Marcin Austyn - Aborterzy mordują
Nie jest to jedynie wykładnia Kościoła, organizacji pro-life, konstytucjonalistów i dużej części lekarzy, ale także stanowisko wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego. Może warto w przeddzień sądu na obrońcach życia przytoczyć jego słowa wypowiedziane na antenie TVP Info. „W mojej ocenie nie ma prawa do aborcji, jest tylko uchylenie karalności zabiegu przerwania ciąży i dozwolenie na legalne jego dokonanie przez lekarza. To powoduje, że zasada wolności sumienia lekarza jest zasadą fundamentalną, wyjątki zaś muszą być interpretowane ściśle. Nie można być niewolnikiem zawodu” – mówił Królikowski.
To nie koniec. Kontynuując swój wywód, urzędnik wyraźnie wskazał, że „lekarz nie może być dostarczycielem medycyny życzeń, nie może być wykonawcą życzenia pacjentki, która przychodzi do niego i oczekuje określonego zachowania”. Ponadto kiedy lekarz, który powołuje się na klauzulę sumienia, „odmawia wykonania takiego oczekiwania, a pacjentka nie zdecyduje się ostatecznie na wykonanie takiego zabiegu, to jednocześnie ten lekarz, korzystając z klauzuli sumienia, przyjmuje na siebie obowiązek niezwykłej troski o tę pacjentkę”. Tak właśnie zachował się prof. Bogdan Chazan, dziś ścigany przez wszelkie możliwe instytucje kontrolne. Taka jest cena wolności sumienia. Bo o kontrolach szpitali w związku z aborcjami wykonanymi „zgodnie z prawem” jest symptomatycznie cicho.
za: http://www.naszdziennik.pl/wp/84005,aborterzy-morduja.html