Joanna Lichocka - Zaklinanie zagranicy

Poraża, jak słabiutka merytorycznie jest opozycja. Nie ma niczego do powiedzenia Polakom prócz tego, że PiS jest jej wrogiem. Ani jednej poważnej propozycji, ani jednej inwestycji czy programu, którego realizacją mogą się pochwalić.

Wyłącznie nienawiść, dzielenie Polaków, demonstrowanie pogardy dla działań rządu, w tym tych wspierających polskie rodziny. A także – i to wysuwa się na plan pierwszy – starania o budowanie w oczach zagranicznej opinii publicznej obrazu Polski jako państwa, w którym dzieje się coś strasznego.

W kraju większość Polaków na te działania wzrusza ramionami – zarzuty opozycji, całkowicie kontrfaktyczne, nie robią na nich wrażenia. Ale za granicą, gdzie opinię publiczną kształtują tuzy propagandy spod znaku „Wyborczej” czy niemieckiego wydawnictwa Axel Springer, taktyka ta przynosi efekty – stopień zniekształcenia obrazu widać w absurdalnych artykułach w światowej prasie o „śmierci demokracji” w Polsce. Tej manipulacji służy także wystawa zorganizowana przez PO w Parlamencie Europejskim na temat protestów przeciw reformom w Polsce – rzekomo masowych. Wszyscy jednak wiemy, że POstkomuna przegrała na ulicy. Ze wszystkich sił wciąż więc woła na pomoc zagranicę.

Promuj niezależne media! Podaj dalej ten artykuł na Facebooku i Twitterze
za: http://niezalezna.pl