Kasa dla wybranych mediów

W „Gazetę Wyborczą”, TVN, „Polsat”, „Newsweek” „Wprost”, „Politykę” czy też należące do Agory radio TOK FM w minionych latach rząd Donalda Tuska wpompował gigantyczne pieniądze. Była to zapłata za ogłoszenia, które tam się ukazywały – np. „GW” dostała 51,6 proc. wszystkich pieniędzy wydanych przez ministerstwa na ogłoszenia i reklamy w dziennikach ogólnopolskich w ostatnich pięciu latach. Z kolei grupa TVN tylko w ubiegłym roku za rządowe ogłoszenia i reklamy dostała 6,5 mln zł. Wybrane media były zasilane z państwowej kasy, zamieszczając najbardziej kuriozalne ogłoszenia np. o sprzedaży haubic – swoją drogą ciekawe, czy ktoś skorzystał z tej oferty i kupił oferowane działo. I być może to absolutny przypadek, że media, w których ogłaszał się rząd, prezentowały pozytywny wizerunek gabinetu Tuska. Afery, które zmiotłyby w jednej chwili każdą inną władzę, były wyciszane w mediach, które emitowały rządowe ogłoszenia. I jako przykład niech posłuży strona www.tvn24.pl, na której przez wiele dni „wisiała” sprawa Adama Hofmana dotycząca niezapłacenia kilkuset złotych podatku. Infoafera, w której brano milionowe łapówki i w którą są zamieszani rządowi urzędnicy, zniknęła ze strony bardzo szybko.

Dorota Kania

za:niezalezna.pl/49145-kasa-dla-wybranych-mediow