Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Terlikowski: Panie Michalak niech się pan zajmie dziećmi skrzywdzonymi przez rozwody!

Nagonka na rodziców i rodzinę nabiera rozpędu. Rzecznik praw dziecka (który uważa, że dzieci można zabijać) chce, by sądy zaczęły orzekać kary za klapsa (i to nawet jednego).

To przed czym  ostrzegaliśmy zaczyna się realizować na naszych oczach. Głupie przepisy dotyczące klapsa zaczynają być egzekwowane. I choć na razie zarówno prokuratorzy jak i sędziowie zachowują zdrowy rozsądek i odstępują od karania za jednego czy kilka klapsów, to rzecznik praw dziecka próbuje ich zmuszać, by orzekali kary za karcenie niesfornych dzieci. Ministerstwo Sprawiedliwości na razie spuściło nadgorliwego urzędasa na drzewo, ale wiele wskazuje na to, że pod rządami Konwencji antyprzemocowej sytuacja może się zmienić, a nadgorliwi urzędnicy czy inni policjanci myśli ruszą w poszukiwaniu zbrodniarzy, którym zdarzyło się wymierzyć dziecku klapsa.

A wszystko to w sytuacji, gdy miliony polskich dzieci jest rzeczywiście głęboko krzywdzonych, naznaczanych na całe życie decyzjami rodziców, które są powszechnie, także przez państwo akceptowane. Mowa o rozwodach. To one, a nie klapsy, niszczą poczucie bezpieczeństwa, akceptacji milionów polskich dzieci. Bezmyślni (tak, tak – właśnie bezmyślni), albo skoncentrowani wyłącznie na swoim zadowoleniu rodzice fundują swoim pociechom traumę, z którą będą się one zmagać przez całe życie, której skutkiem są depresje, gorsze wyniki w nauce, częstszy alkoholizm czy narkomania itd. itp. Tymi dziećmi jednak rzecznik praw obywatelskich się nie zajmuje. Ich dobro go nie interesuje i nie postuluje, by rodziców, którzy krzywdzą swoje dzieci rozwodem karać. A przecież, gdyby rzeczywiście chodziło o dobro dzieci, już dawno rzecznik praw dziecka złożyłby ustawę utrudniającą albo uniemożliwiającą rozwód, właśnie po to, by chronić przed jego skutkami dzieci.

I już tylko to pokazuje całkowicie jednoznacznie, że rzecznikowi wcale nie chodzi o dobro dzieci, ale o to, by uderzyć w rodzinę, w której rodzice są władzą (bowiem istnieje coś takiego jak władza rodzicielska), i by przekonać opinię publiczną, że od rodziców lepszymi specjalistami od wychowania są urzędnicy i psycholodzy.

Tomasz P. Terlikowski

za:www.fronda.pl/a/terlikowski-panie-michalak-niech-sie-pan-zajmie-dziecmi-skrzywdzonymi-przez-rozwody,51161.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.