Wyrwij chwasta

W języku posłów PO nazywanie kogoś śmieciem, szczujnią albo określeniem powszechnie uważanym za obelgę nie jest wyrazem emocji, lecz zamierzonego planu politycznego. Chodzi o zdegradowanie człowieka, które pozwala używać wobec niego środków policyjnych, administracyjnych czy choćby nawet towarzyskiego ostracyzmu. Posłowie PO obrażają się, kiedy porównuje się te metody do goebbelsowskiej propagandy. Nie wiem dlaczego, bo właśnie to było jej istotą – zredukować wartość człowieka po to, by móc go zniszczyć.

Oczywiście, tym razem nie chodzi o zabijanie, tylko o niszczenie karier albo usprawiedliwianie działań wymiaru sprawiedliwości przeciwko dziennikarzom. Nie zmienia to faktu, że używa się tego samego środka do niegodziwego celu, jakim jest zamykanie ludziom ust. Nakręcenie spirali agresji przez PO doprowadziło trzy lata temu do tego, że były działacz PO zastrzelił w Łodzi działacza PiS-u. Oto skutek uboczny goebbelsowskiej propagandy. Możliwy do przewidzenia, i, przypuszczam, brany pod uwagę przez pomagierów premier Kopacz. Swoją drogą, ciekawe, kiedy coś złego zacznie dziać się z naszymi mediami.

Tomasz Sakiewicz

za:niezalezna.pl/60945-wyrwij-chwasta