Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

„Jeśli stanę na czele rządu, będzie zgoda na związki partnerskie”. Jednoznaczna deklaracja Tuska

W piątek prezydent Warszawy otworzył wydarzenie o nazwie Campus Polska Przyszłości. Gwoździem programu była debata Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska, podczas której padło pytanie o zalegalizowanie „ślubów LGBT”, gdyby Tusk został premierem rządu.

Polityk początkowo próbował odpowiedzieć wymijająco, ale dociśnięty przez publiczność udzielił jednoznacznej deklaracji…

W pewnym momencie młody mężczyzna zadał z publiczności pytanie Donaldowi Tuskowi: „Kiedy będę mógł wziąć ślub ze swoim chłopakiem?”. P.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej odpowiedział: – Jestem politykiem ostrożniejszym niż Rafał, niż większość z was mogłaby oczekiwać, jeśli chodzi o te mocne, potrzebne zmiany obyczajowe w Polsce. Ostrożniejszym dlatego, że jestem przekonany, że dla bardzo wielu Polaków to jest ciągle coś, co niełatwo przychodzi im akceptować.

– W mojej ocenie trzeba robić wszystko, aby osoby nieheteroseksualne czuły się nie tylko uprawnione do zawarcia związku małżeńskiego, ale także, żebyśmy wszyscy czuli się wobec siebie dobrze, żebyśmy znaleźli w sobie gotowość do akceptacji – kontynuował Tusk. Taka odpowiedź nie usatysfakcjonowała obecnych na sali zwolenników ideologii LGBT, ze strony których padło pytanie: „Kiedy?”. – To nie do mnie pytanie, bo to nie ja decyduję. Mogę natomiast zadeklarować, że jeśli ja będę stał na czele większości parlamentarnej po wyborach parlamentarnych, jedną z pierwszych decyzji będzie zgoda na związki partnerskie w Polsce – odsłonił się były premier.

Pomimo tak jasnej i jednoznacznej deklaracji, okazało się, że to zbyt mało dla lewicy i aktywistów LGBT, a pod adresem Donalda Tuska posypały się kolejne pytania, a nawet krytyka z ich strony. „Super. Na jakich warunkach i dla kogo? Dla par niehetero? Z prawem do nazwiska, dziedziczenia (np. renty tzw. «wdowiej») oraz wspólnego rozliczania z podatków? Jeżeli to ma być wiarogodne, złóżcie jako PO w Sejmie projekt, by wszyscy wiedzieli, czego dokładnie mogą oczekiwać” – skomentowała na Twitterze posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska.

Jeszcze dalej poszedł aktywista LGBT Bart Staszewski, pisząc: „Dzisiaj Donald Tusk pytany o śluby LGBT odpowiedział że może dać tylko związki partnerskie. To nie jarmark żeby się targować. Polki i Polacy oczekują pełnej równości a nie protezy. Chcemy równości, która Panu wystaje zza pleców”.

za:pch24.pl


***
Jasne...

Szatańskie wzmożenia...
Brr...

Mimo, że będzie luźniej w kolejce do Nieba... szkoda.
Żal ludzi, którzy "oczekują" zwodzeń...

Bliźnich wszak...
kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.