Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Gendermontaż Kosiniaka


Minister pracy wyłożył blisko 270 tys. złotych na realizację projektu promującego genderową „zawodową równość” kobiet i mężczyzn.

Chodzi o projekt „Równość kobiet i mężczyzn w procesach podejmowania decyzji ekonomicznych – narzędziem zmiany społecznej” wdrażany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej we współpracy z Biurem Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania.

MPiPS deklaruje, że ma on stanowić istotny głos w debacie społecznej związanej z przedstawionym przez Komisję Europejską projektem Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek.

Projekt jest odpowiedzią na znaczące nierówności w dostępie do awansu kobiet i mężczyzn na stanowiska kierownicze dużych spółek notowanych na giełdzie – twierdzi resort, przywołując dane Komisji Europejskiej, według których udział kobiet w zarządach w największych firmach w Polsce wynosi 11,8 proc. (średnia UE to 13,7 proc.). Komisja chce zwiększenia udziału kobiet w zarządach największych firm do 40 procent.

Celem ogólnym projektu jest promocja równości kobiet i mężczyzn, w szczególności udział kobiet w procesach podejmowania decyzji ekonomicznych – zastrzega resort pracy. Wartość całkowita projektu wynosi 318 tys. 760 euro brutto, w tym środki finansowe Komisji Europejskiej to 254 tys. 760 euro (w ramach Programu Wspólnotowego PROGRESS), a wkład własny Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej to 64 tys. euro, czyli blisko 270 tys. złotych. W ramach realizacji projektu resort planuje też wydanie podręcznika na temat upowszechniania równości kobiet i mężczyzn w procesach podejmowania decyzji ekonomicznych.

Wypracowanie podręcznika wraz z programem szkolenia i przetestowanie go na poziomie menedżerów wysokiego szczebla, działów HR i działów szkoleniowych w dużych firmach powinno przyczynić się do efektu synergii z praktycznymi działaniami na poziomie firm – tłumaczy resort. Przygotowanie podręcznika poprzedzi badanie opinii publicznej w zakresie postrzegania w społeczeństwie zagadnienia równości kobiet i mężczyzn oraz analiza dotychczasowych badań na ten temat. W 10 firmach urzędnicy resortu zorganizują seminaria informacyjne poświęcone tematyce równościowej. Równolegle ma być realizowana kampania promocyjna w środkach społecznego przekazu (radio, internet – w tym celu ma być nawet przygotowana specjalna strona internetowa).

Działania zaproponowane w projekcie przyczyniają się do wzmocnienia już podejmowanych działań rządu polskiego oraz inicjatyw otoczenia biznesu, rynku pracy mających na celu aktywne włączenie kobiet w proces podejmowania decyzji w przedsiębiorstwach – informuje ministerstwo.

Grupę docelową projektu stanowią pracodawcy dużych przedsiębiorstw zatrudniających od 250 pracowników. Projekt ma zmienić świadomość w kwestii równości, w szczególności wśród dyrektorów i pracowników firm, pracodawców i organizacji pracodawców. Zmiana świadomości społecznej powinna nastąpić wśród osób w wieku produkcyjnym – zakłada resort.

Gender przy okrągłym stole

Propagowanie przez stronę rządową polityki równości płci jest spójne z projektem Krajowego Programu Działań na Rzecz Równego Traktowania na lata 2013-2016 oraz strategią UE mającą na celu wprowadzenie równości szans dla kobiet i mężczyzn w instytucjach, organizacjach i polityce – tzw. gender mainstreaming.

W ramach projektu „Równość kobiet i mężczyzn w procesach podejmowania decyzji ekonomicznych – narzędziem zmiany społecznej” mają odbyć się konferencje podczas obrad okrągłego stołu ministrów UE ds. równości płci zaplanowanego na czerwiec 2014 roku.

O zawodowych nierównościach kobiet i mężczyzn związanych m.in. z płacą debatowali uczestnicy okrągłego stołu ministrów UE ds. równości płci podczas V Kongresu Kobiet w czerwcu br. Równość między kobietami i mężczyznami zaczyna się w domu. Istniejące stereotypy negatywnie wpływają na edukację i na rynek pracy, co przyczynia się do powstawania luk w płacy. Wyrównanie płac wiąże się ze zmianą wizerunku i roli kobiety. A jednym ze środków w osiągnięciu realnej równości jest uelastycznienie ról społecznych – akcentowali uczestnicy debaty, wśród których znaleźli się przedstawiciele polskiego rządu: pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz i minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Parytety to tania demagogia – komentuje Krzysztof Michałkiewicz, były minister pracy i polityki społecznej. – Najistotniejszą barierą zawodową, także dla kobiet, jest przede wszystkim brak pracy – dodaje.

Zasada równości to nic innego jak sztucznie narzucony wymóg, każda taka propozycja trąci absurdem. Nie ma przecież konieczności wprowadzania sztucznych parytetów w obsadzie zarządów spółek. Jeśli ktoś – czy to mężczyzna, czy kobieta – jest dobrze przygotowany merytorycznie do wypełniania określonych zadań na gruncie zawodowym, to takie stanowisko może zajmować. Nie ma potrzeby, by wprowadzać jakieś dodatkowe projekty, na które bądź co bądź z kieszeni podatników będą wydawane spore sumy pieniędzy.

– Taka polityka idzie jednak do nas z UE, a rząd bezkrytycznie to przyjmuje. Parytetowa obsada zarządów spółek to jakiś absurd. Przecież w zarządzie jednej spółki mogą zasiadać same kobiety, a w drugim sami mężczyźni. Jeśli są dobrymi ekspertami w danej dziedzinie, niczemu to nie przeszkadza – komentuje Stanisław Szwed (PiS), wiceszef sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

– Robienie czegoś na siłę jest bez sensu, tak jak wprowadzanie parytetów na listach wyborczych. Trudno się nie zgodzić z argumentem, że płeć nie może być najważniejszym kryterium w karierze politycznej czy biznesowej. Ważniejszym od kompetencji i zaangażowania – kwituje.

Anna Ambroziak

za:www.naszdziennik.pl/polska-kraj/61900,gendermontaz-kosiniaka.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.