Publikacje polecane

Janusz Janyst - Piosenki Powstania Warszawskiego

Zbliżająca się, kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego wiązać się będzie, jak zazwyczaj, ze wzrostem zainteresowania wydawnictwami poświęconymi temu wielkiemu zrywowi wyzwoleńczemu. Chcielibyśmy odnotować ukazanie się na rynku książki wraz z płytą kompaktową pt. „Oni mieli naście lat…”. Zawierająca nagrania, nuty i teksty jedenastu powstańczych piosenek oraz dodatkowe materiały. Wspólna edycja Eurografu (książka) oraz Fundacji Animacji Artystycznej „Szachraj” (CD) adresowana jest do nastolatków, ale może zaciekawić także dorosłych odbiorców. Powstańcze piosenki, tworzone niejednokrotnie przez samych powstańców w krótkich chwilach wytchnienia pomiędzy bojowymi akcjami, obrazują samą walkę, nieraz odnoszą się do konkretnych postaci (np. „Sanitariuszka Małgorzatka”), czy też …rodzącej się na barykadzie miłości („Mała dziewczynka z AK”). Utwory te są zróżnicowane w nastrojach, nie brak nawet zdecydowanie wesołych (jak choćby „Pałacyk Michla”). Ów patriotyczny repertuar znany jest obecnie z rozmaitych wykonań i aranżacji. Na użytek sygnalizowanego tu nagrania większość kompozycji opracowali Barbara i Michał Jankowscy, kierujący działającym od 16 lat harcerskim zespołem muzycznym „Szachraj” z Legionowa, wykonującym piosenki utrwalone na rzeczonej płycie.
Srebrny krążek „wmontowany jest” do okładki starannie wydanej, bogato ilustrowanej książki, w której znajdują się nuty oraz teksty wszystkich jedenastu piosenek, wśród nich „Warszawskich dzieci” (skomponowanych przez słynnego później twórcę, Andrzeja Panufnika), „Hej chłopcy, bagnet na broń” z muzyką i słowami Krystyny Krahelskiej - sanitariuszki poległej 2 sierpnia, czy też „Marsza Mokotowa” napisanego niemal w ciągu jednego dnia przez Mirosława Jezierskiego (słowa) i Jana Markowskiego (muzyka). O tym, że wydawnictwo powstało z myślą o nastolatkach świadczy dobitnie wypełniający część książki komiks autorstwa Wojciecha Pawlińskiego, „opowiadający” o niektórych powstańczych wydarzeniach (cóż, taka teraz komiksowa moda). Natomiast ewentualnego, dorosłego czytelnika chyba bardziej mogą zainteresować wykorzystane również w książce wiersze Anny Świrszczyńskiej, fragmenty powstańczych pamiętników, autentyczne zdjęcia i kopie dokumentów.
Jak wypadło nagranie? Ciekawie, autentycznie - ze względu na młode głosy członków chóru oraz solistek, Katarzyny Jankowskiej i Katarzyny Ruckiej. Ładnie brzmią takie instrumenty, jak trąbka, akordeon, pewnym mankamentem jest wszakże niedopracowanie intonacyjne śpiewu chórzystów np. w najniższym rejestrze, a także nadmierne wyeksponowanie w sekcji rytmicznej dźwięków gitary basowej, co w sumie niepotrzebnie zbliża ten szlachetny i ponadczasowy pod względem wartości historycznej i artystycznej repertuar do konwencji muzyki rozrywkowej. Wydaje się, że nawet w odniesieniu do najmłodszych słuchaczy takiego „komercyjnego” zabiegu aranżacyjno-wykonawczego można było uniknąć. Niemniej cała inicjatywa zasługuje na uznanie, artystyczny wysiłek kultywujących pamięć historyczną legionowskich harcerzy trzeba docenić.
Warto przypomnieć, że przed i w czasie Powstania Warszawskiego harcerze z Legionowa współdziałali z AK. Walczyli na barykadach (np. w batalionie „Parasol” było ponad dwudziestu harcerzy z tej miejscowości), dziewczęta pełniły służbę sanitariuszek i łączniczek. Wielu oddało za Polskę życie. Obecne, kształcone patriotycznie drużyny mają więc swoich „własnych” bohaterów.