On nikogo nie uszanuje?! Tym razem Sikorski depcze pamięć o Powstańcach

Dzisiaj obchodzimy 153 rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Przy tej okazji odezwał się Radosław Sikorski. Były minister spraw zagranicznych po raz kolejny udowodnił, że z dyplomacją ma on niewiele wspólnego. Tym razem obrażał pamięć o ludziach, którzy walczyli z zaborcą. „Kilka-kilkanaście tysięcy ludzi z dubeltówkami przeciwko 100 000 armii. Klasyka: 1000% racji, 0% szans” - napisał na twitterze.

Przy okazji rocznicy bohaterskiego zrywu Polaków, którzy mieli dość rządów zaborcy, głos zabrali historycy, publicyści, także politycy. Niestety, odezwał się również Radosław Sikorski. Na twitterze, ale i tak zdołał zirytować wiele osób.

Sikorski najpierw prowokacyjnie odniósł się do informacji, że dzisiaj obchodzimy 153. rocznicę wybuchu Postania Styczniowego, które rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. Napisał „Kilka-kilkanaście tysięcy ludzi z dubeltówkami przeciwko 100,000 armii. Klasyka: 1000% racji, 0% szans”.

Szybko doczekał się riposty, m.in. od dziennikarza Jacka Czarneckiego. „To było rzeczywiście heroiczne, ale niekoniecznie głupie, takie zrywy nawet nieudane z ofiarami, budowały tożsamość narodową” - tłumaczył z kolei Jan Ciesielski.

Polityk (do niedawna ważna figura, dzisiaj na aucie) Platformy Obywatelskiej nadal jednak wolał popisywać się „złotymi myślami” niż okazać szacunek bohaterom: „Nie rozumiem jak wywłaszczenie, wygnanie i rozbicie 50 000 polskich rodzin, między innymi mojej, budowało tożsamość narodową”.

za:niezalezna.pl/75319-nikogo-nie-uszanuje-tym-razem-sikorski-depcze-pamiec-o-powstancach