Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Fundacja idzie do sądu

Fundacja PRO – Prawo do Życia złożyła do sądów administracyjnych skargi na 5 szpitali, które nie udzieliły informacji na temat liczby dokonywanych aborcji. Szpitale są zobowiązane do udzielenia tych danych w trybie dostępu do informacji publicznej.

Fundacja zapowiada również kroki prawne przeciwko kolejnym placówkom, które uchylają się od podania informacji o ilości abortowanych dzieci. W ramach akcji Szpitale bez aborterów, Fundacja PRO – Prawo do Życia wysłała do większości szpitali w Polsce wnioski w trybie dostępu do informacji publicznej, w których domaga się podania danych na temat ilości wykonywanych aborcji. Z odpowiedzi, które do tej pory spłynęły do Fundacji, wynika, że najwięcej dzieci poczętych traci życie w warszawskim Szpitalu Orłowskiego przy ul. Czerniakowskiej – 119 dzieci tylko w samym 2016 roku. Na drugim miejscu znalazł się Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej – w latach 2010-2015 zabito tam poprzez aborcję ponad 481 dzieci.

Nienarodzonych zabija się również w takich placówkach jak Instytut Matki i Dziecka, w którym uśmiercono 44 dzieci w 2016 roku. Informacje dotyczące wykonywanych aborcji, o które wnioskowała Fundacja, stanowią w świetle prawa ogólne, niezindywidualizowane dane na temat liczby i charakteru zabiegów medycznych finansowanych ze środków publicznych i w ramach wykonywania zadań publicznych.

Są więc informacją publiczną w rozumieniu art. 6 ustawy o dostępie do informacji publicznej i szpitale są zobowiązane do ich przekazania. Każda placówka ma na to maksymalnie dwa miesiące. Część szpitali nie wywiązała się jednak z obowiązku i zignorowała wnioski otrzymane od Fundacji. Nie przekazano żadnych powiadomień o opóźnieniu ani nie wydano też decyzji odmownych. W sytuacji całkowitej bierności tych szpitali Fundacja wniosła do sądów administracyjnych skargi na ich bezczynność. Do tej pory do odpowiednich organów trafiły skargi na: Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie, Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego UM w Poznaniu, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu, Szpital Wielospecjalistyczny w Gliwicach oraz Szpitale Tczewskie SA. – Liczę na to, że sądy szybko zobligują te placówki do odpowiedzi na nasze pisma – mówi Mariusz Dzierżawski, członek zarządu Fundacji PRO – Prawo do Życia. –

Opinia publiczna w Polsce musi dowiedzieć się, kto dokładnie odpowiada za zabijanie dzieci poprzez aborcję. Robią to konkretni ludzie w konkretnych szpitalach, które systematycznie ujawniamy i w ramach akcji Szpitale bez aborterów wzywamy je do natychmiastowego zaprzestania tego procederu – dodaje. Kampania Szpitale bez aborterów trwa już od dwóch miesięcy. Działacze Fundacji organizują regularne pikiety pod szpitalami, w których dokonuje się aborcji. Wykupują również billboardy i mobilne lawety, za pomocą których informują Polaków, w których placówkach abortuje się dzieci. Fundacja zapowiada także kolejne skargi przeciwko szpitalom, które uchylą się od obowiązku udostępnienia danych na temat liczby wykonywanych aborcji.

za: www.naszdziennik.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.