Publikacje polecane

Brońmy Papieża

Witold Tomczak Poseł Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1997-2009

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica! Szanowni Państwo! Drodzy Rodacy!

Wciąż doświadczamy, jak ważne są dla Polski i Polaków media katolickie, media, które służą prawdzie, które stoją na straży naszego dziedzictwa i godności narodowej. Te media to Radio Maryja, Telewizja Trwam, „Nasz Dziennik”. To one, przekazując informacje w duchu służby Narodowi, potrafią nas skupić wokół dobra i dać nadzieję na jutro. To dzięki tym mediom mogli Państwo otrzymać informację o toczącym się procesie sądowym, w którym jestem oskarżony o to, że w 2000 r. w galerii narodowej Zachęta przeciwstawiłem się znieważeniu Ojca Świętego Jana Pawła II, usuwając głaz z powalonej postaci Papieża Polaka.

Dziś, za pośrednictwem tych przyjaznych mediów gorąco dziękuję wszystkim Rodakom za aktywne zaangażowanie w obronę godności Największego z Polaków – poprzez kierowanie swych opinii i protestów do sądu. Dziękuję za przesyłane do mnie kopie tych pism, które podpisało już kilkadziesiąt tysięcy osób. Dziękuję za liczne słowa wsparcia, życzenia, a nade wszystko za modlitwę.

Bluźniercza ekspozycja w Zachęcie z wykorzystaniem sylwetki Jana Pawła II oraz prokuratorski zarzut o zniszczenie „rzeźby” oburzyły wiele osób i środowisk ze wszystkich zakątków Polski, a także z zagranicy. Jak zwykle dzielnie zareagowała Rodzina Radia Maryja i Czytelnicy „Naszego Dziennika”. To wielkie, polskie serca!

Szczególną wdzięczność wyrażam za odważną reakcję w tej sprawie Panu Profesorowi Piotrowi Jaroszyńskiemu i Stowarzyszeniu Rodzina Polska, Panu Profesorowi Włodzimierzowi Bojarskiemu, Doktorowi Markowi Czachorowskiemu. Dziękuję za zdecydowane i piękne listy: Księdzu Kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi, Księdzu Biskupowi Stanisławowi Napierale, Księdzu Arcybiskupowi Wacławowi Depo, Księdzu Biskupowi Antoniemu Pacyfikowi Dydyczowi, Księdzu Biskupowi Wiesławowi Meringowi, Księdzu Arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu, Ojcu Profesorowi Zachariaszowi Jabłońskiemu, Definitorowi Generalnemu Zakonu Paulinów. Dziękuję wielu kapłanom i siostrom zakonnym za okazane wsparcie.

Dziękuję kilkudziesięciu osobom, które towarzyszyły mi na sali sądowej podczas rozprawy 11 lutego. Dziękuję mojemu obrońcy – Panu Posłowi Januszowi Wojciechowskiemu.

Niestety, obawy obserwatorów procesu budzi postawa młodej Pani Sędzi, która swoją arbitralną decyzją zabroniła dziennikarzom rejestracji obrazu i dźwięku z przebiegu rozprawy, odrzuciła jeden z ważnych wniosków dowodowych obrońcy, w protokole z rozprawy nie uwzględniła obszernego i merytorycznie ważnego uzasadnienia wniosków obrońcy, mecenasa Janusza Wojciechowskiego.

Wobec braku audiowizualnej rejestracji procesu jedynym dokumentem w sprawie pozostaje redagowany jednoosobowo przez Panią Sędzię protokół.

To bezzasadne utajnienie procesu zapewne ma utrudnić jego szerokie nagłośnienie w społeczeństwie i zminimalizować obywatelski sprzeciw.

Dlatego tak ważna jest nasza solidarność i zdecydowane działanie przeciw nieprawości, przeciw znieważaniu naszych narodowych świętości. Obrona godności i czci Błogosławionego Jana Pawła II oraz realizacja Jego nauki winna być obowiązkiem każdego Polaka, zwłaszcza katolika.

Nie bójmy się ludzkich sądów i wyroków! Termin kolejnej rozprawy został wyznaczony na godzinę 12.00 13 maja 2013 r. w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia przy ul. Marszałkowskiej 82. To Dzień Fatimski, dzień zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II.


Szanowni Państwo!

W Roku Wiary naszym wielkim narodowym zadaniem niech się stanie odważne wołanie o prawo do informacji, do prawdy, o prawo do katolickich mediów, a zwłaszcza do katolickiej Telewizji Trwam w naszych domach, w naszej Ojczyźnie, w Ojczyźnie Jana Pawła II.

To jest dziś najważniejsze dla moralnego bytu naszego Narodu.

Wciąż za mała jest tego świadomość i za mała aktywność nas, katolików, ludzi Kościoła. Ojciec Święty Franciszek mówił do nas: „Jeżeli nie modlimy się do Boga, to modlimy się do diabła…”.

Jeżeli nie walczymy o media, które ukazują nam Boga, nasze dziedzictwo, naszą kulturę, naszą godność… to co wybieramy? Jeżeli nie walczymy o katolicką telewizję, poprzez którą codziennie spotykamy się z Jasnogórską Królową Polski, to kim jesteśmy?

Jeżeli na polskiej ziemi, pośród medialnego ateizmu i demoralizacji, nie będzie powszechnego dostępu do jedynej, katolickiej Telewizji Trwam, to nie ostoi się Rzeczpospolita Polska – wolna i chrześcijańska, nie ostoją się nasze rodziny…

Każdy z nas, duchowny i świecki, musi odważnie i aktywnie stanąć w obronie Telewizji Trwam! Stajemy dziś przed próbą naszych sumień. Czy zrobiliśmy już w tej sprawie wszystko?

Jest nas przecież więcej niż 2,5 miliona…

Nie lękajmy się!

za:http://www.naszdziennik.pl (kn)