Histeria – narzędzie polityki

Pomysł, by legalizować medyczną marihuanę, to niestety smutny przykład tego, jak nakręcana medialnie histeria psuje prawodawstwo. Tak się bowiem składa, że nie ma twardych dowodów na to, iż marihuana ma właściwości lecznicze, a mimo to od wielu miesięcy trwa histeria dotycząca konieczności jej natychmiastowej legalizacji.

Rzesze celebrytów wypowiadają się z pewnością graniczącą z arogancją na temat tego, że to absolutny wymóg w wypadku niektórych chorych, a do promocji politycznego rozwiązania wykorzystywani są nawet umierający lub nieżyjący politycy. I niestety Sejm uległ tej histerii. Nie zwracając uwagi na to, że zażywanie marihuany realnie i na długo zmienia mózg, a także często jest wstępem do uzależnienia od twardych narkotyków. Lewica i zwolennicy legalizacji narkotyków nie ukrywają też, że w istocie chodzi o oswajanie Polaków z narkotykami, a w dalszej perspektywie o ich pełną legalizację. I niestety ulegając histerii wokół tzw. medycznej marihuany, przybliżamy czas, gdy nasze dzieci będą mogły kupić jointa w coffee shopie.

Tomasz P. Terlikowski

za:niezalezna.pl/101139-histeria-narzedzie-polityki