Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Walka o kobietę



Nauczyciel współczesnych polityków – Machiavelli – radził nie walczyć z kobietami, bo wróży to klęskę. Kongres Kobiet ostatnio ruszył na wojnę z „niektórymi hierarchami” polskiego Kościoła, pisząc „list do Papieża” – z wołaniem o pomoc. Zapewnia się, że sam Jezus Chrystus jest po stronie kobiet, a zatem i Kongresu, chociaż autorkom listu przydałaby się jednak porządna szkolna katecheza (zaniedbana w PRL), aby nie mieszać słów Chrystusa ze słowami św. Pawła, które też trzeba czytać, używając głowy, i to we właściwy sposób. Ale także bł. Jan Paweł II jakoby jest po ich stronie, a niewątpliwie przyłączy się do tej walki o słuszną sprawę także Papież Franciszek, kiedy tylko dowie się o „rozpętanym szaleństwie nienawiści” w polskim Kościele, całe szczęście, że tylko przez „niektórych hierarchów”.

Jakże zwyciężyć z taką armią? Nic tylko oddać miecz, przyznać się do winy i głośno wołać o przebaczenie. Już kajają się chrześcijanki i chrześcijanie w „Tygodniku Powszechnym” za zniewagę Gender Nowiny przez braci i siostry, a dla skruszonych ma się wiele nagród. Wiedzą wiele na ten temat nasze genderystki podkarmione przez lata pieniędzmi Fundacji Batorego, Międzynarodowej Federacji Planowanego Rodzicielstwa (IPPF) i wielu innych „sponsorów”. Wiele o tych funduszach wiedzą również rozdzielający te krwawe srebrniki, idące przecież na promocję aborcji…

Według Fryderyka Nietzschego, określającego siebie mianem antychrysta – niezwykle poważanego dzisiaj w genderowej humanistyce – już w XIX wieku ludzkość była ujarzmiona przez kobiety, które posłużyły się jakoby właściwą swojej naturze bronią, czyli sprytem, a zatem także udają, że są „dyskryminowane”. Trudno tej wady sprytu odmówić sygnatariuszkom omawianego listu. Jego adresatem przecież nie jest tak naprawdę Papież Franciszek, a celem wcale nie jest przekonanie go. Człowiek roztropny, podkreślał Sokrates, radzi się przecież tylko „najmądrzejszych i najprzyzwoitszych”, a nie aborcjonistów, sodomitów i deprawatorów nieletnich. Ukrytym celem tego listu może być tylko próba rozmontowania społecznego protestu wobec wcielanej u nas w życie ideologii gender. Ogromne nagłośnienie w mediach jęku pod niebiosa „zbulwersowanych i bezradnych” kobiet z pewnością dotarło pod strzechy skąpane od rana do wieczora niebieską poświatą telewizorów. Już zatem lud wie, co to jest gender, i przed sklepem wyjaśnią to ręcznie proboszczowi, a po szkolnej wywiadówce – katechecie.

List Kongresu Kobiet niewątpliwie zawiera jedną prawdziwą i arcyważną informację, której nie należy przeoczyć. Odnotowana tu została i uznana za niebezpieczną zdrowa reakcja Polaków na odsłonięte fakty deprawacji dzieci – następnego pokolenia – przez instytucje edukacyjno-pedagogiczne. Wzbudziło to czujność i wzburzenie rodziców, wzmocnione apelem biskupów na rozpoczęcie tego roku szkolnego. Należy zatem mieć nadzieję, że powszechnie odpowiemy na „list do Papieża” i nawet drzemiący telewidzowie usłyszą, że ideologia gender to nie łzawa bajka o walce z „nierównością kobiet”, opowiedziana w liście, ale wręcz horror zamachu na godność człowieka będącego albo człowiekiem kobietą, albo człowiekiem mężczyzną.

Z kobietami walczą zatem ideolodzy gender, a nie „niektórzy hierarchowie” i wszyscy inni, którzy chcą bronić różnego i komplementarnego człowieczeństwa kobiet i mężczyzn.

Marek Czachorowski


za:www.naszdziennik.pl/wp/61339,walka-o-kobiete.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.