Dyrektor "Zachęty", Janusz Janowski, odwołany. "To cios w pluralizm, potrzebny sztuce narodowej jak tlen"

Ministerstwo kultury odwołało z funkcji dyrektora "Zachęty" dr. Janusza Janowskiego.                                   - To cios zadany pluralizmowi, który sztuce narodowej jest potrzebny jak tlen. Wreszcie radykalne zerwanie z dobrym obyczajem wyłączenia najważniejszych instytucji kultury z systemu partyjnych łupów - powiedział Janowski w wygłoszonym oświadczeniu.

Dziś Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odwołało z funkcji dyrektora Zachęty dr. Janusza Janowskiego. Resort przekonywał, że powodem decyzji ma być "niewywiązanie się przez dyrektora (...) ze stworzenia i realizacji strategii instytucji kultury, co uniemożliwiło realizację statutowych zasań Zachęty". Według MKiDN, nowy dyrektor instytucji zostanie wyłoniony w drodze konkursu, a do tego czasu instytucją będzie kierowała osoba pełniąca obowiązki dyrektora.

Dr Janowski wygłosił oświadczenie, w którym wskazał, że decyzja podejmowana jest w momencie prezentowania ważnej wystawy malarstwa polskiego i rozwoju galerii. To policzek wymierzony twórcom, którzy dzięki otwarciu Zachęty na nowe środowiska artystyczne, mogli zostać odkryci i docenieni. To cios zadany pluralizmowi, który sztuce narodowej jest potrzebny jak tlen. Wreszcie radykalne zerwanie z dobrym obyczajem wyłączenia najważniejszych instytucji kultury z systemu partyjnych łupów - wskazał.

    - Nawet narodowe instytucje kultury stają się w czasie tej władzy przestrzenią partyjnego zawłaszczania i jest to pokazanie pogardy inaczej myślącym Polakom – dodał dyrektor Zachęty.

za:niezalezna.pl