„Nie mamy nic do religii i wiernych”. Kabaretowa deklaracja Lewicy

Wiec Lewicy w Częstochowie miał wręcz kabaretowy charakter. Politycy, którzy walczą z krzyżem w przestrzeni publicznej i swoim przykładem zachęcali do atakowania kościołów podczas tzw. Strajków Kobiet, zarzekali się, że „nie mają nic przeciwko wiernym i religii”. Z kolei zadeklarowany homoseksualista przekonywał, że kobiety w Polsce nie czują się bezpieczne ze względu na zakres prawnej ochrony życia.

Joanna Scheuring-Wielgus podkreśliła, że „Lewica nigdy, nigdy nie miała nic przeciwko wiernym”. – Lewica nigdy nie miała nic przeciwko religii. Nigdy. Jeżeli ktoś próbuje komuś mówić, że Lewica atakuje wiernych czy religię, to jest wierutne kapłaństwo – oświadczyła.

Nieustanne szkalowanie Kościoła w przestrzeni publicznej i manifestacyjne zakłócanie Mszy Świętej to zdaniem posłanki „pokazywanie nadużyć, przywilejów, ulg, które ma kler, które uważamy, że nie powinny się wydarzyć”.

Z kolei Robert Biedroń zadeklarował, że Lewica jest przeciwko klauzuli sumienia, która ma „realne konsekwencje”. – Czy w państwie rządzonym przez PiS czujecie się bezpiecznie?  – pytał Biedroń.

Zadeklarowany homoseksualista przekonywał, że tylko Lewica jest w stanie zabezpieczyć przyszłość kobiet w Polsce. „Dzisiaj Polki mają jedno z najbardziej barbarzyńskich, jedno z najbardziej restrykcyjnych praw, jeśli chodzi o dostęp do legalnej, bezpiecznej aborcji – nie tylko w Europie, ale i na świecie. To jest patologia, którą może zmienić tylko polska Lewica, bo to polska lewica zawsze walczyła, walczy i walczyć będzie o prawo kobiety do decydowania o jej życiu, o jej zdrowiu, o jej ciele” – powiedział.

Dodał, że „brunatno-faszyzująca koalicja, która już puka do naszych drzwi, ta koalicja PiS i Konfederacji wśród swoich celów – zresztą to zapowiada Konfederacja – będzie miała wyprowadzenie Polski z UE”.

Na końcu Biedroń wyjawił swój kuriozalny pomysł na kampanię wyborczą. „Mamy apel do wszystkich pań. Była kiedyś taka akcja "zabierz babci dowód". Musimy ją powtórzyć, ale w zmienionej formule. Jak któryś z waszych wnuczków chce głosować na Konfederację – drogie babcie – zabierzcie swoim wnuczkom dowody. Nie pozwólcie im głosować na Konfederację” – apelował.

za:pch24.pl