Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Bp Adam Lepa - Demonstracja pogardy



Znana jest definicja kultury w ujęciu Jana Pawła II. W swoim przemówieniu wygłoszonym 2 czerwca 1980 r. w paryskiej siedzibie UNESCO papież stwierdził, że »„Kultura jest tym przez co człowiek jako człowiek staje się bardziej człowiekiem: bardziej „jest”.« I dodał papież: „Człowiek i tylko człowiek jest sprawcą i twórcą kultury; człowiek i tylko człowiek w niej się wyraża i w niej się potwierdza”.
Z definicji wynika jak wielką wartością w życiu człowieka jest kultura, zwłaszcza zaś kulturowe dziedzictwo Narodu. Kultura nie tylko wywiera znaczący wpływ na rozwój jednostki, zwłaszcza na jej świat wartości. W sytuacji, gdy człowiek się z nią identyfikuje jest ona ważnym punktem odniesienia i liczącym się drogowskazem.  

Zakres wpływu kultury na człowieka uzależniony jest od jej rangi. Dobrze się stało, że we współczesnej mediosferze funkcjonują już jednoznaczne rozróżnienia pojęciowe jak np. kultura „wysoka” i kultura „niska”, ale też kultura „ułatwiona” i kultura „peryferyjna”. I wreszcie termin kultura „masowa” stosowany zamiennie z terminem kultura „popularna”.
Wychodząc z definicji kultury, należy stwierdzić, że z kolei antykultura, będąca zaprzeczeniem autentycznej kultury jest tym wszystkim przez co człowiek jako człowiek staje się „mniej człowiekiem”. Niezależnie od nagłaśnianych dziś opinii, należy podkreślić, że antykultura degraduje człowieka. Tłumaczenie różnych ekscesów w sztuce wolnością tworzenia jest równie śmieszne co prostackie i deprecjonuje prawdziwą twórczość. Prowadzi też prostą drogą do anarchii.

Spektakl „ Klątwa” jest manifestem agresywnego lewactwa, mającym przyczynić się do katastrofalnej dezintegracji społeczeństwa. Wszak taki cel oraz „artystyczne” credo wpisane są w ideologiczny plan autora: niszczyć więzi międzyludzkie w każdej postaci – poczynając od rodziny a na Narodzie kończąc.

„Klątwa”, żeby wywrzeć maksymalne wrażenie na widzach eksponuje całą gamę różnorakich profanacji. One wszak najbardziej bulwersują widza. Wykorzystano znany mechanizm, że profanacja jest przejawem pogardy i jako taka prowadzi do nienawiści.
Każda profanacja jest następstwem żywionej pogardy. Dlatego stanowi bardzo groźny przejaw „języka nienawiści”. Rodzi  się pytanie: jak to się stało, że ci, którzy w Polsce tak namiętnie piętnują „język nienawiści” zdają się nie zauważyć faktu, iż ktoś w sposób brutalny proponuje Polakom nowe sposoby posługiwania się językiem nienawiści jak to ma miejsce w przesłaniu „Klątwy”. Oczekiwano, że pojawią się liczne i bardziej dobitne w swojej wymowie protesty.

Wojowniczy komunizm zgodnie ze swoją ideologią przejmuje obecnie kontrolę nad kulturą. Powstaje pytanie: ile jeszcze trzeba takich i podobnych napaści na wartości chrześcijańskie i patriotyczne jak „Klątwa”, żeby wreszcie  nastąpił w Polsce proces skutecznej dekomunizacji? Warto w związku z tym przytoczyć przestrogę irlandzkiego myśliciela z XVIII w. Edmunda Burke: „Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.”

Światli pedagodzy zachęcają coraz głośniej i natarczywiej: „więcej czytać, mniej oglądać!” Tymczasem 95 proc. dzieci w Polsce na pytanie „co robisz wspólnie z rodzicami”, odpowiada  „oglądam telewizję”. Z badań przeprowadzonych przez Bibliotekę Narodową wynika, że w 2015 r. nie przeczytało ani jednej książki 63 proc. Polaków. Specjaliści w dziedzinie wychowania twierdzą, że „dzieci stają się tym, co widzą i co czytają”.

Tylko rozczytane społeczeństwo będzie umiało w sposób skuteczny rozprawić się z każdą postacią pseudosztuki, także taką, która niesie z sobą zagrożenie dla fundamentalnych wartości Narodu.

Copyright © 2017. All Rights Reserved.