„Jak to możliwe, by obecny prezydent wygadywał, że Polacy to nie ofiary, lecz naród sprawców!?”
Jan Pietrzak na łamach Tygodnika Solidarność wraca do sprawy skandalicznych słów szefa FBI, ktory oskarżył Polaków o zbrodnie holokaustu. „Na jego usprawiedliwienie trzeba zauważyć, że taka jest powszechna wiedza wyniesiona z amerykańskich uniwersytetów. Nawet prezydent Obama, wręczając pośmiertny Medal Wolności Janowi Karskiemu, palnął o „polskich obozach śmierci”. Była to żenująca konsekwencja tamtejszej edukacji” - zauważa Pietrzak.
I zaznacza, że „ktoś takie podręczniki pisze, ktoś dba przez dziesiątki lat o szkalowanie Polaków”. „To się samo nie dzieje. W hollywoodzkich filmach o wojennej Polsce zawsze bohaterem jest elegancki Niemiec, wrażliwy pacyfista ratujący Żydów, a Polacy to pijani, szczerbaci antysemici” - pisze publicysta i satyryk.
Pietrzak zaznacza, że „niestety, podobne filmy powstają również w Polsce, za budżetowe pieniądze”. „My, Polacy, sami płacimy za opluwanie naszej historii… Jeżeli żądamy, by inni znali prawdę, musi ją znać przede wszystkim tutejsze społeczeństwo. Muszą ją upowszechniać polskie szkoły, media, filmy, teatry i last but not least – politycy! Jak to możliwe, by obecny prezydent, który życzy sobie spędzić pod żyrandolem drugą kadencję, wygadywał, że Polacy to nie ofiary, lecz naród sprawców!? Niewykluczone, że w gronie pałacowych artystów powstaje już poprawiona wersja filmu „Jak rozpętałem II wojnę światową” w której Franek Dolas rozpoczyna wojnę polsko-żydowską, a Niemców przy tym nie ma. Ani Rosjan” - kończy Jan Pietrzak.
Niestety można sądzić, że przypuszczenia Jana Pietrzaka się sprawdzą. Bezczynność III RP daje temu przyzwolenie...
za:www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/pietrzak-ktos-dba-o-szkalowanie-polakow,13715480746#ixzz3ZYcUOcNu
Jan Pietrzak na łamach Tygodnika Solidarność wraca do sprawy skandalicznych słów szefa FBI, ktory oskarżył Polaków o zbrodnie holokaustu. „Na jego usprawiedliwienie trzeba zauważyć, że taka jest powszechna wiedza wyniesiona z amerykańskich uniwersytetów. Nawet prezydent Obama, wręczając pośmiertny Medal Wolności Janowi Karskiemu, palnął o „polskich obozach śmierci”. Była to żenująca konsekwencja tamtejszej edukacji” - zauważa Pietrzak.
I zaznacza, że „ktoś takie podręczniki pisze, ktoś dba przez dziesiątki lat o szkalowanie Polaków”. „To się samo nie dzieje. W hollywoodzkich filmach o wojennej Polsce zawsze bohaterem jest elegancki Niemiec, wrażliwy pacyfista ratujący Żydów, a Polacy to pijani, szczerbaci antysemici” - pisze publicysta i satyryk.
Pietrzak zaznacza, że „niestety, podobne filmy powstają również w Polsce, za budżetowe pieniądze”. „My, Polacy, sami płacimy za opluwanie naszej historii… Jeżeli żądamy, by inni znali prawdę, musi ją znać przede wszystkim tutejsze społeczeństwo. Muszą ją upowszechniać polskie szkoły, media, filmy, teatry i last but not least – politycy! Jak to możliwe, by obecny prezydent, który życzy sobie spędzić pod żyrandolem drugą kadencję, wygadywał, że Polacy to nie ofiary, lecz naród sprawców!? Niewykluczone, że w gronie pałacowych artystów powstaje już poprawiona wersja filmu „Jak rozpętałem II wojnę światową” w której Franek Dolas rozpoczyna wojnę polsko-żydowską, a Niemców przy tym nie ma. Ani Rosjan” - kończy Jan Pietrzak.
Niestety można sądzić, że przypuszczenia Jana Pietrzaka się sprawdzą. Bezczynność III RP daje temu przyzwolenie...
za:www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/pietrzak-ktos-dba-o-szkalowanie-polakow,13715480746#ixzz3ZYcUOcNu