Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Minowanie klauzuli sumienia

Parlament Europejski rozważa możliwość ograniczenia stosowania klauzuli sumienia przez lekarzy i personel medyczny.

Za tydzień Parlament Europejski na posiedzeniu w Strasburgu zajmie się sprawozdaniem w sprawie tzw. zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. Ma ono zawierać postulat ograniczenia możliwości stosowania klauzuli sumienia przez lekarzy i personel medyczny.

Projekt dokumentu przyjęto 18 września głosami 17 do 7 przez Komisję Kobiet i Równouprawnienia zdominowaną przez eurodeputowanych lewicy. Popiera go też Komisja Rozwoju. Całej izbie zaprezentuje go w najbliższy poniedziałek portugalska socjalistka Edite Estrela z Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.

„Zdrowie seksualne i reprodukcyjne” to termin używany od około dekady przez środowiska feministyczne, które w ramach tego osobliwego pojęcia umieszczają swoje sztandarowe postulaty swobody dostępu do aborcji, propagowania antykoncepcji i edukacji seksualnej połączone z kilkoma kwestiami niebudzącymi etycznych zastrzeżeń, za to pozytywny odbiór opinii publicznej, jak na przykład walka z umieralnością kobiet podczas porodu czy głodem.

Obecnie procedowany dokument jest jednym z wielu podobnych już prezentowanych w PE przez Komisję Kobiet i Równouprawnienia. Tym razem nowością jest atak na tzw. klauzulę sumienia, to jest prawo lekarza lub członka personelu medycznego, a także farmaceuty do sprzeciwu wobec przeprowadzania procedur medycznych niezgodnych z jego przekonaniami etycznymi i religijnymi. Najczęściej chodzi o wykonywanie aborcji, ale także procedur in vitro, antykoncepcji wczesnoporonnej oraz stosowanie niektórych szczepionek, do których produkcji używa się ludzkich tkanek pobranych podczas aborcji.

Projekt sprawozdania zawiera zalecenie monitorowania i ograniczania możliwości korzystania z klauzuli sumienia, uznawanej za „nadużycie”, krytykuje też system obowiązkowych konsultacji dla kobiet chcących dokonać aborcji w krajach, gdzie jest ona legalna. Dokument stwierdza bez żadnych wyjaśnień i rozróżnień, że są to porady „nieobiektywne”. Udzielanie porad powinno mieć charakter poufny i nie podlegać ocenom – proponuje komisja, co trudno pogodzić z zarzutem ich „nieobiektywności”. Dokument wyraźnie boleje nad wprowadzanymi w państwach członkowskich różnymi utrudnieniami w dostępie do aborcji. „W kilku państwach członkowskich aborcja pozostaje zgodna z prawem, lecz dostęp do niej jest coraz trudniejszy (…), a inne państwa członkowskie rozważają jeszcze możliwość ograniczenia dostępu do aborcji”.

Autorzy skupiają się na klauzuli sumienia. „Państwa członkowskie powinny regulować i monitorować korzystanie z prawa do odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem w kluczowych zawodach, aby zagwarantować przestrzeganie prawa jednostki do opieki zdrowotnej w zakresie reprodukcji, a także aby zapewnić dostęp do legalnych usług świadczonych na odpowiednim poziomie oraz do państwowego wysokiej jakości systemu wydawania skierowań lekarskich” – napisano w projekcie.

Dalej postuluje się zakaz grupowego wyrażania sprzeciwu sumienia. Na koniec wyrażono „zaniepokojenie faktem, że w całej UE w szpitalach i klinikach podlegających Kościołowi personel medyczny jest zmuszany do odmawiania usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego” (nie sprecyzowano, o jaki Kościół chodzi). Propozycja przedkładana PE powtarza bez żadnego uzasadnienia feministyczną tezę, że „zakaz aborcji nie prowadzi do zmniejszenia odsetka dokonywanych aborcji”, i postuluje jak najszerszą obowiązkową edukację seksualną skoncentrowaną na sposobach „zapobiegania niepożądanym ciążom”.

Rekomendacje i zalecenia zawarte w dokumentach PE określanych jako „sprawozdanie” nie są wiążące dla członków UE, jednak wielokrotnie przywołuje się je jako argumenty w krajowym procesie ustawodawczym. Treść zaleceń wpływa też na politykę Komisji Europejskiej, co w tym przypadku ma wbrew pozorom duże znaczenie. Projekt sprawozdania postuluje mianowicie, aby w rozdziale środków na unijne programy pomocowe dla państw rozwijających się brała pod uwagę zalecenia w zakresie „zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego”. „PE wzywa UE do przyjęcia w ramach europejskiej współpracy na rzecz rozwoju podejścia opartego na prawach człowieka, które byłoby wyraźnie skoncentrowane na zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym oraz wyznaczało konkretne cele w tym zakresie i zwracało szczególną uwagę na usługi w zakresie planowania rodziny, śmiertelność matek i dzieci, bezpieczną aborcję, antykoncepcję, zapobieganie zakażeniu wirusem HIV i zachorowaniu na AIDS i innym chorobom przenoszonym drogą płciową oraz walkę z nimi, wykorzenienie praktyk takich jak okaleczanie narządów płciowych kobiet, wczesne i/lub przymusowe małżeństwa, selektywna aborcja ze względu na płeć płodu czy przymusowa sterylizacja”.

Członkowie PE mają do jutra czas na zgłoszenie własnych projektów, opinii mniejszości lub poprawek do dokumentu komisji. Anna Zaborska (Europejska Partia Ludowa, Słowacja) zgłosiła swoje stanowisko jako opinię mniejszości. „Niniejsza rezolucja o niewiążącym charakterze jest sprzeczna z traktatem UE i nie można się nią posłużyć, aby wprowadzić prawo do aborcji. Wszystkie instytucje, organy i agencje UE muszą pozostać neutralne w kwestii aborcji. Europejski Trybunał Sprawiedliwości potwierdził, że każda ludzka komórka jajowa po zapłodnieniu jest zarodkiem człowieka, który musi być chroniony. Unia nie powinna wspierać żadnego organu ani organizacji, która propaguje lub wspiera działania związane z aborcją, lub która kieruje takimi działaniami” – napisała eurodeputowana.

Zaznaczyła też rolę sprzeciwu sumienia. „Należy chronić prawo do odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem oraz obowiązek zapewnienia pacjentom przez państwo dostępu do pomocy medycznej, szczególnie w przypadkach doraźnej opieki nad kobietami w ciąży i matkami. Nie można w żaden sposób zmuszać, pociągać do odpowiedzialności ani dyskryminować żadnej osoby, żadnego szpitala, ani żadnej instytucji za odmowę realizacji, dopuszczenia, wspierania lub narzucenia praktyk, które mogłyby spowodować śmierć zarodka ludzkiego” – czytamy w jedynym na razie głosie sprzeciwu wobec projektu.

Dokładnie dwa lata temu mający proaborcyjny wydźwięk raport przedłożony Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy udało się zmienić za pomocą poprawek. Uchwalony dokument Rady Europy potwierdza zasadność i nienaruszalność klauzuli sumienia w Europie.

Piotr Falkowski

za:www.naszdziennik.pl/wp/56854,minowanie-klauzuli-sumienia.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.