Jacek Liziniewicz - Zielony król jest nagi

Polskie Stronnictwo Ludowe wbrew temu, co mówi ich prezes, nie wygrało wyborów samorządowych. Nie sposób jednak nie zauważyć, że Władysław Kosiniak-Kamysz zachowuje się jak król bez skarbu, ziemi i nawet ubrania.

Trudno mówić bowiem o sukcesie, skoro ludowcy stracą marszałków w woj. lubelskim, świętokrzyskim, podlaskim i być może w mazowieckim. Jeżeli ta wiedza do nich nie dociera, to po prostu trzeba im to uzmysłowić. Najlepiej oddolnie, wyrzucając wszystkich urzędników związanych partyjnie z Polskim Stronnictwem Ludowym. Osobiście zacząłbym od tych, którzy postanowili zakłócić konferencję prasową ministra rozwoju Jerzego Kwiecińskiego kilka tygodni temu. Myślę, że wyrzuceni członkowie PSL, ustawiając się w kolejce do swoich kolegów posłów, przekonają ich, jaka jest prawdziwa skala sukcesu ludowców. Główną misją Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych tygodniach jest uzyskanie władzy w urzędach marszałkowskich. Politycy prawicy, jak dla mnie, mogą podpisać nawet pakt z diabłem, aby zieloni baronowie stracili swoje stołki. Ludowcy mieli inne wyjście, ale wybrali wojnę z PiS. A partii rządzącej pozostaje tylko tę wojnę wygrać. Jeżeli się uda, to PSL już nie ma.
 
Promuj niezależne media! Podaj dalej ten artykuł na Facebooku i Twitterze
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
za: https://niezalezna.pl

                                                                                             ***

To niepokojące - intelektualnie i duchowo - sformułowanie Autora: "/.../ jak dla mnie, mogą podpisać nawet pakt z diabłem, aby zieloni baronowie stracili swoje stołki ..." tworzy dylemat: Albo redaktor jest tzw. niewierzącym, albo nie...zastanawiającym się zbytnio nad tym co pisze...
Bo chyba nie celowo odtrąca część czytelników, nie traktujących Boga jako swoisty ,,element,, taktyki.

To zła droga. W konsekwencji. I z konsekwencją...

Chrześcijanom, katolikom nie uchodzi!  Ludziom poważnie myślącym nie uchodzi! W Gazecie Polskiej - nawet pośpiesznie codziennej - nie uchodzi Redaktorzy, nie uchodzi!
kn