastarej tradycji - ona wyraża najgłębszą prawdę o sensie i obecności naszej pracy. Niech z ust polskiego rolnika nie znika to piękne pozdrowienie: Szczęść Boże, Daj Boże, Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Pozdrawiajcie się tymi słowami, przekazując w ten sposób najlepsze życzenia, bo w nich zawarta jest nasza chrześcijańska godność. I nie dopuście, aby ją wam odebrano” – zakończył, cytując papieża, abp Depo

za:www.niedziela.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.