Zamiast „Heil Hitler!” w telewizji TVN witają się ponoć nowym pozdrowieniem „Heil Kittel!”. Bo to Bertold Kittel, gwiazda dziennikarstwa III RP lat 90., był współautorem reportażu programu „Superwizjer” o leśnych obchodach urodzin Adolfa Hitlera, podczas których hajlował operator TVN Piotr Wacowski.

Może być to trochę zaskakujące – według Jerzego Urbana założyciel TVN ocieplać miał wizerunek ZOMO, ale o Hitlerze mowy nie było... Mówiąc bardziej serio, do podobnych dziennikarskich „przypałów” dochodzi zawsze, gdy reportażysta próbuje udowodnić tezy, które są w oczywisty sposób kłamliwe. Teza TVN, iż po Polsce za rządów PiS biegają watahy nazistów, była częścią straszenia Polaków, mającego skłonić ich do odsunięcia tej partii od władzy. Tymczasem najwięcej nazistów należących do subkultury skinheadów było w Polsce za słynących z tolerancji rządów Tadeusza Mazowieckiego. Dziś ta moda jest w zaniku, a neonazistów jest u nas bodaj najmniej w Europie. Wydaje się, że sprawa reportażu TVN jest ważnym sygnałem tego, jakie gatunki „dziennikarstwa” zostaną użyte przeciw PiS przed wyborami, w których faszyści dążący do polexitu będą tematem przewodnim.

Piotr Lisiewicz

za:niezalezna.pl