Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Krystyna Grzybowska - Era bajzlu na kółkach

Spec od dobrych wiadomości ekonomicznych powiadomił widzów TVN24, że strefa euro ma się dobrze, czyli lepiej niż wczoraj, a nawet przedwczoraj. Rostowski nie wyjaśnił niestety, skąd czerpie te optymistyczne wieści, bo mu się czas skończył. A tymczasem minister finansów mógł na przykład powiedzieć, że strefa euro i reszta UE notuje wzrost aktywności prostytutek, handlarzy narkotyków i przemytników wszelkich towarów konsumpcyjnych, w tym wyskokowych. Czerpanie korzyści z tych procederów mogłoby przynieść wpływy dla polskiego PKB w wysokości 16 mld zł. Nie zatkałyby one całkiem dziury budżetowej Rostowskiego, ale stałyby się zaczynem nowej ery w życiu państwa, a era ta winna mieć symbol bajzlu na kółkach.

Od dobrych paru lat instytucja ta w znacznym stopniu dubluje funkcjonowanie rządu, zastępując z powodzeniem rozwój przemysłu, innowację, praworządność i uczciwość. I nie należy się dziwić, że różne czynniki mniej lub bardziej oficjalne bez żenady liczą na dochody ze strefy spod ciemnej gwiazdy, uważanej dotąd za nielegalną i niezgodną z prawem. Należy z tym skończyć. Zalegalizować prostytucję, szmugiel i handel narkotykami, zalegalizować i opodatkować.

Jest jednak pewien problem. Jak opodatkować coś, co jest nielegalne? I na jakiej podstawie oszacować dochody z takiej działalności? Na oko. Dokładnie tak, jak minister finansów oszacował dochody z eksportu, konsumpcji i radarów. I wtedy nie jakieś marne 16, ale co najmniej 35 mld zł wpłynęłoby do kasy państwa. Byłyby to wpływy wirtualne, ale w tym bajzlu ekonomicznym nie sposób się połapać, co wpłynęło, co wypłynęło, a co ocalało. Aby więcej wpłynęło niż wypłynęło należy za pomocą billboardów, internetu i TVN24 rozpocząć akcję wspierania rozwoju płatnej miłości, obok wolnej miłości, która wszak nie przysparza kasie państwa złamanego grosza. Dziewczyny do dzieła! Polska na was patrzy i liczy. A Rostowski policzy wasze dochody i opodatkuje.

Spece od demoralizacji dzieci i młodzieży, jakieś Palikoty i jemu podobni powinni z jeszcze większym entuzjazmem propagować korzyści płynące z ćpania, celnicy zaś z przemytu papierosów. Korzyści są obopólne, a w ostatecznym rachunku zyska państwo Platformy Obywatelskiej. Praworządność, zasady moralne, przyzwoitość to przeżytki minionej epoki. Nastała epoka zarabiania na wszystkim, na czym się da, oszukiwania, gdzie się da i totalnego chaosu, w którym każdy może uszczknąć coś dla siebie, jeżeli oczywiście jest zdolny. Do wszystkiego.

W niektórych krajach UE prostytucja jest legalna i opodatkowana. Gorzej z przemytem i handlem narkotykami. Jedyne, co da się obliczyć, to straty skarbu państwa z powodu tych przestępstw i wartość przechwyconego towaru, który należy zniszczyć, więc się nie liczy. Jeżeli strefę euro i budżety państw unijnych mają podreperować prostytutki, złodzieje i oszuści, to znaczy, że nie uratuje ich już nic i pozostaje tylko siąść i płakać.

Krystyna Grzybowska

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.