Zagrał w "Smoleńsku" i wielokrotnie mówił o katastrofie. Traci propozycje ze względu na swoje wypowiedzi!











"Moja agentka aktorska: >>Co najmniej 2 razy odmówili mi ze względu na Twoje wypowiedzi. Nie możesz się powstrzymać?<< Cieszy tylko szczerość" – poinformował na Twitterze Redbad Klijnstra.

Aktor przemawiał m.in. 52. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej w 2014 roku. – Ludzie, którzy zginęli na pokładzie samolotu prezydenckiego, to mógł być każdy z nas, dlatego, że oni byli na służbie, na służbie państwa – a państwo, to my. Oni byli tam w naszym imieniu. I w tym sensie w Katyniu mieliśmy być my, więc także byliśmy z nimi w tym samolocie. Jesteśmy tam do dziś, będziemy tam aż do tego momentu, kiedy ostatni skrawek tego, co należy do Rzeczpospolitej, nie zostanie pozbierany i nie wróci do kraju – mówił wówczas.

Redbad Klijnstra zagrał również jedną z głównych ról w filmie "Smoleńsk" Antoniego Krauzego.

W wywiadzie dla "Polska The Times", w kwietniu tego roku, przyznał, "nie wie (czy był to zamach)". – Mam za mało danych, by cokolwiek sądzić na ten temat, stąd też chciałbym mieć dostęp do informacji uporządkowanych w taki sposób, aby sobie wyrobić opinię. To mi się należy, jako obywatelowi kraju, którego prezydent zginął. Natomiast słynna hipoteza zamachu na prezydenta jest oczywistą hipotezą, kiedy mamy do czynienia z głową państwa. To jest standard. Nie chodzi o to, że jakaś grupa wymyśliła sobie zamach, nie. To po prostu jedna z hipotez, które należy założyć i w każdym kraju, każdy funkcjonariusz państwowy powie, że to jest standardowe. Śledczy powinni to założyć z urzędu, chociażby po to, by to wykluczyć. Jeżeli tego się nie założy, to też nie można wykluczyć – mówił gazecie.

Wczoraj na Twitterze poinformował, że ze względu na jego wypowiedzi odmówiono mu co najmniej dwóch ról.

za:telewizjarepublika.pl/zagral-w-quotsmolenskuquot-i-wielokrotnie-mowil-o-katastrofie-traci-propozycje-ze-wzgledu-na-swoje-wypowiedzi,40975.html