Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Kania: W książce "Resortowe dzieci" nie ma ani jednego słowa nieprawdy

W naszej publikacji opieramy się tylko i wyłącznie na dokumentach znajdujących się w IPN i KRS – mówiła w programie "W Punkt" dziennikarka Dorota Kania, współautorka książki "Resortowe Dzieci. Służby". Jej zablokowania domagają się byli funkcjonariusze tajnych służb PRL.

– Z pisma, które otrzymaliśmy z wydawnictwa Fronda wynika, że panowie Andrzej i Władysław Derlatkowie chcą wycofania książki. Na szczęście sąd nie przychylił się do tej prośby – powiedziała Kania.

– W książce nie ma ani jednego słowa nieprawdy, a wszystko opiera się tylko i wyłącznie na podstawie dokumentów znajdujących się w IPN. Myślę, że bohaterów tej publikacji zdenerwował fakt, iż opisaliśmy całą ich karierę. Wiernie oddaliśmy to, co było zawarte w ich teczkach personalnych – dodała.
Certyfikaty NATO dla ludzi z WSI

Dziennikarka mówiła także o poświadczeniach bezpieczeństwa przyznawanych przez polskie służby specjalne. – Jeśli ktoś jest delegowany do NATO, to obowiązek jego sprawdzenia pod względem kontrwywiadowczym spoczywa na każdym państwie członkowskim – tłumaczyła.

– Takie poświadczenia wydawały też UOP i WSI. Największym skandalem, który został opisany w raporcie z weryfikacji WSI, to kwestia wydania certyfikatu bezpieczeństwa NATO, gen. Bolesławowi Izydorczykowi, byłemu szefowi WSI. Ministrem obrony był wówczas Bronisław Komorowski – dodała.

– Z informacji, które zgromadziła komisja weryfikacyjna Antoniego Macierewicza wynika, że było kilkaset źle wydanych certyfikatów, a wiele z tych spraw trafiło do prokuratury. Jednak śledczy umarzali je ze względu na znikomą szkodliwość czynu – mówiła współautorka „Resortowych dzieci”.
Biznes i spółki paliwowe

Jej zdaniem, większość funkcjonariuszy, którzy trafili do SB, pochodziło z resortowych rodzin. – W 99 proc. do dziś świetnie się im powodzi – powiedziała Kania. – Klasycznym przykładem jest m.in. Aleksander Makowski, który mimo, iż został zweryfikowany negatywnie, dobrze odnalazł się później w biznesie – dodała.

W ocenie dziennikarki  służby specjalne „to państwo w państwie”. – Mają swoich ludzi w biznesie, ubezpieczeniach i w spółkach paliwowych – oświadczyła, dodając, że ich wpływ na władzę jest ogromny.

Kania stwierdziła, że to rządy Platformy doprowadziły do sytuacji, w której ważne obiekty państwowe są chronione przez prywatne agencje ochrony. – Tam zatrudnionych jest szereg osób związanych z komunistycznymi służbami specjalnymi – dodała.  

za:telewizjarepublika.pl/kania-w-ksiazce-quotresortowe-dzieciquot-nie-ma-ani-jednego-slowa-nieprawdy,22830.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.