Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

List pos. Anny Sobeckiej do Marka Zająca z Tygodnika Powszechnego w sprawie ks. kard. Stanisława Dziwisza

List pos. Anny Sobeckiej do Marka Zająca z Tygodnika Powszechnego w sprawie ks. kard. Stanisława Dziwisza

Toruń, 27. 06. 2012 r.





Sz. P. Pan Marek Zając
Tygodnik Powszechny                                                                            ul. Wiślna 12 Kraków



POSEŁ NA SEJM RP  ANNA ELŻBIETA SOBECKA

Szanowny Panie!     

Z wielkim zaniepokojeniem przeczytałam Pana tekst opublikowany w ostatnim numerze "Tygodnika Powszechnego", zatytułowany enigmatycznie "Ojciec rządzi". Wiele w nim kłamstw, półprawd i niedomówień. Z artykułu wyziera także kompletny brak profesjonalizmu. Zaatakował Pan księdza Kardynała Stanisława Dziwisza. Za co? Za to, że stanął w obronie katolickiej TELEWIZJI TRWAM.  Za to, że publicznie wyraził to, co myślą i mówią miliony Katolików. Za to, że ksiądz Kardynał Stanisław Dziwisz broni stacji, którą ceni i za którą dziękuje Ojciec Święty Benedykt XVI. W liście skierowanym z okazji 20 rocznicy powstania Radia Maryja Papież napisał, że "wyraża swą radość z faktu, że dzięki Radiu Maryja i związanej z nim TV Trwam jego podróże apostolskie, audiencje środowe i inne wystąpienia mogą być odbierane w Polsce w języku ojczystym."

O miejsce dla TELEWIZJI TRWAM na multipleksie wielokrotnie apelował Episkopat Polski. Stacji w trakcie ostatniej wizyty, kilkanaście dni temu, Błogosławił sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej ksiądz Kardynał Tarcisio Bertone. Te informacje powinny znaleźć się w piśmie mieniącym się katolicko - społeczno - kulturalnym. Niestety w Pana tekście zabrakło dla nich miejsca. W zamian próbuje Pan w nim narzucić księdzu Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi, to o czym ma mówić. "O bezrobociu, biedzie, rodzinach rozdartych przez zarobkową emigrację i nieodpowiedzialność." Tylko nie o TELEWIZJI TRWAM.

Szanowny Panie!

Na te właśnie tematy rozmawia się w TELEWIZJI TRWAM i RADIU MARYJA. Szkoda, że nie w innych mediach. Choćby w "Tygodniku Powszechnym". W ostatnim numerze w wywiadzie z premierem Donaldem Tuskiem, to właśnie Państwo nie zadaliście szefowi rządu ani jednego pytania o największe polskie zmartwienia i bolączki - bezrobocie, biedę, rodziny rozdarte przez zarobkową emigrację i nieodpowiedzialność polityków. Pytaliście za to o muzykę i piłkę nożną. Zapomnieliście, że Premier jest szefem rządu, a nie DJ - em czy sportowcem? Czy tak wygląda rzetelne dziennikarstwo?

Szanowny Panie! Wróćmy do Pana tekstu!

Oprócz ataku księdza kardynała Stanisława Dziwisza opisuje Pan w swoim artykule także innego księdza, Kardynała Kazimierza Nycza. Cytuje Pan oświadczenie księdz Kardynała dołączając do niego tendencyjny komentarz. Nie napisał Pan tylko, że swoje oświadczenie ksiądz Kardynał Kazimierz Nycz wydał w związku ze słowami, które na sejmowych korytarzach na jego temat padały z ust jednego z ministrów, członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Przypomnę, że twierdził on, iż Metropolita Warszawski jest przeciwny przyznaniu TELEWIZJI TRWAM miejsca na cyfrowym multipleksie. A przecież to oczywista nieprawda.   

Szanowny Panie!

Który to już raz w "Tygodniku Powszechnym" atakuje się ludzi broniących wiary i Kościoła? Przypomnę Panu, że za takie właśnie zachowania "Tygodnik Powszechny" został upominany przez Ojca Świętego Jana Pawła II. 5 kwietnia 1995 w liście z roku skierowanym do ówczesnego redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego" Jerzego Turowicza, Papież napisał: "Rok 1989 przyniósł w Polsce głębokie zmiany związane z upadkiem systemu komunistycznego. Odzyskanie wolności zbiegło się paradoksalnie ze wzmożonym atakiem sił lewicy laickiej i ugrupowań liberalnych na Kościół, na Episkopat, a także na Papieża. Wyczułem to zwłaszcza w kontekście moich ostatnich odwiedzin w Polsce w roku 1991. Chodziło o to, ażeby zatrzeć w pamięci społeczeństwa to, czym Kościół był w życiu Narodu na przestrzeni minionych lat. Mnożyły się oskarżenia czy pomówienia o klerykalizm, o rzekomą chęć rządzenia Polską ze strony Kościoła czy też o hamowanie emancypacji politycznej polskiego społeczeństwa. Pan daruje, jeżeli powiem, iż oddziaływanie tych wpływów odczuwało się jakoś także w "Tygodniku Powszechnym". W tym trudnym momencie Kościół w "Tygodniku" nie znalazł, niestety, takiego wsparcia i obrony, jakiego miał poniekąd prawo oczekiwać: "nie czuł się dość miłowany" - jak kiedyś powiedziałem (...).     

Ojciec Święty Jan Paweł II dziękował za działalność Radia Maryja. O tym w swoim tekście Pan już nie napisał. Tak samo jak pominął Pan informację o liście, jaki z okazji 20 rocznicy powstania Radia Maryja, do słuchaczy Radia Maryja na ręce Ojca Prowincjała Redemptorystów skierował Ojciec Święty Benedykt XVI.  Być może te informacje do Pana nie dotarły. Nie mówiono o nich przecież w tzw. mainstreamowych mediach. Jednak obowiązkiem prawdziwego dziennikarza jest to, by tą wiedzę posiąść i rzetelnie dzielić się nią z innymi.  W związku z tym przesyłam Panu książkę "Spotkania z Ojcem Świętym. Ojciec Święty do Radia Maryja". Dołączam także list, jaki Ojciec Święty Benedykt XVI skierował z okazji 20 rocznicy powstania Radia Maryja. Może warto, żeby nie tylko Pan, ale także inni pracownicy Tygodnika Powszechnego zechcieli się zapoznać ze słowami zarówno Jana Pawła II jak i Benedykta XVI.

Szanowny Panie!

I na zakończenie mojego listu proszę zapamiętać. Kościół nie jest, jak chcą jego przeciwnicy, ani łagiewnicki, ani toruński. Kościół był, jest i będzie - Chrystusowy. Przyjmijcie to do wiadomości,  Pan jak i cały "Tygodnik Powszechny".
Anna Sobecka, poseł RP Członek Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu

za:www.naszdziennik.pl  (pkn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.