Bić Żydem!

Dolnośląska „Gazeta Wyborcza” opublikowała reportaż o jednym z przedwojennych osiedli w Popowicach. Co zaskakuje, w zdawałoby się neutralnym tekście o architekcie, z pochodzenia Żydzie, napisano: „Dla ówczesnych miłośników prawa i sprawiedliwości wystarczyło żydowskie pochodzenie, aby wysłać go na śmierć do obozu koncentracyjnego KL Kaiserwald”.

Wicie, rozumicie, czytelnicy: „miłośnicy pis” – mordercy Żydów. Takie tam mruganie okiem, zabawy językowe. Przypadek, wpadka redaktora? A skądże, fragment w papierowym wydaniu „Gazety” jest dodatkowo wytłuszczony, by lepiej się utrwalił. Zresztą budowanie podobnych porównań to dość powszechna praktyka. Kilka dni temu była redaktor naczelna radia RDC, niegdyś dziennikarka „Wyborczej”, Ewa Wanat, skomentowała zmiany w mediach publicznych słowami: „Nie wypada przejmować sklepu po Żydzie, któremu akurat włożono żółtą opaskę na rękę”. Środowisko „Gazety Wyborczej” z lubością sięga po porównania, odwołujące się do Zagłady, używając holokaustu do bieżącej walki politycznej i ideologicznej. I nie rozumie, że samo przez to skazuje się na zagładę. Intelektualną, rychłą i przez małe „z”.

Wojciech Mucha

za:niezalezna.pl/76148-bic-zydem