Dworak pod parasolem
Posłowie koalicji PO – PSL, wsparci przez lewicę, przegłosowali wniosek o umorzenie postępowania o postawienie przed Trybunałem Stanu czterech członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Prawica zgłosi na posiedzeniu plenarnym Sejmu wniosek mniejszości. Sprawę rozpatrywała sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Na wczorajszym posiedzeniu większość posłów, czyli członków koalicji PO – PSL i lewicy – poparło wniosek przewodniczącego Andrzeja Halickiego (PO) o umorzeniu postępowania wobec przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka oraz członków Rady: Krzysztofa Lufta, Witolda Grabosia i Sławomira Rogowskiego. Są oni oskarżani przez posłów PiS o dyskryminowanie Telewizji Trwam podczas konkursu na pierwszy telewizyjny multipleks cyfrowy, jaki Rada przeprowadziła w 2011 roku. Wniosek nie dotyczył tylko Stefana Pastuszki, bo ten nie brał udziału w posiedzeniu KRRiT, gdy zapadały decyzje koncesyjne. Zdaniem większości członków komisji, nie ma podstaw do stawiania członków KRRiT przed Trybunałem Stanu, bo nie złamali oni prawa.
Opozycja jest odmiennego zdania. – Uważamy, że są podstawy do tego, aby członkowie Krajowej Rady stanęli przed Trybunałem Stanu – powiedział Andrzej Duda (PiS), wiceprzewodniczący komisji. I zapowiedział, że PiS zgłosi wniosek mniejszości w tej sprawie, który będzie głosowany na posiedzeniu Sejmu. – W trakcie postępowania dowodowego zostało potwierdzone, że doszło do dyskryminacji Telewizji Trwam przy dzieleniu miejsc na MUX-1 – podkreśla Arkadiusz Mularczyk (SP), wiceprzewodniczący komisji. – Przecież miejsca te dostały podmioty, które wtedy jeszcze nawet nie istniały na rynku, w przeciwieństwie do Telewizji Trwam. Okazało się później, że były one też w gorszej sytuacji ekonomicznej od Fundacji Lux Veritatis – dodaje Mularczyk.
Zdaniem posłów opozycji, o tym, kto dostał koncesję z rąk KRRiT, decydowały względy towarzyskie i powiązania biznesowe. Mularczyk zwraca uwagę na to, że ta sama koalicja (PO, PSL i lewica), która ma większość w komisji, kontroluje także w pełni Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
za:www.naszdziennik.pl/wp/53616,dworak-pod-parasolem.html
Prawica zgłosi na posiedzeniu plenarnym Sejmu wniosek mniejszości. Sprawę rozpatrywała sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Na wczorajszym posiedzeniu większość posłów, czyli członków koalicji PO – PSL i lewicy – poparło wniosek przewodniczącego Andrzeja Halickiego (PO) o umorzeniu postępowania wobec przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka oraz członków Rady: Krzysztofa Lufta, Witolda Grabosia i Sławomira Rogowskiego. Są oni oskarżani przez posłów PiS o dyskryminowanie Telewizji Trwam podczas konkursu na pierwszy telewizyjny multipleks cyfrowy, jaki Rada przeprowadziła w 2011 roku. Wniosek nie dotyczył tylko Stefana Pastuszki, bo ten nie brał udziału w posiedzeniu KRRiT, gdy zapadały decyzje koncesyjne. Zdaniem większości członków komisji, nie ma podstaw do stawiania członków KRRiT przed Trybunałem Stanu, bo nie złamali oni prawa.
Opozycja jest odmiennego zdania. – Uważamy, że są podstawy do tego, aby członkowie Krajowej Rady stanęli przed Trybunałem Stanu – powiedział Andrzej Duda (PiS), wiceprzewodniczący komisji. I zapowiedział, że PiS zgłosi wniosek mniejszości w tej sprawie, który będzie głosowany na posiedzeniu Sejmu. – W trakcie postępowania dowodowego zostało potwierdzone, że doszło do dyskryminacji Telewizji Trwam przy dzieleniu miejsc na MUX-1 – podkreśla Arkadiusz Mularczyk (SP), wiceprzewodniczący komisji. – Przecież miejsca te dostały podmioty, które wtedy jeszcze nawet nie istniały na rynku, w przeciwieństwie do Telewizji Trwam. Okazało się później, że były one też w gorszej sytuacji ekonomicznej od Fundacji Lux Veritatis – dodaje Mularczyk.
Zdaniem posłów opozycji, o tym, kto dostał koncesję z rąk KRRiT, decydowały względy towarzyskie i powiązania biznesowe. Mularczyk zwraca uwagę na to, że ta sama koalicja (PO, PSL i lewica), która ma większość w komisji, kontroluje także w pełni Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.
za:www.naszdziennik.pl/wp/53616,dworak-pod-parasolem.html