Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Radna SLD rozpoczęła nagonkę na księdza. Czy wystarczy jej odwagi, aby przeprosić?

Rozpętać nagonkę na księdza... bardzo proste. W październiku ubiegłego roku częstochowska radna SLD Ewelina Balt oskarżyła księdza o współżycie z uczennicą miejscowego gimnazjum katolickiego. Temat z lubością został podchwycony przez "Gazetę Wyborczą". Kuria zawiesiła księdza w wykonywanych obowiązkach. Teraz okazuje się, że nie ma żadnych dowodów na kontakty seksualne księdza z dziewczyną .

Śledczy, którzy przesłuchali w tej sprawie wiele osób, nie dotarli do jakichkolwiek dowodów świadczących, że mogło dojść do takiego kontaktu. Sugestie na ten temat pojawiły się jedynie we wpisach na jednym z portali społecznościowych - poinformował dziś rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prok. Tomasz Ozimek

Sprawę nagłośniła pod koniec września ub. roku częstochowska radna SLD Ewelina Balt. Wówczas meanstreamowe media,  głównie "Gazeta Wyborcza", żyły skandalem wokół oskarżenia o pedofilię wobec polskiego księdza na Dominikanie.

Wtedy podczas sesji rady miasta Ewelina Balt pytała władze Częstochowy o konsekwencje grożące nauczycielowi, który odbył stosunek z uczennicą drugiej klasy gimnazjum. Potem doprecyzowała, że chodzi o księdza. - Boję się, że ta bulwersująca sprawa zostanie zamieciona pod dywan – histeryzowała radna lewicy.

„Dziennikarzom radna Balt ujawniła więcej informacji – pisała „Gazeta Wyborcza”. - Nie, nie chodzi o głaskanie czy oglądanie, czyli tzw. inną czynność seksualną. To był pełen stosunek” – przytaczał zasłyszane „rewelacje” dziennik. „Afera seksualna w Częstochowie! Ksiądz miał uwieść uczennicę” – pisał „Fakt”. „Czy ksiądz katecheta uprawiał seks z uczennicą gimnazjum?” – wtórowała „Gazeta Wyborcza”.

Informacje Balt stały się podstawą wszczęcia przez Prokuraturę Rejonową Częstochowa-Południe postępowania sprawdzającego, które potem przekształcono w formalne śledztwo.

Ozimek relacjonował dziś, że w śledztwie przesłuchano szereg osób, m.in. radną, dyrekcję szkoły, część nauczycieli czy niektórych uczniów - uczestników wycieczki, podczas której rzekomo miało dojść do czynu zabronionego. - Te wszystkie osoby zeznały, że nie posiadają żadnej konkretnej wiedzy, która miałaby dotyczyć rzekomego obcowania płciowego czy kontaktów seksualnych uczennicy z katechetą, a o całej sprawie dowiedziały się z facebooka, gdzie znajdowały się jakieś niepochlebne informacje dotyczące relacji tych dwojga osób - wskazał prokurator.

Pogłoskom zaprzeczyła też sama uczennica (wiarygodność jej zeznań potwierdził biegły psycholog), jej matka (o sprawie dowiedziała się z mediów), a także katecheta. - W toku postępowania ustalono, że nie doszło do popełnienia przestępstwa - skonkludował Ozimek.

Po doniesieniach z wrześniowej sesji rady miasta częstochowska kuria zakazała księdzu posługi i wszczęła własne postępowanie w oparciu o Kodeks Prawa Kanonicznego. Rzecznik kurii akcentował wówczas, że jeżeli ksiądz zostanie formalnie oczyszczony z podejrzeń, również postępowanie kościelne zostanie zakończone i duchowny będzie mógł wrócić do pełnienia posługi.

za:niezalezna.pl/50338-radna-sld-rozpoczela-nagonke-na-ksiedza-czy-wystarczy-jej-odwagi-aby-prze

Copyright © 2017. All Rights Reserved.