Dewianci z CNN

Nie udowodniono, jak ma się wizerunek Małego Powstańca czy Witolda Pileckiego na ciuchach RED IS BAD do Felixa Steinera – generała Waffen-SS, dowódcy Grupy Armii Steiner.

W oklepanym kawale lekarz pokazuje facetowi różne obojętne emocjonalnie obrazki i pyta: „Z czym się to panu kojarzy?”. Gościu, ewidentny dewiant, za każdym razem odpowiada: „Z seksem”, a na koniec ma pretensje do doktora, że ten pokazywał mu zberezeństwa.

Podobną dewiację mają ci, którzy niezależnie od faktów, czasów i rozumu wszędzie tropią „faszyzm”, „nazizm” i „skrajną prawicę”. Takich ekspertów mamy w  Polsce na pęczki. Okazuje się jednak, że i Zachód pełen jest tego typu specjalistów.

Jeden z nich, dziennikarz CNN, przybył nad Wisłę, by dowieść, że „autorytarno-populistyczny polski rząd” to tylko jedna z odsłon „triumfu skrajnej prawicy” w Polsce. Na celownik wziął sobie znaną także Czytelnikom „GP” firmę odzieżową RED IS BAD.

Do chodzenia w ich ciuchach przyznają się m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i wyżej podpisany. CNN porównało w swoim materiale patriotyczną i antykomunistyczną odzież do… brunatnych koszul Mussoliniego. W materiale wideo nie zabrakło oczywiście przebitek z wieców Hitlera i obrazków z nazistowskich Niemiec.

Jako koronne dowody na radykalizm Pawła Szopy i jego firmy przedstawiono opinię klientów, którzy mówili, że obawiają się radykalnych islamistów i popierają wartości konserwatywne. Przeciwwagą byli bliżej nieznani lewicowi komentatorzy, którzy przekonywali, że winni są rządzący, wszystko jest populizmem, a Polska – wiadomo.

CNN porównała polską markę z opisywaną w 2012 roku na łamach „GP” (nr 4 z 25 stycznia 2012) firmą odzieżową THOR STEINAR, która istotnie w zawoalowany sposób promuje treści neonazistowskie.

Generalnie – wszystko zlepiło się reporterom  jak w kawale o dewiancie.

Nie udowodniono jednak, jak ma się wizerunek Małego Powstańca czy Witolda Pileckiego na ciuchach RED IS BAD do Felixa Steinera – generała Waffen-SS, dowódcy Grupy Armii Steiner. To od niego wzięła nazwę firma, z którą porównano polskich przedsiębiorców.

Nie mam jednak wątpliwości, że jak będzie trzeba, to i taki związek udowodnią. Jak to dewianci.

Wojciech Mucha

za:niezalezna.pl