Nie będzie religii w szkołach?

Komitet inicjatywy ustawodawczej „Świecka szkoła” zbiera podpisy pod projektem nowelizacji ustawy o oświacie, zgodnie z którym państwo polskie zaprzestanie finansowania ze środków publicznych nauczania religii w szkołach. Co ciekawe, w większości państw europejskich takie finansowanie występuje i nie budzi sprzeciwu – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.

Zgodnie z proponowanymi przez „Świecką szkołę” zmianami sposobu organizacji lekcji religii w szkołach publicznych i ich finansowania miałby on być określany w drodze rozporządzenia przez „ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania w porozumieniu z władzami poszczególnych Kościołów i związków wyznaniowych”. Środki na ten cel nie mogłyby jednak pochodzić z budżetu państwa.

– Kiedy zakładaliśmy inicjatywę „Świecka szkoła” i przygotowywaliśmy projekt ustawy, pod którym obecnie zbieramy podpisy, dość szybko zorientowaliśmy się, że w obecnych uwarunkowaniach prawnych, bez zmiany konstytucji i wypowiedzenia konkordatu, nie ma realnej możliwości wyprowadzenia religii ze szkół. Nie ma również takiej woli społecznej, żeby dzieci, szczególnie te młodsze, miały katechizację poza terenem szkoły – przyznaje na swoim blogu inicjatorka akcji Katarzyna Lubnauer, była radna Unii Wolności w Łodzi, w 2010 r. kandydatka na radną z list Platformy Obywatelskiej. Przekonuje jednak, że „zaledwie” 51–60 proc. społeczeństwa chce, by lekcje religii były prowadzone w szkołach, a „tylko” 79 proc. chce, żeby były one finansowane przez państwo.

Rezygnacja z finansowania lekcji religii przez państwo wiązałaby się też z pozbawieniem wynagrodzenia za pracę ok. 20 tys. nauczycieli religii.

Dorota Łomicka

za:niezalezna.pl/65545-nie-bedzie-religii-w-szkolach

***

Ateizm?...
Nie - antyteizm.
Żal tych pogubionych ludzi.

k